Szeflera - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Infekcja grzybowa. Odetnij cały liść i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.

Postaw na parapecie, a nie stoliku/szafce z dala od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mart00cha
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 29 lip 2020, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Co może być nie tak z moją szeflerą? Nowo kupiona roślina, zauważyłam te dziwne plamy na liściach i mam wrażenie, ze się powiększają. Zaatakowane są tylko najmłodsze liście - 2 mają te plamy a trzeci całkiem najmłodszy też je miał i opadły mu prawie wszystkie listki.
Jakiś szkodnik czy złe warunki w sklepie? Jak ją naprawić?
Póki co przesadziłam do nowej ziemii, z odrobina torfu i perlitu, keramzyt na dnie. Spryskuję popołudniami jak nie pali już słońce. Kaloryfer nieczynny więc w zimie nie będzie jej przeszkadzał :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu, odpuść sobie.
Takie plamy w formie wżerów mogą być oznaką obecności szkodników albo wskutek nieprawdłowych warunków uprawy, np. przelania i uszkodzenia korzeni.
Plamy nie znikną.

Jak nie ma szkodników, to odetnij te liście i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mart00cha
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 29 lip 2020, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Bardzo dziękuję! Korzenie wyglądały dobrze jak przesadzałam, więc mam nadzieje, że kolejne parasolki już wyjdą zdrowe.

Jak obciąć te liście? Przy parasolce czy przy głównym pędzie?

Polecisz mi może jakiś grzybobójczy preparat, którego mogę bezpiecznie użyć w domu z kotami? średnio mam możliwośc odizolowania tej rośliny od nich. :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

1. Przy nasadzie łodygi.
2. Topsin.

Jeśli roślina była trzymana w nieprawidłowych warunkach to wtedy musi mieć czas na odchorowanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Mart00cha
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 29 lip 2020, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Przejrzałam jeszcze dokładnie roślinę i widziałam dużo małych plamek na liściach, ale bardzo nieregularnych i żadne sie nie ruszała. Wyglądały troche jak resztki ziemii.

Obcinam najgorzej wyglądające liscie i kupuję topsin. Zobaczymy. Dzięki za pomoc!
Mart00cha
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 29 lip 2020, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Niestety roślina ma się coraz gorzej - opadają i brązowieją jej kolejne liście, nie pojawił się żaden nowy liść od miesiąca.

Jeden z opadnietych liści miał coś takiego na spodzie:

Obrazek

Obrazek

Ciągle nie widzę nic, żeby się ruszało na roślinie, ale coraz bardziej podejrzewam, że to jednak jakiś szkodnik a nie grzyb. Co myślicie?

Darowałam sobie już spryskiwanie, w mieszkaniu jest nienajgorsza wilgotność i tak (ok 40-50%). Roślinka stoi przy wschodnim oknie. Mogę ją przenieść na zachód, do innych roślin, będzie miała więcej słońca i wilgoci, ale boje się, że mi się rozniesie po innych roślinach, cokolwiek to jest :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Wg mnie te czarne kulki - o ile faktycznie się nie ruszają - to są odchody jakichś owadów/szkodników, na liściach widać charakterystyczne ślady.
Usuń wszystkie takie liście i podlej oraz zrób oprysk Mospilanem. Stanowiska nie zmieniaj, i tak roślina jest mocno osłabiona.
Możesz też zrobić dodatkowo oprysk Bioseptem, na wzmocnienie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Voytek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 22 maja 2020, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Na mojej szeflerze pojawił się jakiś szkodnik. Od jakiegoś czasu zaczęła powoli gubić liście. Nie była to jakaś duża ilość więc się nie przejąłem.
Szeflera długo nie wypuszczała nowych, aż wkońcu pojawiło się ich sporo. Niestety na każdym z nowych liści pojawiły się małe brązowe kropki. Dodatkowo zauważyłem małego robaka o żółtym odcieniu. Czy mogą to być wełnowce? Na liściach są czasem białe nitki, ale nie przypomina to siatki pajęczej. Czasem ciągnie się od liścia do łodygi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozostałe "stare" liście wyglądają dobrze. Na jednym pojawiła się brązowa plamka jak powyżej. Ale możliwe, że była już na liściach wcześniej.
Od czego powinienem zacząć? Dodam, że posiadam jeszcze rozrobiony mospilan, którym nieskutecznie walczyłem wcześniej z wciornastkiem na diffenbachii.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Te czerwone kropki mogą wskazywać prędzej na przelanie i jakąś infekcję grzybową.

Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji, podłoże, podlewanie, stanowisko - odległość od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Voytek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 22 maja 2020, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Szeflerę posadziłem do mieszanki ziemi do roślin zielonych i perlitu w stosunku 3:1. Na dno dałem keramzyt. Roślinę podlewałem przegotowaną wodą 1-2 razy w tygodniu w zależności od tego, jak sucha była ziemia w doniczce. Od jakiś 2 miesięcy raz w tygodniu nawoziłem ją nawozem do roślin zielonych florovit. Czyli w tygodniu mogło być jedno podlanie nawozem lub jedno nawozem i jedno wodą. Zawsze woda lub nawóz wyciekały na podstawkę, oczywiscie po podlaniu zaraz to usuwałem.
Stanowisko to parapet zachodniego okna. Mieszkam na ostatnim piętrze, brak drzew zasłaniających okna, brak firan.
Dodam, że po zakupie i przesadzeniu bardzo szybko korzenie zaczęły wychodzić przez dziury w dnie doniczki.
Myślę czy chociaż przetrzeć liście wilgotną szmatką? Przynajmniej pozbyłbym się kurzu na liściach (o ile to "tylko" kurz).
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18730
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

U mnie takie plamy pojawiły się po przelaniu i właśnie w okresie jesienno-zimowym. Szeflera akurat była dodatkowo wystawiona na podmuchy zimnego powietrza od uchylonego okna. Plamy przestały się pojawiać po oprysku preparatem grzybobójczym i zapewnieniu ciepłego stanowiska.
Dodam, że z mojego doświadczenia odmiana variegata jest bardziej chimeryczna od odmiany zielonej o czym już jakiś czas temu tutaj pisałem. Potrafi bez większego powodu zrzucić część liści.

Natomiast potwierdzam, że szeflera idzie bardzo mocno w korzenie i trzeba przynajmniej raz na 2 lata przesadzić do większej doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Macav
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 29 lut 2020, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Witam, to moja smutna szeflera.
Smutna, bo od jakiegoś czasu gubi pojedyncze liście. Z początku myślałem, że to jej jesienno-zimowa depresja (wyczytałem w necie, że w ten sposób właśnie potrafią to przeżywać, ale na wiosnę wychodzą na prostą), lecz problem zaczął się nasilać no i spanikowałem... liście zanim odpadają robią się fragmentami brązowe, zaczynając od czubka - nie usychają - brązowe fragmenty są nadal elastyczne, choć bardziej wiotkie. Rozważałem już przelanie i w tej chwili jest raczej kilka dni przesuszona, a mimo to ma się pod tym względem coraz gorzej. Dziś zauważyłem, że dotyczy to także najmłodszego szczytowego pędu. Roślina znajduje się w plastikowej osłonce a ta w doniczce. Między osłonką o doniczką jest jeszcze położona 1cm warstwa kamyczków. Dodam, że w okolicy szeflery stoją również : maranta, palma i mostera - wszystkie rosną bardzo ładnie ( ok. 1-2m od okna). Jak dotąd, problem dotyczy szczególnie "białych" listków. Rzecz ta dzieje się mniej więcej od 2-3 tygodni, z początku liście generalnie "oklapły" i niektóre jak widać na zdjęciu zrobiły się lekko "pofalowane" - od tego moment u odpuściłem podlewanie a mimo to zjawisko "brązowienia" postępuje.


Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”