Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Wiosna już chyba z nami zostanie, powinno mnie to cieszyć, a jednak nie tym razem . Dla mnie zdecydowanie za wcześnie, z prostego powodu, siedzę w domu i nie prędko do ogrodu wyjdę, najszybciej za 6 tygodni Staw skokowy odmówił posłuszeństwa i noga w gipsie .
Miałam nadzieję, że tylko skręcona, a rtg wykazało że złamana jest kostka prawa . Noga w gipsie a ja oglądam ogród przez okna .
Irenko z braku zajęcia mogę Wam teraz serwować takie widoki częściej . W moim regionie wiosna zawsze spóźniona o kilka dni, niemniej trawa zaczyna się już zielenić. Róże też pomalutku zaczynają się budzić, przynajmniej te, które rosną bliżej domu, na nich widzę, że zaczerwieniły się "noski" . Moje róże sekatora prędko nie zobaczą
Teraz mam na tapecie siew nasionek, też bardzo spóźniony, przynajmniej tyle mogę robić w domu,
Zuziu nie jest mi dane w tym roku wyruszyć wcześnie do ogrodu. Martwię się najbardziej różami, przecież one teraz potrzebują najwięcej uwagi i opieki a ja jak na razie jestem bezradna No cóż, życie potrafi nam płatać figle .
Zuziu, nie ma co żałować, sekator jak najbardziej wskazany, żeby utrzymać krzaczki w dobrej formie na długie lata.
Jadziu, do czasu wzmocnienia krzaczka, cięłabym go raczej krótko, nie wiem jak grube ma pędy, ale im mocniejsze, tym ładniejsze kwitnienie. Odwdzięczy się na pewno pięknymi kwiatami.
Teraz troszkę wspomnień
Chyba na dzisiaj starczy Pozdrawiam wszystkich
Miałam nadzieję, że tylko skręcona, a rtg wykazało że złamana jest kostka prawa . Noga w gipsie a ja oglądam ogród przez okna .
Irenko z braku zajęcia mogę Wam teraz serwować takie widoki częściej . W moim regionie wiosna zawsze spóźniona o kilka dni, niemniej trawa zaczyna się już zielenić. Róże też pomalutku zaczynają się budzić, przynajmniej te, które rosną bliżej domu, na nich widzę, że zaczerwieniły się "noski" . Moje róże sekatora prędko nie zobaczą
Teraz mam na tapecie siew nasionek, też bardzo spóźniony, przynajmniej tyle mogę robić w domu,
Zuziu nie jest mi dane w tym roku wyruszyć wcześnie do ogrodu. Martwię się najbardziej różami, przecież one teraz potrzebują najwięcej uwagi i opieki a ja jak na razie jestem bezradna No cóż, życie potrafi nam płatać figle .
Zuziu, nie ma co żałować, sekator jak najbardziej wskazany, żeby utrzymać krzaczki w dobrej formie na długie lata.
Jadziu, do czasu wzmocnienia krzaczka, cięłabym go raczej krótko, nie wiem jak grube ma pędy, ale im mocniejsze, tym ładniejsze kwitnienie. Odwdzięczy się na pewno pięknymi kwiatami.
Teraz troszkę wspomnień
Chyba na dzisiaj starczy Pozdrawiam wszystkich
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Achhhhhh O kurcze Daysy toś sobie biedy napytała Takie uziemienie w takim okresie nie działa na nas zbyt dobrze Dziękuje za podpowiedź też tak sobie pomyślałam,żeby go nisko ciachnąć .Na razie nie ma zbyt grubych łodyzek więc niech się wzmocni, a jak będziesz cięła Muzykantów z miasta Bremy ???? Gillenia dodaje lotności Twoim różyczkom . Widzisz tym razem zapamiętałam Teraz będziesz miała chociaż okazje do częstszego odwiedzania forum i oby ten czas szybko minął
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Oj przykro Daysy, że Cię to spotkało i to kiedy?
Ale jakakolwiek choroba przeważnie się trafi w nieodpowiednim momencie.
Noga w gipsie to nic dobrego, a jeszcze kostka. Oby wszystko dobrze się skończyło. Będę trzymać kciuki.
Ja swoje róże już przycięłam. Przed domem posadziłam The Pilgrim w zeszłym roku, to teraz ma największe pąki. Będzie jako pnąca na ścianie, to zostawiłam jej 3 długie pędy, rozpięte na podporze. Swoją Artemis przycięłam krótko. Zresztą prawie wszystkie róże mocno skróciłam. Zobaczę co z nich wyrośnie w tym roku.
Duuuużo zdrowia życzę.
Ale jakakolwiek choroba przeważnie się trafi w nieodpowiednim momencie.
Noga w gipsie to nic dobrego, a jeszcze kostka. Oby wszystko dobrze się skończyło. Będę trzymać kciuki.
Ja swoje róże już przycięłam. Przed domem posadziłam The Pilgrim w zeszłym roku, to teraz ma największe pąki. Będzie jako pnąca na ścianie, to zostawiłam jej 3 długie pędy, rozpięte na podporze. Swoją Artemis przycięłam krótko. Zresztą prawie wszystkie róże mocno skróciłam. Zobaczę co z nich wyrośnie w tym roku.
Duuuużo zdrowia życzę.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam miłe koleżanki
Trzeci raz podchodzę do pisania, oby ostatni
Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, trzeba wziąć się za bary z życiem . Wczoraj postanowiłam posiać pomidorki, bez których nie wyobrażam sobie swojego ogrodu. Kilka słoiczków jeszcze zostało, ale to już resztki .
Teraz trzeba pomyśleć o następnych
Nabałaganiłam niesamowicie, ale porządkami zajął się na szczęście mąż i tym sposobem już pierwsze roślinki rosną
Jadziu,niestety tak to bywa, mam jednak szczęście, że to nie kręgosłup, więc nie jest najgorzej. Tak naprawdę to nie wiem jak ciąć Muzykantów. W jednym roku cięłam je bardzo nisko, bo mocno przemarzły, ostatnio było mi szkoda, bo pięknie przezimował i cięcie było kosmetyczne. Nie widziałam jednak żadnej różnicy. To trudny krzew,u mnie rośnie na tyłach rabaty i nie przeszkadza mi, jego patykowaty pokrój, kwiatów ma zawsze dużo i cudownej urody.
Irenko, tak bywa, mówi się trudno i trzeba mieć nadzieję, że wszystko się dobrze zrośnie i będę mogła cieszyć się resztą o sezonu.
Ciekawa jestem Twojego The Pilgrima, mój jest niewielkich rozmiarów, mam go od 2016 roku, posadziłam go na tyłach rabaty, jako pnącą, ale jak dotąd daleko mu do pnącej, na razie trochę się rozkrzewił i to mu się chwali, ale na wysokość to ma może 70, w porywach 80cm.
Zobaczymy co będzie w tym roku. Ledwie go widać zza kosodrzewiny
Trzeci raz podchodzę do pisania, oby ostatni
Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, trzeba wziąć się za bary z życiem . Wczoraj postanowiłam posiać pomidorki, bez których nie wyobrażam sobie swojego ogrodu. Kilka słoiczków jeszcze zostało, ale to już resztki .
Teraz trzeba pomyśleć o następnych
Nabałaganiłam niesamowicie, ale porządkami zajął się na szczęście mąż i tym sposobem już pierwsze roślinki rosną
Jadziu,niestety tak to bywa, mam jednak szczęście, że to nie kręgosłup, więc nie jest najgorzej. Tak naprawdę to nie wiem jak ciąć Muzykantów. W jednym roku cięłam je bardzo nisko, bo mocno przemarzły, ostatnio było mi szkoda, bo pięknie przezimował i cięcie było kosmetyczne. Nie widziałam jednak żadnej różnicy. To trudny krzew,u mnie rośnie na tyłach rabaty i nie przeszkadza mi, jego patykowaty pokrój, kwiatów ma zawsze dużo i cudownej urody.
Irenko, tak bywa, mówi się trudno i trzeba mieć nadzieję, że wszystko się dobrze zrośnie i będę mogła cieszyć się resztą o sezonu.
Ciekawa jestem Twojego The Pilgrima, mój jest niewielkich rozmiarów, mam go od 2016 roku, posadziłam go na tyłach rabaty, jako pnącą, ale jak dotąd daleko mu do pnącej, na razie trochę się rozkrzewił i to mu się chwali, ale na wysokość to ma może 70, w porywach 80cm.
Zobaczymy co będzie w tym roku. Ledwie go widać zza kosodrzewiny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy doszłam do tego samego wniosku nie wiadomo jak go ciąć, bo tak źle i tak niedobrze. Rzeczywiście kwiaty ma cudne to była miłość od pierwszego spojrzenia, jednak na kwitnienie narzekam zresztą jak u wszystkich .Jeszcze nie doszłam do Muzykantów zdążyłam dzisiaj 3 róże ściąć Elmshorna, RU i Etude i były 4 wielkie wiadra do wyrzucenia .Elmshornowi już pojawiały się liście, RU również .LO ścięta jesienią dobrze to zniosła teraz tylko kosmetyka . Szkoda było siedzieć w domu w tak cudną pogodę . Zdróweczka i głowa do góry czas szybko minie .Kiedyś o tym czasie miałam obojczyk wybity i te tygodnie w gipsie szlo zwariować, a robota stała, wiec jedną ręką robiłam w ogródku to co umiałam . Dobrze ,ze nie było wtedy upałów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Jadziu też sobie myślałam, że gdyby to była ręka, to byłoby lepiej. Teraz nie dość,że gips, to ręce zajęte kulami, więc trudno cokolwiek zrobić. Kostka jeszcze nie zrośnięta, więc nie mogę jej zbytnio obciążać. Jeszcze za wcześnie na takie ekscesy
Pozostaje mieć nadzieję, że pod koniec m-ca nie będę już czuła bólu, kostka jako tako się zaleje, później będzie czas na ogrodową rehabilitację . Pewnych rzeczy nie da się przyspieszyć.
Troszkę wspomnień ?
Pozostaje mieć nadzieję, że pod koniec m-ca nie będę już czuła bólu, kostka jako tako się zaleje, później będzie czas na ogrodową rehabilitację . Pewnych rzeczy nie da się przyspieszyć.
Troszkę wspomnień ?
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy teraz masz czas aby powspominać letnie kwitnienie.
Widoczki wspaniałe, a róże jeszcze piękniejsze...Mogłyby już kwitnąć ponownie.A tu jeszcze trochę.
Czy za tymi różami te białe hortensje to Anabell?
Ale za szybko kostki nie nadwyrężaj. Wiadomo,że ciągnie nas do ogrodu, ale na takie sprawy trzeba uważać.
Ja co prawda przycięłam wszystkie róże, ale złapało mnie jakieś przeziębienie i też siedzę w domu i się kuruję. Za szybko chciałam wiosny , to teraz mam nauczkę.
Po przycięciu została sterta wyciętych gałęzi. Czeka to na moją połówkę. Powsadzałam trochę patyczków przy rodzicielkach, ale nie wiem czy coś z tego będzie. Prawie wszystkie przycięłam krótko. Może się mocniej rozrosną.
Widoczki wspaniałe, a róże jeszcze piękniejsze...Mogłyby już kwitnąć ponownie.A tu jeszcze trochę.
Czy za tymi różami te białe hortensje to Anabell?
Ale za szybko kostki nie nadwyrężaj. Wiadomo,że ciągnie nas do ogrodu, ale na takie sprawy trzeba uważać.
Ja co prawda przycięłam wszystkie róże, ale złapało mnie jakieś przeziębienie i też siedzę w domu i się kuruję. Za szybko chciałam wiosny , to teraz mam nauczkę.
Po przycięciu została sterta wyciętych gałęzi. Czeka to na moją połówkę. Powsadzałam trochę patyczków przy rodzicielkach, ale nie wiem czy coś z tego będzie. Prawie wszystkie przycięłam krótko. Może się mocniej rozrosną.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Hej Irenko u mnie dzisiaj okropnie wieje, wiesz wcale mnie nie martwi, że pogoda ma się zepsuć. W mojej sytuacji, lepiej aby wiosna nie spieszyła się z przybyciem, co na pewno nie pokrywa się z Twoim a także większości forumowiczów życzeniem . Potwierdza się powodzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Za różyczkami jest hortensja Incrediball o sztywnych, nie pokładających się pędach.Bardzo ja lubię, w razie potrzeby służę patyczkami, wiosną, po cięciu jest ich naprawdę dużo.
Na razie kostka cały czas przypomina o swoim istnieniu, co skutecznie powstrzymuje mnie przed jej forsowaniem.
Tymczasem dalszy ciąg wspomnień
Oj rozpędziłam się
Za różyczkami jest hortensja Incrediball o sztywnych, nie pokładających się pędach.Bardzo ja lubię, w razie potrzeby służę patyczkami, wiosną, po cięciu jest ich naprawdę dużo.
Na razie kostka cały czas przypomina o swoim istnieniu, co skutecznie powstrzymuje mnie przed jej forsowaniem.
Tymczasem dalszy ciąg wspomnień
Oj rozpędziłam się
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Piękne te twoje wspomnienia różane.
Niestety moje takie nie są
Pozdrawiam wiosennie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Śliczne te widoki różane. Co jedna to piękniejsza u Ciebie.
Tak oglądając Wasze róże najpierw skrycie - wpadłam po uszy.
Długo się opierałam , ale skapitulowałam i zamówiłam wczoraj 3 róże- Garden of roses (polecaną m.in przez Ciebie) , Escimo Flower Circus i Pashminę.
Pójdą na przód nowej ubiegłorocznej rabaty.
I tak już po wszystkim zastanawiam się na Pashminą. Gdzieś przeczytałam, że niezbyt ładnie wygląda po deszczu i zastanawiam się czy ją nie wymienić na inną?
Nie pamiętam czy u Ciebie ona jest? Jeżeli tak to jak się sprawuje?
Tak oglądając Wasze róże najpierw skrycie - wpadłam po uszy.
Długo się opierałam , ale skapitulowałam i zamówiłam wczoraj 3 róże- Garden of roses (polecaną m.in przez Ciebie) , Escimo Flower Circus i Pashminę.
Pójdą na przód nowej ubiegłorocznej rabaty.
I tak już po wszystkim zastanawiam się na Pashminą. Gdzieś przeczytałam, że niezbyt ładnie wygląda po deszczu i zastanawiam się czy ją nie wymienić na inną?
Nie pamiętam czy u Ciebie ona jest? Jeżeli tak to jak się sprawuje?
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy, wcale nie rozpędzasz się! Poproszę o więcej
Powiedz mi Kochana, co to za piękność?
Powiedz mi Kochana, co to za piękność?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witaj Daysy ..przede wszystkim zdrówka życzę. Co do różyczek, zeszły rok nie był dla nich zbyt udany dlatego przystopował moje zakusy na więcej . Patrząc na twoje różane piękności aż się boję czy wytrwam w swoim postanowieniu . U mnie dziś chłodno i wietrznie, siedzenie w domu pewne . Pozdrawiam