Mój ogród wśród łąk część 6

[maniolek]

Małgosiu wspaniałe zdjęcia z zimowych krajobrazów w ogrodzie Kotek "puszysty" wymiata , no ale róże masz piękne teraz tylko czekać na wiosnę jak wszystko się zacznie budzić

[Maska]

Małgosiu wilczomlecz pewnie miał nasiona i rozsiał się, tak bywa

[PEPSI]

Aniu - Tak, masz rację. Nie ma to jak dobrze wydane pieniądze...zwłaszcza na roślinki prawda? Jak na razie nie szaleję za bardzo. Zrobiłam zakupy w sklepie nasiennym, gdzie moim łupem padły przede wszystkim nasiona warzyw i ciut ciut kwiatków. Jestem gotowa do siania
A na resztę roślin zerkam ostrożnie, bo mam plan nowej rabaty w dość trudnym miejscu, więc muszę to kilka razy przemyśleć.

Mateusz - No to rozumiem nowa droga przed Tobą. Nowe znajomości, doświadczenia. Mówiąc o czerwonym masz na myśli rozumiem liceum? To w mieście? Jak tak, to i moja szkoła,,,,,kiedyś

Soniu - Oj tak, babcią być to sama radość. My to mamy istne urwanie głowy z Kubuchem. Nie usiedzi ani sekundy, ucieka jak tylko zobaczy pampersa, mały diabełek. Po całym dniu z nim jestem tak umordowana jakbym pół hektara przekopała. Ale wystarczy jeden jego uśmiech i przytalaski i siły wracają.

Mariusz - Witaj i dzięki za miłe słowa.

Marysiu - Możliwe, że nasionka się porozsiewały, ale ja posadziłam kiedyś małą sadzonkę w zupełnie innym miejscu ogrodu, znacznie oddalonym od tego, w którym obecnie rosną pokazane przeze mnie roślinki. Czary

Z racji wolnego czasu porobiłam porządki w nasionkach. Myślałam, że jest tego znacznie mniej, ale i tak byłam w tym roku bardzo powściągliwa.



To jest moja pierwsza książka o ogrodowaniu, którą podarował mi śp wujek, zaraz po naszej przeprowadzce w to moje miejsce wśród łąk i pól. Mam wielki sentyment do tego wydania, i wiele razy sięgam tam po rady. I chociaż pojawiały się potem na półkach kolejne ciekawe wydania o roślinach , to ten egzemplarz ma u mnie szczególnie miejsce. Właśnie dzisiaj go sobie przeglądałam, bo musiałam sobie przypomnieć terminarz wysiewu poszczególnych warzyw. Tak więc, niebawem zacznę od posiania wczesnej kapusty



I kwiatek dla Was, bo w ogrodzie to nic ciekawego się nie dzieje, ale na parapetach i owszem i to bardzo. Muszę sobie życie umilać



Do popisania kochani

[Tulap]

Tak, liceum Skoro dałaś radę to ja się nie martwię, nie ubliżając nikomu, mówię pozytywnie
Takie stare książki to w sumie lepsze niż te nowe, które po prosu powielają ogólnie wszystko w różnej formie. Dobry prezent wujek Ci sprawił

[duju]

Pierwsze zakupy Mi w tym roku odpadają, ale jakiegoś kwiatka to bym kupiła sobie do domku ;) O, tak dzieciaczki jednym uśmiechem przewracają serce do góry dnem

[Alania]

Ooo, widzę, że do Ciebie już wiosna idzie wielkimi krokami

[Aguss85]

Ooo, nasionka, jak ja to lubię U Ciebie są w takiej ładnej oprawie i w serduszkowym i wiklinowym pudełeczku, a moje wciśnięte w pudełko po lodach i ukryte w szufladzie, żeby mi córka nie zrobiła swoich porządków
Zgadzam się z Tulapkiem, starsze książki mają w sobie dużo treści, nawet jak np. jakieś nazwy specyfików już nie są aktualne, a nowe? Połowa to zdjęcia, część to reklamy, a reszta często mało rzetelna. Mam kupioną w Castoramie książkę o cięciu drzew owocowych i jest to jakiś przekład książki ze Stanów. Przez to wiele zabiegów jest w terminach, w jakich u nas się tego nie robi, np cięcie moreli i czereśni na wiosnę

[Anna11]

Małgosiu, dużo tych torebek widać...jakie kwiaty wysiejesz Kapusty nigdy w domu nie wysiewam, w rządki w warzywniku...jak podrośnie jest pikowana na miejsca stałe. W ubiegłym roku sadzonki pozyskałam jeszcze inaczej Wszystkie nasiona trzymam w większym worku foliowym, zawsze coś się nakruszy. Nazbierała się cała garść nasion, nie wyrzuciłam do śmietnika tylko sypnęłam do ogrodu...jak minęły przymrozki, jest duża wilgoć w ziemi Wzeszło ok 20 kapust, zostały przeniesione do warzywnika, urosły...została chyba jedna do zjedzenia. W ogrodzie mam taki zakątek, rosną rośliny nigdzie nie pasujące. Z czasem znajdują swoje miejsce. Pietruszki też skiełkowały, a że miejsce nie jest bardzo zachwaszczone, listki dało się rozróżnić. Pietruszka wydaje nasiona co drugi rok, na jesieni korzenie zostały w ziemi...w tym roku powinny być nasionka. Widać torebkę z niecierpkami, nie potrafię tych roślin wysiać i utrzymać w zdrowotności żeby urosły. Zawsze zgniją

[Maska]

Małgosiu jak masz mało nasionek to chętnie Ci coś doślę tylko powiedz co?
Umilacz zimowy bardzo ładny miewałam kiedyś takie kwiatki, ale pewnie wyniosłam do ogrodu wiosną i tam zostały Każdy z nas ma takie sentymentalne prezenty, a jak jeszcze od kogoś bliskiego co go już nie ma pośród nas są szczególnie cenne Ja mam kilka takich roślin

[PEPSI]

Piątek, piąteczek
Znów przytargałam do domu kolejne kwitnące doniczki To jest silniejsze ode mnie

Mateusz - W czerwonym to już na pewno się wiele pozmieniało. Inna kadra, a na pewno też inne sposoby nauczania. To liceum z tradycjami, z niezłą historią. Oj, łezka mi się zakręciła. Poradzisz sobie chłopaku, na pewno. Trzymam kciuki


Justynko - Wiem, że nie możesz w tym sezonie za dużo szaleć, ale kwiatki do domu koniecznie zakup. Umilą Ci czas oczekiwania na wiosnę

Monia - Oj tak, już nie mogę się doczekać. To taki mechanizm....przywołuję sobie na różne sposoby, udając, że nie widzę widoków zaokiennych.

Aguś - Tak lubię te moje nasionka, że lubię jak mają dobrze Twoja córeczka jest jeszcze malutka, ale jak podrośnie to będzie wiedziała, że to takie specjalne skarby, które należy specjalnie traktować.
Uwielbiam książki, ale wiele z nich ma niestety tylko ładne okładki. Kupujemy oczami. Na szczęście udało mi się zebrać kilka fajnych pozycji o ogrodowaniu. O cięciu drzew kupiłam dwie pozycje, jedną Maruniewicza, drugą Okuniewa. Bardzo fajne i ciekawe książki. To nowe wydania, mają mnóstwo zdjęć ale takich, dzięki którym wiem, jak ciąć. Taki mój mały alfabet. Niedługo wyruszam z ostrymi narzędziami do ogrodu, czas odkurzyć w/w literaturę

Aniu - Niecierpki mam po raz pierwszy. To znaczy siała będę po raz pierwszy, bo kiedyś kupiłam sadzonki, ale też mi z nimi nie wyszło. Jednak uparta jestem i planuję w tym roku mieć śliczne niecierpki.
Z kwiatów jednorocznych posieję jak co roku cynie, astry, kosmos, cleome, żeniszki, lobelie. Kupiłam też, z czego się bardzo cieszę kilka kolorów zatrwianu i suchołuski. Mam kilka nowości, jak len czy maki, zobaczymy jak się sprawdzą.
Kapustę wczesną sieję od kilku lat w styczniu/lutym i w kwietniu wysadzam do gruntu. Mam wczesnym latem już fajne kapusty. Na zbiór jesienny sieję w maju/ czerwcu. Wczesną zawsze miałam ditmarską, a póżną kamienną głowę. W tym roku kupiłam inną wczesną o nazwie Fantazja. I kolejny eksperyment to cebula z siewu. W zeszłym eksperymentowałam z porem. Część posiałam do gruntu i też był niezły jesienią, pomimo małego zaniedbania z mojej strony. Oj, Aniu już mnie łapki swędzą I może też tak sypnę w jakiś róg ogrodu, lubię takie rady

Marysiu - Umilacza porwała mi dzisiaj moja Teściowa. Kobieta jest kochana, ale nie zna się na roślinach i wszystko co się jej podoba zawsze jej podaruję. Ale ja na tym nie straciłam, bo sobie przytargałam inne kwitnące cuda cebulowe. Wolę takie, bo zostaną ze mną na dłużej....są wielorazowe
Nasionek Marysiu mam dość sporo, ale dziękuję za dobre chęci. No, chyba że coś tam tego no

[Tulap]

Po co się chwalisz, jak nawet nie napiszesz, co przyniosłaś
U mnie na razie się hiacynty skończyły, za to żurawia słyszałem i potem chyba jakiegoś drugiego w oddali z przeciwnego kierunku!!! Nieźle
U mnie na parapetach stoją kalle, dwie na pewno i trzecia coś nie rośnie. Może mi w marcu zakwitną, tak mi zielonego brakowało że przed świętami już posadziłem
Do czerwonego najpierw muszę się dostać, zależy, jak bardzo skopię na teście historię

[ewelkacha88]

Witaj . Widzę sporo nasionek i niecierpki . Będę trzymała kciuki za Twoje . Ja muszę kupić jeszcze nasiona warzyw bo planuję w tym roku mieć ładne warzywa a co z tego wyjdzie zobaczymy . Widzę, że trochę eksperymentujesz to też ważne żeby próbować. Ja nigdy nie uprawiałam kapusty . Może kiedyś się skuszę. Za to planuję podwiązywać ogórki bo nigdy tego nie robiłam i spotkałam się z tym na forum . No ja już nie mogę doczekać się wiosny , mam tyle planów . Widzę, że Ty też już przywołujesz wiosnę przynosząc kwiaty do domu . I bardzo dobrze . Pozdrawiam .

[dorotka350]

Zimowy ogród bardzo mi się podoba, ale serce już się wyrywa do wiosny. Odliczam dni i też grzebię z niecierpliwością w nasionkach Umilaczy parapetowych nigdy dosyć. Nie wytrzymałam i kupiłam hiacynty, narcyzy i krokusy. Niby nic, a jakże cieszą te wiosenne kwiaty
Ciekawa jestem czy wybrałaś jakieś odmiany róż nadających się do spożycia?

[cyma2704]

Małgosiu takie piękne kalanchoe oddałaś teściowej. Nie za mało paczuszek z nasionami masz. Szukałam nasion białego niecierpka, ale tylko mix w moich sklepach. Książki, podarunki darzymy szczególnym sentymentem. Mam trzydziestoletnią o uprawie doniczkowych. Karol jeszcze nie chodzi, ale kocha kuchnię i w czterech susach tam zawędruje. Muszę bardzo pilnować, szczególnie jak piekarnik ciepły, albo kosze na odpadki pełne.

[aneczka1979]

No Małgosiu patrząc na Twoje koszyczki z nasionami śmiem twierdzić, że kto jak kto ale Ty na pewno na przedwiośniu nudzić się nie będziesz. Schwał dziewczyna!