Osteospermum bardzo ciekawe szkoda,że jednoroczne
Nasze 1500 m2
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu cudowne powojniki,ślicznie wyglądają skupione koło siebie
Osteospermum bardzo ciekawe szkoda,że jednoroczne
Osteospermum bardzo ciekawe szkoda,że jednoroczne
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Wiolu nie mogę się doczekać kiedy całkowicie zasłonią ścianę
Mam nadzieję, ze uwiąd już nie będzie im dokuczał. Jeszcze nie mam takiego koloru w ogrodzie jaki ma osteospermum, więc tym bardziej chciałabym, żeby został u mnie na dłużej 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12185
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu prezent śliczny, kolor ma niesamowity. Fajnie mieć taką hojną siostrę.
Powojniki z daleka widać z taką ilością kwiatów.
Xerxes czaruje wyjątkowo niebieskością.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Soniu dobra siostra to skarb największy, nie przeczę, ale wiesz jak się muszę teraz pilnować, żeby nie pochwalić już nic innego rosnącego u niej?
Nawet takie słowa jak "u mnie ten kwiatek mniejszy jest niż u ciebie" mogą być potencjalnie niebezpieczne, bo zazwyczaj pada po nim jeden odzew "to dam ci od siebie więcej" 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Twoje powojnik Małgosiu takie bujne a u mnie nie widać żeby coś rosło. Przekwitły i stoją w miejscu.Jedynie powojnik bylinowy co roku obcinany przy samej ziemi rośnie jak szalony i właśnie zaczyna kwitnienie.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Olu u mnie Asao i Nelly Moser po przekwitnięciu też się "przyczaiły"
Stasia_ogród pisała, żeby poucinać im nasienniki to jeszcze raz zakwitną, więc tak zrobiłam i czekam... Specjalnie tak dobierałam powojniki, żeby kwitły na zmianę
Wstaw zdjęcie tego bylinowego
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Mój biedny umęczony upałami ogród nadal mimo przeszkód nie zapomina o przemiłych niespodziankach dla mnie
Casanova udowodniła, że nie na próżno nosi takie imię...

Następna będzie chyba papa mailand

Pojawiły się również kolejne lilie:
ta już trochę gości u mnie

Jedna ze "świeżynek" dla odmiany okazała się różowa

Kwitnie budleja
Już nie mogę się doczekać kolorowych gości

A propos gości... dzisiaj w moim ogrodzie był nalot motylków
Nad jednym miejscem fruwało ich chyba z dwadzieścia
Na dodatek skupiały się na gołej ziemi, poszłam więc sprawdzić co budzi ich takie zainteresowanie, a tam mrówki zrobiły sobie ścieżkę...

Nie wiem czemu ta monarda nosi nazwę blue, bo jak dla mnie jest wybitnie różowa

Biały floks już w pełnym rozkwicie

a jeden z nowych do niego dołącza

Wkrótce zakwitnie rozwar

A póki co jest czas uroczych macierzanek:
cytrynowa

piaskowa kwitnie tak, że nawet listków nie widać

nn

Len jakoś nie chce dać za wygraną i znów pięknie się rozkwitł

Dąbrówka variegata też urzeka mnie niebieskością

Na koniec z dnia na dzień coraz piękniejszy Błękitny Anioł

Casanova udowodniła, że nie na próżno nosi takie imię...

Następna będzie chyba papa mailand

Pojawiły się również kolejne lilie:
ta już trochę gości u mnie

Jedna ze "świeżynek" dla odmiany okazała się różowa

Kwitnie budleja

A propos gości... dzisiaj w moim ogrodzie był nalot motylków

Nie wiem czemu ta monarda nosi nazwę blue, bo jak dla mnie jest wybitnie różowa

Biały floks już w pełnym rozkwicie

a jeden z nowych do niego dołącza

Wkrótce zakwitnie rozwar

A póki co jest czas uroczych macierzanek:
cytrynowa

piaskowa kwitnie tak, że nawet listków nie widać

nn

Len jakoś nie chce dać za wygraną i znów pięknie się rozkwitł

Dąbrówka variegata też urzeka mnie niebieskością

Na koniec z dnia na dzień coraz piękniejszy Błękitny Anioł

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze 1500 m2
Cześć Gosiu,
Masz śliczne lilie
Casanowa - zgadam się, w pełni zasłużył na uznanie 
Masz śliczne lilie
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nasze 1500 m2
Błękitny Anioł obficie zakwitł,mój jest nieco skromniejszy
Mam macierzankę cytrynową,na wiosnę ogoliłam ją do granic możliwości, a potem bałam się,czy jeszcze coś z niej zostanie.
Na szczęście żyje i teraz jest zgrabna,bo wcześniej zrobiła się za bardzo rozlazła
Casanowa przystojniak z niego
Pozdrawiam
Mam macierzankę cytrynową,na wiosnę ogoliłam ją do granic możliwości, a potem bałam się,czy jeszcze coś z niej zostanie.
Na szczęście żyje i teraz jest zgrabna,bo wcześniej zrobiła się za bardzo rozlazła
Casanowa przystojniak z niego
Pozdrawiam
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Marlenko kupując go w tamtym roku na podstawie zdjęć nie byłam do końca przekonana, zresztą wtedy jeszcze ciemne wiodły u mnie prym... A teraz cieszę się bardzo, że go jednak kupiłam, bo jest śliczny, a ja polubiłam bardzo jasne róże. No cóż - kobieta zmienną jest i dobrze
Annes u mnie ta nn robi się rozlazła i muszę ją trochę "temperować", ale cytrynowa zachowuje ładny pokrój, więc jej jeszcze nigdy nie ciachałam, dobrze wiedzieć, że w razie czego można
Błękitny Anioł pierwszy raz taki "obfity" 
Annes u mnie ta nn robi się rozlazła i muszę ją trochę "temperować", ale cytrynowa zachowuje ładny pokrój, więc jej jeszcze nigdy nie ciachałam, dobrze wiedzieć, że w razie czego można
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasze 1500 m2
Ależ pędzi ten Twój wątek. Ściana powojnikowa już prawie zakryta. Tyle nowych kwiatów rozkwitło. Piękne róże wybrałaś do swojej kolekcji. Uśmiech na moją twarz przywołała opowieść o wiewiórce, zdjęcia psa i kota na kocyku i pysznogłówka podobna do emotikona.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
U mnie też w końcu floksy w paczkach(dopiero...)
U ciebie jeszcze kwitnie dąbrówka? U mnie już dawno nie...
U ciebie jeszcze kwitnie dąbrówka? U mnie już dawno nie...
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Lidziu sama jestem w szoku, że to już 18 strona
A dopiero się zastanawiałam czy w ogóle otwierać swój wątek
Olu wychodzi na to, że są floksy wcześniejsze i późniejsze, bo część moich dopiero tworzy pączki... Kwitnąca dąbrówka to variegata, ta ciemna też już dawno u mnie przekwitła
Olu wychodzi na to, że są floksy wcześniejsze i późniejsze, bo część moich dopiero tworzy pączki... Kwitnąca dąbrówka to variegata, ta ciemna też już dawno u mnie przekwitła
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nasze 1500 m2
Piękne róże !! O westerlandzie słyszałem różne opinie że szybko przekwita , choruje, przemarza co zimę i tak mnie ciekawi czy okrywasz go na zimę ?
Młodziaki ruszą ! Ale chyba lepiej sadzić je jesienią bo od wiosny ruszają a tak to takie jakieś słabe się wydają
btw. ile masz róż ?
Młodziaki ruszą ! Ale chyba lepiej sadzić je jesienią bo od wiosny ruszają a tak to takie jakieś słabe się wydają
btw. ile masz róż ?
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
mati westerland nie okrywałam nigdy, w bardzo mroźne zimy przemarzały jej górne pędy, ale zawsze odrastała od korzenia, takie wiesz naturalne odmładzanie
Ostatnie zimy nic a nic ją nie wzruszyły, a że przegapiłam moment skrócenia pędów w tym roku wyrosła na prawdziwego olbrzyma, nawet nie mogę dosięgnąć górnych pędów, żeby obciąć po przekwitnięciu. Oprócz mszyc nic jej nigdy nie dolegało
Z szybkim przekwitaniem też się nie zgodzę, kwitła pełną parą prawie miesiąc, jeszcze ostatnie kwiatki są na niej, a już ma pełno pąków. I tak będzie aż do przymrozków
Nie sposób przejść obok niej obojętnie, wprawia w zachwyt każdego gościa.
Młodziaki posadzone są jesienią, tyle że były kupione z gołym korzeniem...
Róż mam tylko 10
Byłoby 12 ale Chopin zrezygnował, a pod inną mrówy sobie zrobiły kopiec, próbowałam ją ratować, ale niestety chyba za późno zobaczyłam co się święci 
Młodziaki posadzone są jesienią, tyle że były kupione z gołym korzeniem...
Róż mam tylko 10
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe


