Ogród zielonej cz II

[aneczka1979]

Hah! Za rok czy dwa to ja będę się martwić co z tym ekspansywnym płomykiem zrobić.

Soniu ja tam w moim małym ogródku spokojnie przygarnęłabym 50 tulipanów jednego rodzaju. Szczególnie gdyby były takie cudne jak Twoja Angelique. Czekam na swoją. Nadal w pąkach.

[cyma2704]

Aniu mam nadzieję, że tak będzie. Będziesz się Angelique cieszyć dłużej, u innych, a potem u siebie. Sabinka też mówi, że pięknie i u Robaczka zdjęcia zjawiskowe, pewnie spróbujemy z jakąś ciekawą odmianą. Nie ma wody od rana. Miałam sadzić i podlewać posadzone siewki. Nawet obiadu nie ugotuję, przynajmniej wątki oblecę.

[anym]

Soniu tulipany w grupach wyglądają niesamowicie i widzę floksy już w pełnej krasie, u mnie sucho i rośliny jakieś klapnięte, jak dziś nie popada to wieczorem polewam, czy dobrze widzę, masz piaszczystą glebę

[cyma2704]

Aniu niestety też sucho. Mam piaskową glebę, choć trochę gliny kupiłam i mieszam do dołków i na rabatkach. Muszę podlewać dziś, ale od rana nie ma wody. Floksy mam na południowej skarpie, to szybko zakwitają, a tulipany ładne, ale susza też im skróci kwitnienie.

[April]

Niestety Kasię Robaczka można już tylko oglądać na innym forum, znaczy jej ogród. A wielka szkoda bo dziewczyna miała fantazję w sadzeniu i bajecznie dobrą glebę co w połączeniu z poznańskim klimatem dawało niewyobrażalnie cudny widok ogrodu.

[Tajka]

Soniu masz przepiękne tulipany, a tej cudnej jak u Ciebie Angelique nigdy się nie dochowam, gdyż zawsze były podmianki, a tej zimy nie wyrosła, chyba nornice zeżarły.
Floksy szydlaste są piękne, jednak trzeba je ciągle ograniczać.

[nifredil]

Sonia, znalazłam wątki Kasi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=52&t=59599 poszukaj sobie wiosennych fotek Szczęka zostaje na klawiaturze

[cyma2704]

Jolu Aneczka podrzuciła mi link, obejrzałam wczoraj ogród Kasi. Jest rzeczywiście cudny.

Tajko lubię jasne kolory, więc najwięcej białych i pochodnych. Kolejne rozkwitają. Angelique w miarę kwitnienia ma coraz bardziej nasycony kolor. Trzeba cierpliwie szukać, może uda się kupić i posadzić w koszyku. Jeżeli floksy się zaczynają panoszyć, to część ląduje w kompostowniku.



Sabinko przejrzałam trochę pisma obrazkowego u Kasi na naszym forum i tamtym. Jest co podziwiać.

Wczoraj intensywnie nawadniałam część rabat, ale deszcz konieczny, bo u mnie sucho na 30 cm. Pierwsza siewka orlika zakwitła. Niezidentyfikowana roślina okazała się jednak wieczornikiem damskim.



Tulipany już w większości zakwitły, Spring Green i NN.



Purissima wczoraj się pokazała i już powoli bieleje.



Ubiegłoroczne strzępiaste pod świerkiem chyba przegłodzone.

[PEPSI]

Nie wykopywałam do teraz ( bo chcę to zrobić) nigdy tulipanów. Widzę jednak, że warto. Moje przez kilka lat rozniosły się po całym ogrodzie, niektóre zniknęły, inne rozrosły się w spore kępy. Większość zrobiła się żółta i czerwona. Są jednak i takie, które kwitną co roku, tą samą barwą i zachwycają mnie niezmiennie. Mam ich sporo, bo jak mieszkam 7 lat to zdążyłam kolekcję zrobić, niestety no name
Bardzo spodobały mi się Twoje różowe

[Rozana]

Białe cudne. w sumie wszystkie ładne.

[wisia7]

Ale przyznasz Soniu, że Spring Green są najpiękniejsze w pąku .

[Iryseq]

Soniu jak długo zbierasz tulipany? Są zachwycające ! Takie świeże, soczyste , bomba kolorów. Sadzisz je wprost do gruntu, czy do donic i do gruntu? Kupujesz w jakimś sklepie?

[Dawid22]

Fajnie jest zobaczyć jak teraz na wiosnę cały ogród budzi się po zimie.

[juni]

Teraz tulipany są najpiękniejsze.
Tyle kolorów.

[cyma2704]

Małgosiu połowa moich też nie wykopywana, ale mało stosuję nawozów, to trzeba im jednak już zmienić miejsce, bo wyjałowiły glebę. Do tak intensywnego kwitnienia potrzebują sporo składników. Jeśli myślisz o Angelique, to mnie też zaskoczyła pięknem. Kiedyś nie zapisywałam nazw, teraz to chcę zmienić. Twoja kolekcja jest już ogromna i tyle ładnych kolorów.

Martuś spora grupa tulipanów zaczyna jako kremowa, dopiero później przybiera białą barwę. Na początku to mnie denerwowało, że kupiłam inne niż chciałam. Teraz wiem, że taka ich uroda.

Wiesiu masz rację, bardziej subtelne. Zdecydowanie bardziej podobają mi się wybarwione pąki, niż szeroko otwarte kielichy tulipanów.

Jolu tulipany, to pierwsze kwiatki, które posadziłam jeszcze w trakcie budowy. Rabatka wyglądała strasznie, obłożona była deskami aby robotnicy jej nie deptali za bardzo.


Co roku dokupuję w Bied., sklepie ogrodniczym, jesienią zamówiłam w sklepie internetowym, ale nijak się mają do obrazu z katalogu. Co roku obsadzam dwie donice na schody, a reszta rośnie w gruncie, bez zabezpieczeń.

Dawid dla nas zakręconych ogrodników, to najmilsza pora, kiedy po zimie pojawiają się kolory i świeża zieleń.

Beatko masz rację, dodają energii kolorami. Jednak coraz więcej roślin wygląda z ziemi i rwie się do słońca.

Czosnek karatawski i gladiator



Lilie azjatyckie Aurelian, Navona, Renoir i młodziutka hosta Wolverine.



Chopiny zimę przeżyły w dobrej kondycji, a turzyca palmowa jest najbardziej zaawansowana z traw.



Zaplatana do prowadzenia na pniu Anabelle się zieleni, mam nadzieję, że zakwitnie.



Wszystko było dla ducha, ale ciało też musi być usatysfakcjonowane. Warzywnik, truskawki, lubczyk i oregano. Lubię zdecydowane zapachy i smaki.