Górki,pagórki i dolinki też...

[magry]

Genia- Trójlisty muszą być ładne bo amerykańskie.

A dzisiaj takie było.

[JagiS]

Witaj, Jaśku!
Czytałam o Twojej misji Dobrego Samarytanina, wyrażam Ci za to swój szacunek .
A teraz możesz już się zająć swoim jubilerskim salonem, w którym coraz więcej klejnocików pokazuje swoją urodę .
Piękne te maleństwa, ale ile się trzeba naschylać, żeby o nie zadbać .

Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie, też zgięta w pół - Jagi

[magry]

Tak wyszło.Szwagier zmarł a siostrzeniec zginął w wypadku kolejowym.Zostałem ja.Salon jubilerski ? Nie,ja nie potrafię dobrać rośliny i jeszcze je ładnie
poukładać.Zbieram je kilka lat i upycham.Teraz powinno się wszystko wyrzucić i na nowo powstawiać tylko,że to już nie dla mnie robota.Schylać się niestety trzeba
w jednakowym stopniu zarówno do małych jak i do dużych.Korzyść z uprawy małych roślin jest jedna.Robi się głębsze skłony i brzuch nie rośnie.No,duży brzuch.

[Biedronka641]

Janku super,że mogłeś pomóc siostrze.I tak wiele już przeżyła, po stracie bliskich.
Ja też upycham i kiedyś mi taka myśl przeszła zrobić wszystko po nowemu ,mając już te rośliny.
Może miało by to większy skład i ład. Niestety to już teraz nie realne i tak musi zostać.
Brunnerę białą Mrs. Mors mam i kwitnie na biało.Druga Betty Bovering też powinna a widzę kwiaty niebieskie. Twoje Trójlisty podrosły a moje to takie niektóre przy ziemi z pąkami.Coś z nich zakwitnie. Janku to ja już wiem czemu nie mam brzucha.

[delosperma]

Korzyść z uprawy małych roślin jest jedna.Robi się głębsze skłony i brzuch nie rośnie.No,duży brzuch.

No, chyba nie tylko jedna. Dużo się ich zmieści, zarówno na grządkach, jak i w paczkach.
Sadzenie "gdzie akurat jest miejsce" to domena chyba większości fanatyków- zbieraczy roślin.
Cudny Twój urdzik. Nabyłam w ubiegłym roku w szkółce pana Majewskiego, ale chyba nie umiem znaleźć mu odpowiedniego miejsca. Zmarniał i nie kwitnie.

[krzysztof01]

Widzę u Ciebie dużo kamieni pozwolisz że będę tu zaglądał i obserwował Twoje roślinki. Wiele z nich przypadło mi do gustu. Urdzik to prawdziwy klejnocik wśród roślin skalnych

[magry]

Ala-Dawno już doszedłem do tego,że ogrodu profesjonalnego nie będę miał.Mnie mój misz-masz podoba się.Rośliny z różnych stron świata rosną obok siebie i
jak do tej pory nie pogryzły się.Nie stosuję koła barw,nie sadzę obok siebie roślin tylko z jednej strefy geograficznej i cześć.Dzisiaj też posadziłem obok siebie
mukdenię,brunnerę,kokoryczkę i jakieś żuraweczki.No i gdzie Rzym a gdzie Krym.Oczywiście,że staram się uwzględnić ich warunki glebowe ale to tylko tyle.To też
nie zawsze wychodzi.Póżniej są maty cieniujące,daszki szklane,gałązki itp.Grunt to nie stresować się.Ciśnienie od tego rośnie.
Marysiu- Maluchów w paczce wcale nie mieści się dużo.Mało do mnie przychodzi.Dzisiaj zlustrowałem swoje górki i policzyłem,że ok.50 szt.zmieści się.Chyba
ostatnio trochę uciekło i miejsca zwolniły się.Urdziki posadzone mam w zwykłej piaszczystej ziemi.Nie dawałem kompostu i niczym je nie nawożę.Zresztą,poza
goryczkami,nie nawożę żadnych skalniaczków.Od południa mają cień.Słońce tylko rano po wschodzie.Jest tam natomiast dużo gruzu wapiennego i czasem,jak nie
pada deszcz to siknę trochę wody.Przesadż je bo szkoda stracić.
Krzysztof- Zaglądaj.Kamień lubię i gdybym mógł to zrobiłbym tylko górki.A moja prezesowa nie lubi.Do doniczki zaglądam od jakiegoś czasu.Kiedyś zobaczyłem
w naturze rosiczki.Chciałbym takie coś mieć ale nie mogę znależć dobrego miejsca.Powinno być słoneczne czy raczej w cieniu ?

[magry]

I stało się.Znowu mnie nie będzie.

[e-genia]

Janku z Ciebie to taki Jasiu wędrowniczek piękne roślinki na skalniaku.



tej roślinki nie znam

[iwona0042]

Ja wróciłam, a Ty w drogę

[misia53]

Janku z Ciebie to taki Jasiu wędrowniczek piękne roślinki na skalniaku.



tej roślinki nie znam

Janku czy to actinella scaposa juz u ciebie kwitnie?
Moja bardzo marna w tym roku dopiero się regeneruje,miałam obiekcje ze będzie juz na straty.

[andowan]

Janku - a ta roślinka kwitnąca obficie w bladym różu w towarzystwie goryczki, to jakiś penstemon? Uroczy

[delosperma]

Czerwony orlik cudo nad cudami. Actinella , długo ją masz, jak u Ciebie zimuje.??
Urdzikowi dogodziłam, korzonki ma w porządku, tylko listki marne.

[ewamaj66]

Aż westchnęłam-Cremar mi przepadła, trójlist przepadł, dobrze, że u Ciebie można obejrzeć
Ślimaki jeszcze się nie dowiedziały o ciemiężycy

[magry]

.
Już jestem tylko oprzytomnieć trochę muszę.
Genia- Ta podróż planowana nie była i przyjemna też nie ale tak wyszło.Nazwę roślinki Wiesia podała.
Iwonko- Czasem tak jest ,że Huragan porwał nas,rozrzucił we wszystkie stronyale póżniej znowu staramy się zebrać do kupki.To
cytat z piosenki Ku ku ru ku ku Paloma,którą śpiewała Wanda Warska.To dawno było.
Wiesia- Zgadza się.To ta roślina.Moja była jesienią dzielona ale nie odczuła tego.Ja na zimę daję jej szybkę i trochę okrywam.
Ania-To są tobołki,Thlaspi bellididifolium.Z goryczką ładnie wyglądają.
Marysiu-Actinella jest u mnie od 2008 r.Zimę znosi tak jak powiedziałem u Wiesi.Nie zadaszona,przy mokrych zimach,zdarzało się,że
rozety wygniwały.Nie masz jej ?
Ewa- Nie grzeb w miejscu gdzie powinien być trójlist.One ponoć mogą leniwie spoczywać dwa lata a póżniej zmartwychwstają.

Zmiana warty na dzikiej rabacie.



Epimedium Beni Chidori.



Epimedium Red Beauty.



A jednak jest żółty.



Saruma henryi.