Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
-
jarzebinka82
- 200p

- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Dobijesz mnie tą swoją hojnością!

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Jurku, ja w zeszłym roku byłam na przełomie lipca/sierpnia, teraz chciałam koniecznie pojechać w maju, bo dawno nie byłam "na" rododendronach.
Dzięki! Jestem na półmetku leczenia
Jarzębinko, ja Ci od serca daję

Dzięki! Jestem na półmetku leczenia
Jarzębinko, ja Ci od serca daję
Bea
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beo ...Ty byłaś w Wojslawicach a ja w Wirtach też ,,na rododendronach,, Zawsze zazdroscilam forumkom z Dolnego Ślaska możliwości oglądania rododendronow rosnących w takich dużych skupiskach....a okazało się że mam takie cuda 20 km od działki
Od wczoraj dużo o Tobie myślę, bo złapałam kleszcza i to w moich osobistych żylistkach
Rozgościły się zarazy w moim ogrodzie....i co teraz? Spryskać żylistki jakimś owadobojczym środkiem, czy odpuścić?
Od wczoraj dużo o Tobie myślę, bo złapałam kleszcza i to w moich osobistych żylistkach
Rozgościły się zarazy w moim ogrodzie....i co teraz? Spryskać żylistki jakimś owadobojczym środkiem, czy odpuścić?
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Bea, chcesz żebym na zawał padła??? Takie fotki...śliczności.
Anabelka młoda jest, ale nie zauważyłam nic niepokojącego. Jest odpornym krzaczkiem. Bea, ale te patyczki to na wiosnę, i błagam przypomnij się, bo ja mam dobrą pamięć, ale bardzo krótką.
Anabelka młoda jest, ale nie zauważyłam nic niepokojącego. Jest odpornym krzaczkiem. Bea, ale te patyczki to na wiosnę, i błagam przypomnij się, bo ja mam dobrą pamięć, ale bardzo krótką.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Foteczki są takie, że ciężko nie wlepić głowy w monitor komputera. Gęsto posadzone piękności, kolorowo i bajecznie. Wszystkiego tak dużo, cudownie. 
Pozdrawiam, Robert.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Amba, kleszcze w ogrodzie to normalka
Opryskanie może pomoże, a może nie, bo one sie przemieszczają, a tak ogolnie przenoszą je do ogrodu gryzonie, małe zwierzęta, ptaki... Wczoraj jeden spadł mi na ramie w miejscu, gdzie stoją sadzonki przygotowane do posadzenia, siegnęłam po rh, nie wiem, czy był na nim, czy na czymś obok, na szczeście od razu zauważyłam i uśmierciłam "gada". Oczywiście nie każdy kleszcz jest zarażony boreliozą czy np. bartonellozą, ale bardzo wiele ma mycoplazmy, a poza tym ja jestem uczulona, więc nawet, gdy mnie niczym nie zakazi, to swędząco-boląca bania i tak murowana
Wezmiesz antybiotyk?
PEPSI, tak, oczywiście wiosną się tnie, ja wiem. Może do wiosny pamieć mi się poprawi, w każdym razie zapiszę sobie, więc jeśli nie zapomnę, gdzie będzie zapisane...
PEPSI, tak, oczywiście wiosną się tnie, ja wiem. Może do wiosny pamieć mi się poprawi, w każdym razie zapiszę sobie, więc jeśli nie zapomnę, gdzie będzie zapisane...
Bea
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Wojsławice ...
byłem blisko - cały miesiąc w Przerzeczynie Zdroju, ale w lutym - nie był to czas na ogrody - za to wówczas zwiedzałem palmiarnię w Lubiechowie - tak mi się spodobało, że corocznie zimą wybieram się co najmniej raz, do palmiarni w Gliwicach (mam blisko)
byłem blisko - cały miesiąc w Przerzeczynie Zdroju, ale w lutym - nie był to czas na ogrody - za to wówczas zwiedzałem palmiarnię w Lubiechowie - tak mi się spodobało, że corocznie zimą wybieram się co najmniej raz, do palmiarni w Gliwicach (mam blisko)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Bea dziękuję za zdjęcia ...nigdy tam nie byłam i pewnie nie będę. Też mam zamiar zrobić w jednym miejscu takie hostowisko 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Marysiu, to po drodze od Ciebie na Dolny Sl., więc może Ci sie uda kiedyś tam zajechać
Więcej zdjęc chyba wkleję do wątku "Ogrody botaniczne, parki...", mam jeszcze dużo, a we własnym wątku tyle z wycieczki nie bedę pakować.
Więcej zdjęc chyba wkleję do wątku "Ogrody botaniczne, parki...", mam jeszcze dużo, a we własnym wątku tyle z wycieczki nie bedę pakować.
Bea
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Ech, bajeczne te obrazki. Szkoda, że to taki kawał drogi. Ja sobie mogę do Rogowa pojechać, też niebrzydko.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beo dzięki za wizytę u mnie i za linki! Bardzo fajne zdjęci,a faktycznie inspirujące.... Mam o czym myśleć!
Cudne zdjęcia z Wojsławic....Kamienny mur z bluszczem - cudeńko!
Antybiotyku nie brałam. Ale jutro będę u lekarza (z innym problemem) to się zapytam przy okazji....
Cudne zdjęcia z Wojsławic....Kamienny mur z bluszczem - cudeńko!
Antybiotyku nie brałam. Ale jutro będę u lekarza (z innym problemem) to się zapytam przy okazji....
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Bea, to piękne miejsce, tak sobie myślę, że Twój ogród może być podobny, masz tyle ciekawych romantycznych zakątków, tylko dodać co nie co. 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Od dwóch dni ogladam i usiłuję wymyśleć jakiś sensowny komentarz, ale nie da rady, tylko "aaaaaaaaaaa!" się na usta ciśnie
Ale fakt faktem, że u Ciebie może być podobnie...już za te 10-15 lat - aczkolwiek fotografując na kolanach małe rH możesz już za 2-3 lata dawać nam po oczach takimi obrazkami z Twojego ogrodu 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Tu wkleiłam więcej zdjęć z Wojsławic:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p4694714
To prawda, do tego mniej więcej zamierzam dążyć, mniej więcej, bo niektórych rzeczy, które są w Wojsławicach nie chcę mieć lub chcę mieć inne, których tam niema, ale fakt, to jest moja wielka życiowa inspiracja od dzieciństwa
Zresztą Ogród Botaniczny w samym Wrocławiu też, tamaryszek przy mostku (czy jeszcze tam jest?) wbił się w moją pamięć ogrodniczą albo złotokap zlewający się nad skarpą 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p4694714
To prawda, do tego mniej więcej zamierzam dążyć, mniej więcej, bo niektórych rzeczy, które są w Wojsławicach nie chcę mieć lub chcę mieć inne, których tam niema, ale fakt, to jest moja wielka życiowa inspiracja od dzieciństwa
Bea



