Kasiu,u mnie też bardzo sucho,cały dzień sadziłam,bo samochód za samochodem przywozi sadzonki ,jutro powtórka ,bo nie zdążyłam ,dojechały piwonie,lilie ,gunnera już też posadzona,ale zostały ostróżki, ligularie,floksy i inne ,wymiatam w ogrodzie ogromnie ,pozdrawiam i dziękuję ,że jesteś
Ewuniu,nie mogła bym mieć takiego dużego ogrodu ,gdybym codziennie pracowała bo to niemożliwe by było,ja tylko czasem idę do pracy,buziaczki dla Ciebie
Aniu,może coś wstawię w niedzielę ,bo na nic nie mam czasu,ale myślę że to chwilowe,dziękuję,jak zasadzę rośliny to troszkę będzie mniej pracy,ale jeszcze trzeba dokończyć sprzątanie ogrodu,żeby potem było ładnie,miłej nocki życzę ,cieszę się ze mnie odwiedzacie
Sylwio,u mnie bardziej piwoniomania,brzozy są po to posadzone ,żeby właśnie rosły grzyby i rosną ,czasem w jednym dniu zbieramy po 40 kozaczków,całuski dla ciebie
Marysiu,,żeby chociaż trochę tych nowych chciało zakwitnąć,to by dopiero była uciecha
Ulciu,ale mamy pracy na własne życzenie,a potem będziemy wąchać ,oglądać i wymieniać się doświadczeniami,ja w tamtym roku miałam remont całej kondygnacji właśnie o tej porze,życzę miłych snów i szybkiego remontu
Kasiu,mało mam wczesnowiosennych kwiatuszków ,tylko śnieżyczki i dopiero za chwilę będą narcyzy i cała reszta,miłych snów życzę

,a jutro słoneczka
Gosiu,robisz nowy trawnik?to teraz dopieścisz ogródek,ja nie mam trawnika ,tylko taki ugór koszony ,ale taką powierzchnię zrobić to mnie przeraża ,co prawda na razie to jeszcze dalej robię ogród,i ciągle jeżdżę taczkami to chociaż mi nie żal ,bo trawnik bym cały zniszczyła,pozdrawiam goraco
