Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ED99
200p
200p
Posty: 220
Od: 11 sie 2013, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

monika napisała:
[*]ED99 a jakiego grzyba miał Twój lubczyk?
Pomidory posiałem w tym roku by poczuć ich prawdziwy smak.Oczywiście uprawiam je ekologicznie.
Z uwagi na brak kredy i refleks szachisty MW zacząłem stosować trochę późno (dopiero po zauważeniu suchej zgnilizny wierzchołkowej).
SZW została powstrzymana , MW ostatnio pryskałem pod koniec sierpnia a oznak ZZ do tej pory brak ;:138 .
Na lubczyku po posadzeniu wystąpiły rdzawe plamy ,po kilku opryskach MW plamy zaschły i nowe odrosty są bez skaz ; ;:303
Zrobiłem zdjęcie tych plam na liściu
Obrazek
Mam nadzieje że to zdjęcie pozwoli Ci rozpoznać co to za grzybek.
Dziękuję i wyrażam szacunek dla pomysłodawcy biologicznej ochrony pomidorów i propagatora MW szanownego ;:180 forumowicz
Pozdrawiam ED.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Ta choroba to jest najprawdopodobniej :

http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/szkodniki/6.html
Spontan
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 maja 2013, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DE

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Czy to brunatna plamistość ?
Na górnej stronie liści powstają nieduże (średnicy 5-10 mm), żółtawe, stopniowo brunatniejące i powiększające się plamy. W obrębie tych miejsc, ale na dolnej stronie liści, tworzy się obfity, brunatny lub fioletowy nalot zarodników konidialnych.

Obrazek

Obrazek
Ordo et pax
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

To nie jest brunatna plamistość. To mogą być początki ZZ, ewentualnie długotrwałe przemoczenie liścia.
Pozdrawiam
Adam
Spontan
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 maja 2013, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DE

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

..thx...w takim razie początki ZZ..mam tylko Miedzian 50 i już po zabiegu..może pomoże
Ordo et pax
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Miedzian na ZZ nie zadziała.

O tej porze roku ZZ nie powinna być bardzo zjadliwa - może, żeby ją powstrzymać wystarczy tylko obrywanie zainfekowanych liści. Ma przez jakiś czas przestać padać, więc i ZZ będzie miała mniejsze pole do popisu. Ze środków interwencyjnych najlepiej chyba sprawdza się mieszanina Curzate M (lub środków o składzie Curzate M) i Ridomilu. Sprawdzałem - działa dużo lepiej niż Mildex, a jest też zdecydowanie tańsze.
Pozdrawiam
Adam
Piotrek_tunel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 21 wrz 2013, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

czy można jeść pomidory z chorych krzaków

Post »

cześć wszystkim

jestem tu nowy na forum i chciałbym się dowiedzieć czy można jeść pomidory z zarażonych krzaków szarą pleśnią lub zarazą ziemniaka
bo nie wiem dokładnie co zaatakowało moje pomidory.

drugie pytanie : czy po takiej chorobie trzeba wymienić w tunelu ziemię i folię?

trzecie pytanie: czy to mogło się stać przez to że obok mam posadzone ziemniaki ? około 4m dalej ale poza tunelem i tak z boku

z góry dziękuję za odpowiedź
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: czy można jeść pomidory z chorych krzaków

Post »

Piotrek_tunel pisze:cześć wszystkim

jestem tu nowy na forum i chciałbym się dowiedzieć czy można jeść pomidory z zarażonych krzaków szarą pleśnią lub zarazą ziemniaka
bo nie wiem dokładnie co zaatakowało moje pomidory.

drugie pytanie : czy po takiej chorobie trzeba wymienić w tunelu ziemię i folię?

trzecie pytanie: czy to mogło się stać przez to że obok mam posadzone ziemniaki ? około 4m dalej ale poza tunelem i tak z boku

z góry dziękuję za odpowiedź
Dołączam się do pytania Piotrka i bardzo proszę o odpowiedź doświadczonych ogrodników /moje pomidorki mają bardzo małe ciemne plamki i w smaku się nie wyczuwa różnicy ale może jest już w całym pomidorze trucizna???
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Jeśli owoc pomidora nie jest porażony to śmiało można go jeść.

ZZ przenosi się z ziemniaka na pomidora.

Ziemię i folię należałoby odkazić, a jak? - niech się wypowiedzą specjaliści od folii.
Ale jeśli to jest uprawa amatorska, to chyba trudno będzie takie odkażanie przeprowadzić (poza wymianą folii). Można ew. podlać rośliny Previcurem. Ja bym w takiej sytuacji, w przyszłym roku wcześnie zaczął opryski zapobiegawcze.

A z innej bajki. Według mnie, tegoroczy silny atak szarej pleśni może być spowodowany klęską urodzaju jabłek w zeszłym roku. W skali kraju pod jabłoniami zostało tysiące ton niezebranych i nieuprzątniętych owoców. Na wiosnę stały się one pożywką dla licznych chorób.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Niestety poniosłam pomidorowa klęskę.Teraz przyszedł czas na szukanie powodów...ostatecznie pomidory zniszczyła zaraza jakiś tydzień temu,miała prawo ,bo to już ta pora..zwłaszcza ,że wrzesień był u mnie zimny i deszczowy.Jednak najbardziej dobiło mnie to iż duża ilość pomidorów u mnie po prostu nie dojrzała...wczoraj zlikwidowałam uprawę i jak na moje oko wywaliłam z 15-20 kg owoców/z tego 70% niedojrzałych/. Nie chciałabym zwalać winy na tegoroczną aurę,choć była nieciekawa...wobec tego jakie popełniłam błędy ,że pomidory nie dojrzały?
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

danutka66!
Nie wiem czy ktokolwiek Ci wyjaśni co się stało.Musisz sama do tego dojść.
Masz przed sobą długi okres jesienno-zimowy tak zresztą jak każdy z nas.
I poczytać sobie wątki o uprawie pomidorów od początku tego forum po dzień dzisiejszy.
I wypisać sobie po kolei co i jak i kiedy robić.
Każdy z nas uczy się na błędach swoich i innych,którzy do tego się przyznają.
Znasz chyba takie powiedzenie:
Nie myli się tylko ten co nic nie robi.
Pozdrawiam,życzę miłej lektury!
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Pogoda pogodą, ja zdecydowanie za późno posiałam pomidorki. Trzeba wrócić do wcześniejszego terminu ;:14
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

danutka66 w tym roku moje pomidory także bardzo długo dojrzewają (w zeszłym roku ten sam malinowy ożarowski czerwieniał w oczach). U sąsiadki to samo. Bawole serca zaczęły w końcu dojrzewać i pokusa. Malinowy nadal nie chce ;(

W zeszłym roku miałam potężny atak ZZ łodygowej. W tym roku dopiero teraz coś zaatako9wało liście. Ale to na 90% nie zaraza, bo liście żółkną i są bardzo kruche, pojawiają się na nich takie kropki czarne, część liści jest pogryziona. Po urwaniu są w środku łodygi wręcz puste, pełne wody. Sczerniały od dołu pomidor znalazłam tylko jeden (na ok 200 krzaków). Ponieważ zasadziłam je późno, to nie pozostaje nic innego jak zerwać je i poukładać na oknach.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7576
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Na pocieszenie powiem, że koło Sandomierza, gdzie są b.duże uprawy pomidorów i w gruncie i w tunelach
wisi mnóstwo zielonych pomidorów.
U mnie jest tak samo :( więc myślę, że jednak pogoda miała tu wpływ decydujący.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.10

Post »

Ja też miałam w poprzednich latach jesienią jeszcze sporo zielonych, tylko, że dojrzałe miałam dużo wcześniej niż w tym roku.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”