Dziewczyny wbiłyście mi klina co do hortensji
Jutro rano ide na ogród i cyknę fotki. Rosną u mnie w cieniu, dopiero popołudniu jest słonko i też przez chwilkę
Kornelko busz znikł nieodwracalnie
Pozbyłam się irysów i liliowców, jeszcze piwonie musze przesadzić i okorować drugą połowe rabaty. Z tym jeszcze troche poczekam, bo muszę co nieco przesadzić
Czekam aż spadnie troche deszczu
Co do miskanta, to nie wiem co to za jeden, dzięki za próby identyfikacji. Troche traw dostałam od znajomego, troche kupiłam, a tą o której jest mowa mam od ciebie
bo mówimy o tej z 4 fotki, tak? Tą z drugiej fotki dostałam od Halinki a z trzeciej fotki kupiłam u Rojka, jak jechałyśmy do ciebie, pamietasz? Ze zraszaczu jestem bardzo zadowolona, wierze, ze też go nabędziesz
Co do wrzosów, to faktycznie masz ich duuużo a u mnie ..........chyba je przesuszyłam
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku
Aguś tak jak pisałam wcześniej, jutro zrobię fotki hortensji i proszę o identyfikacje
Moje rosnie raczej w cieniu.Miskant jest całkowicie koloru zielonego
Co do blogu....tak wszystko pięknie opisujesz, że komentarze są zbędne, naprawdę!!!!!
Pozostaje tylko zachwyt!
Gabrysiu jak się cieszę, że się odezwałaś
Pokaż jakieś fotki twojego królestwa, bo nie wierzę, że nic w ogrodzie nie działasz
Ciesze się, że ci się u mnie podoba
Pozdrawiam.
Witaj Renatko, ale Twoje córcie mają dobrze. Wakacje na siodle rewelacja. 
Ja sobie siedziałam z córkami a on mi wszystko podlewał 
Wiadereczko śliczne 
To był błąd, robić takie szerokie, ale przy ich robieniu nie myślałam o podlewaniu 
Jakoś niewiele osób ma tam ochotę komentować... a może wszystko jest już powiedziane? Nie wiem 
Natyrałaś się pewnie nie przymierzając jak wół, ale efekty bardzo widoczne. 
No nic to, będziem oszczędzać, a póki co stoję rano i wieczorem ze szlauchem. 
