Moja kolorowa terapia antystresowa 2
- ancyk33
- 200p

- Posty: 448
- Od: 7 sty 2013, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Aniu pieknie wszystko kwitnie u Ciebie ,tak wyjsc z rana i zobaczyc tyle kolorkow milion dolarow
Maluszek przeslodki
Nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli takie zycie
.3maj sie Aniu 
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Aniu bardzo mi przykro, nie będę Cię pocieszać, bo wiem, że żadne słowa ulgi nie przyniosą, tylko czas goi rany, a Balbinka jest urocza, trzymaj się 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
No i Balbinka zostaje? Niech zdrowo rośnie!
Dwie hosty dostałaś ode mnie?
Dziś dostałam od Marysi (Maski) kolejną, której jeszcze nie mam.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Tak Dorotko to prawda, ale trzeba sie jakoś sensownie pozbierać żeby resztę spraw ogarnąć.szarotka66 pisze:Aniu cudna Balbinka, ale tak mi przykro i smutno.Mam nadzieję, że jakoś się pozbieracie. Taka strata to jakby odszedł ktoś z rodziny.
![]()
Irysek przecudnej urody.
To mój pierwszy niski irysek i już skradł mi serducho, zresztą jak wszystkie irysy.No cóż ,już taka jestem że jak cos mi sie spodoba to kocham całym serduchem
Renatko,zaledwie przczytałam Twój wpis,odrazu pobiegłam do Balbinki z czerwoną wstązeczkaancyk33 pisze:Aniu pieknie wszystko kwitnie u Ciebie ,tak wyjsc z rana i zobaczyc tyle kolorkow milion dolarowquote]
Aniu, nie wiem jak wygląda milion dolarówale moje widoki choć w skromniejszym wydaniu niż u niektórych forumek, dla mnie warte są kilka tych milionów
Kolejny raz tytuł mojego wątku działa dosłownie.Po ostatnich ciężkich dniach, to właśnie przy roslinach z mężem odzyskujemy spokój.
ilona2715 pisze:Aniu bardzo mi przykro, nie będę Cię pocieszać, bo wiem, że żadne słowa ulgi nie przyniosą, tylko czas goi rany, a Balbinka jest urocza, trzymaj sięIlonko, czas i żurawki
renzal pisze:![]()
No i Balbinka zostaje? Niech zdrowo rośnie!Przyczep jej coś czerwonego, bo pewnie będziesz musiała często Ją tu pokazywać.
Dwie hosty dostałaś ode mnie?Jak podrosną wyślę Ci kolejne.
![]()
Dziś dostałam od Marysi (Maski) kolejną, której jeszcze nie mam.
Renatko host jest więcej od Ciebie, ale kiedy robiłam zdjęcia jeszcze nie wszystkie były gotowe do współpracy
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Dzięki wielkie za wsparcie
Zrobiłam dziś wieczorem kilka zdjęć dla Was, ale tylko kilka, bo komary mnie zobaczyły i ledwo im uciekłam.Jednak 6 komarów przyjechało na moich plecach do domu, więc kiedy zgrywały się zdjęcia, ja za nimi biegałam
Nachyłki

Może wiecie jaka to roslinka?
Floks KanadyjskiOd Lucy09
Delta Down

Ginger Peach

Magnum
Hercules
Zrobiłam dziś wieczorem kilka zdjęć dla Was, ale tylko kilka, bo komary mnie zobaczyły i ledwo im uciekłam.Jednak 6 komarów przyjechało na moich plecach do domu, więc kiedy zgrywały się zdjęcia, ja za nimi biegałam
Nachyłki

Może wiecie jaka to roslinka?
Floks KanadyjskiOd Lucy09
Delta Down
Ginger Peach
Magnum
Hercules-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Aniu, tak mi przykro
jakoś się trzymajcie, takie jest życie.
Piękne kwitnienia znowu pokazujesz, tak masz wesoło w ogródku i kolorowo

jakoś się trzymajcie, takie jest życie.
Piękne kwitnienia znowu pokazujesz, tak masz wesoło w ogródku i kolorowo
Pozdrawiam, Agata.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Żurawki super. Ja ma dopiero cztery i ani jednej rudej
Pewnie dokupię, choć obiecałam, że zero kupowania. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Renatko, co jak co, ale żurawkii naprawdę warto mieć

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Moja pierwsza ciemno-bordowa ma już ponad 10 lat
. Dwa lata temu na jesieni dokupiłam sobie śliczną cytrynkę, a w tym dwie maleńkie zielone, czas wiec na rudości! 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
UUU to Ty oporna jestes na żurawki
ja kupiłam kilka na fo i potem jak złapałam wiatru w żagle to przesatałam liczyć
Teraz jest ponad 60 odmian
.Najbardziej rozbawił mni epan na ryneczku który tłumaczył mi że jest 12 odmian żurawek i więcej ani jednej 
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Aniu, witaj kochana 
Oczywiście tulę Cię mocno
bo żal krówki i jej nienarodzonego cielaczka
A Balbinka jest cudna
Jeśli chodzi o żurawki to Ty też skutecznie mnie nimi zaraziłaś
Do jednej starej malutkiej odmiany dokupiłam sobie w tym roku dwie nowe. Jedna z nich to jak sądzę - Magnum, którą i Ty posiadasz.
Oczywiście... mi to to to jeszcze nie zakwitło ....
ale jak tylko wypuści chociaż jednego kwiatka to od razu przybiegnę się Tobie pochwalić
Zwróciłam też uwagę na Twoje Funkie... ja ma tylko cztery rodzaje ale i tak jestem w nich zakochana.
Liście mają cudowne ale pamiętajmy też o kwiatach, które jak się im dobrze przyjrzy, są naprawdę piękne, pachnące i wytrzymują długo w wazonie.
Moje eksperymenty z nimi :

Ciekawe, czy wiesz ile jest wszystkich odmian Funki, bo żurawek już wiem, że 60...
Tak w ogóle to mam do Ciebie interes... ale o tym na WP
Na koniec muszę pochwalić Twój ogródek
Żurawki, Funkie, Łubin, Floksy.... o i z domowych różowy fiołek ? wszystko cudne i zapierające dech w piersiach
Pozdrawiam cieplutko
Pa Pa 
Oczywiście tulę Cię mocno
A Balbinka jest cudna
Jeśli chodzi o żurawki to Ty też skutecznie mnie nimi zaraziłaś
Do jednej starej malutkiej odmiany dokupiłam sobie w tym roku dwie nowe. Jedna z nich to jak sądzę - Magnum, którą i Ty posiadasz.
Oczywiście... mi to to to jeszcze nie zakwitło ....
Zwróciłam też uwagę na Twoje Funkie... ja ma tylko cztery rodzaje ale i tak jestem w nich zakochana.
Liście mają cudowne ale pamiętajmy też o kwiatach, które jak się im dobrze przyjrzy, są naprawdę piękne, pachnące i wytrzymują długo w wazonie.
Moje eksperymenty z nimi :

Ciekawe, czy wiesz ile jest wszystkich odmian Funki, bo żurawek już wiem, że 60...
Tak w ogóle to mam do Ciebie interes... ale o tym na WP
Na koniec muszę pochwalić Twój ogródek
Żurawki, Funkie, Łubin, Floksy.... o i z domowych różowy fiołek ? wszystko cudne i zapierające dech w piersiach
Pozdrawiam cieplutko
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Mnie pan w ogrodniczym powiedział, na moje pytanie co to za odmiana, że bordowaNajbardziej rozbawił mni epan na ryneczku który tłumaczył mi że jest 12 odmian żurawek i więcej ani jednej
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Przykro mi.....współczuję...
Jak to się u nas mówi...''kto nic nie chowa,ten upadków nie ma...''.Takie życie ma wsi....smutne,ale tak jest.Obie to wiemy.Gdybyś nie miała zwierząt,to i by nie chorowały....mało to pocieszające
Piękne te Twoje kwiaty
....floksy,żurawki....aż boję się tu zaglądać
....
Żałuję bardzo,bo ostatnio widziałam piękną ''żółtą'' żurawkę na bazarku i nie kupiłam
.A nawet droga bardzo nie była....ale już nakupiłam ''zwisów'' na taras i sumienie mnie gryzło
....
I chyba zachorowałam na hosty
Jak to się u nas mówi...''kto nic nie chowa,ten upadków nie ma...''.Takie życie ma wsi....smutne,ale tak jest.Obie to wiemy.Gdybyś nie miała zwierząt,to i by nie chorowały....mało to pocieszające
Piękne te Twoje kwiaty
Żałuję bardzo,bo ostatnio widziałam piękną ''żółtą'' żurawkę na bazarku i nie kupiłam
I chyba zachorowałam na hosty
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Moja kolorowa terapia antystresowa 2
Czytam Aniu ,że jednak sytuacja rozwinęła się niepomyślnie u nas też tak było rok temu .Szkoda zawsze to duża straty dwie sztuki .nic nie poradzisz .Trzeba dalej funkcjonować cieszyć się z tego co jest.
Roślinki masz cudnie kwitnące .U mnie pada ,wczoraj padało ,grad uszkodził trochę roślin .W moich częśćirysóe ,kwitnące na skalniaku , warzywa leżały na płasko u mojej siostry wszystkie czereśnie ,truskawki leżały pościnane pod krrzaczkami i drzewem .moje mniej ucierpiały.Cudnie masz kwitnąco.






