Mały sucholubny zbiorek II - sokolica

[Rafal44]

Super się prezentują te Twoje gymno pozazdrościc

[sokolica]

Dzięki Wam, dobrzy ludzie

Piotrek może to kwiestia rośliny. Np. G. doppianum w takim słońcu rozwinął by się całkowicie. Ten musi się dłużej zbierać. Jak go deszcze nie storpedują przez weekend to pewnie w pn/wt się pochwalę
Tymczasem zmykam pleść kwietniki, mam nadzieję że 30m sznurka wystarczy, hoje się nie mieszczą, kilka/naście musi zawisnąć.

[D-avi-D]

Cześć
Świetna zbiorowa fotka gymnoli - ładnie to wygląda w tym słońcu... < zresztą one zawsze wyglądają ładnie >

Dlaczego akurat gymno u Ciebie dominuje ?

[hen_s]

Jak tu miło się zrobiło!
Istny Wersal...
Okazuje się, że ja również tak potrafię, na coś się przy okazji przydając... Spadł mi ciężar z serca. Magda - dzięki!

Tym razem z mojej strony "tylko" pochwały - za wspaniałą zbiorówkę oraz zbliżenia pąków.

U mnie z gymno kwitną tylko G. bruchii ale jak wracam z pracy to już są prawie zamknięte... Tak jest co roku więc nawet im fotek nie mogę zrobić. Więc czekamy na coś mającego większe parcie na szkło.

[Paula15]

"Skarby" świetnie wyglądają w słonku i na tle soczyście zielonego trawnika

[emerald]

Ekstra zbiorówka Moje też siedzą od rana na słonku

[banditoo]

zbiorówka wymiata, pare bym ci zwędził

[nolina]

Zbioróweczka ekstra
Super masz Magdo gymnole,Też bym parę zwędziła
Magda co to za gymno to, które masz w awatarze bardzo mi się podoba od dłuższego czasu

[sokolica]

Dziękuję zbiorowo

Gosia nazwa awatarowego jest na ostatniej stronie mojej poprzedniej części, wraz z uzupełnieniem Henia

Jacek no przeca ja nie mam nic, czego Ty byś nie miał. Zresztą ponoć Ty jedyny normalny, to po co Ci więcej kaktusów

Dawid odpowiedź jest prozaiczna - ponieważ najbardziej mi się podobają. A dodatkowo pasują im moje mało komfortowe warunki.

[D-avi-D]

Teraz dopiero przeglądnąłem cały wątek.... Było warto, same cudne gymnole !
Każdy ładnie utrzymany, prezentują się pięknie

Kolejny temat do którego będę musiał często zaglądać

[Andrzey]

Magdo, przy uprawie Gymnoli bez żadnego okrycia ciernie będą na nich następnej wiosny piękne. Trzymaj je jak najdłużej na wolnym powietrzu tj. do późnej jesieni.

[nyskadu]

Ale zbioróweczka ja czekam na te pozostałe 2/3 i 3/3

[sokolica]

Dawidzie miło mi, oczywiście zapraszam. Kilka gymno mam, więc pewnie będę je dość często pokazywać

Andrzeju witam Cię w moich progach skromnych. Oczywiście trzymam gymnole na powietrzu, tak mniej więcej do połowy października, ale jak da radę, to i dłużej. W ubiegłym sezonie trochę się cackałam z nimi i w czasie długotrwałego deszczu, chowałam. Już mi się nie chce. Muszą się przystosować do takich warunków i dość leniwej opiekunki

Aga nie da się Stoją w takim miejscu, że nijak pyknąć im fotki. Trzeba czekać na czas zakończenia sezonu, gdy całe towarzystwo wróci pod dach.

Jak prognozowali, tak jest - leje, bez przerwy. I zapowiadają tak kilka dni Więc w kaktusach zastój. Ale żeby weekend bezczynnie nie minął, wzięłam się za przesadzanie, upinanie, wieszanie, przenoszenie do hydro hoi. Wiem, że mało kto je tu lubi, ale trudno, i tak będą zdjęcia Zdecydowanie wolę przesadzać kaktusy. Człowiek się co najwyżej troszkę pokłuje, ale ciach ciach i gotowe. A z hojami to trzeba się jak z jajkiem obchodzić: ostrożnie z korzeniami, ostrożnie z listkami... Jeszcze te sznurkowe kwietniki Nudna i żmudna robota. Po kilku godzinach zabawy czuję się wyczerpana jak konta Marty i Piotra po kaktusiadzie
Kilka z nich:

hoja globulosa, pokazywana na początku, szybko dość rośnie, zaczynam ją zawijać. Od ukorzenienia dwóch listków minęło 7 m-cy.




hoja australis 'Lisa', rośnie równie szybko. Zimą też rosła, co widać niestety gdzieś pośrodku (dużo mniejsze liście).




hoja viola, moja ulubienica, też jest na pierwszej stronie, trochę jej przybyło




hoja Gunung Gading, nie rośnie, jeszcze. Ale chęci ma. I to poczwórne




hoja bicolor, moja ulubienica nr 2. Rośnie wolno, ale dla jej kwiatów mogę czekać nawet kilka lat

[Rejden]

Pięknie pokazałaś nam swoje kolejne hobby.
Dobrze mieć coś w zapasie, na takie paskudne dni.

[Martada]

Magdo bardzo mi się Twoja zbiorówka gymnoli podoba i też czekam na pozostałe części tryptyku.
Jak czytam Twoje wyjaśnienia w sprawie cykania lustrzanką to prawie jakbym siebie widziała,
tylko że ja nie tykam mężowego bo mam mały astygmatyzm. W życiu codziennym mi nie przeszkadza i lekarze okularów nie zalecili ale zdjęcia manualnie nie ustawię za Chiny.
Przykład : jadąc na kaktusiadę zahaczyliśmy o zamek w Ogrodzieńcu i tam 5 zdjęć szanowny małżonek sobie z dziećmi zażyczył.
No i oczywiście wszystkie do kitu bo ja po prostu widzę inaczej
Swoim canonem zrobiłam tylko jedno i oczywiście wyszło jak należy
Jak już kiedyś pisałam na hojkach to się nie znam kompletnie ale ta to mi w oko wpadła