Szczepienie drzew owocowych cz.2
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Nowy 83 tak też zrobiłem ale wolałbym sie bardziej ubezpieczyć bo widać że z tego nic nie będzie i tak.
Andrzej40091 w jakim sensie konkretnie?
Spróbuje już teraz to zrobić. Tylko się upewnie bo to moje pierwsze szczepienie. Tamto pierwsze robił kto inny. Oczko biorę z pędu jednorocznego? Szczepie na jakim pędzie? Też jednorocznym czy dwuletnim?
Andrzej40091 w jakim sensie konkretnie?
Spróbuje już teraz to zrobić. Tylko się upewnie bo to moje pierwsze szczepienie. Tamto pierwsze robił kto inny. Oczko biorę z pędu jednorocznego? Szczepie na jakim pędzie? Też jednorocznym czy dwuletnim?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
To pokaż jak to miejsce wygląda , morze twoje obawy są nad wyrost .
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 29 maja 2015, o 07:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łańcut- okolica
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Oczko zawsze bierze się ze środkowej części pędu jednorocznego. Okulizować można podkładkę tuż nad szyjką korzeniową (zauważ jak kupujesz sadzonkę szczepioną to jest na dole taka "fajka" - to efekt takiej okulizacji), na przystawkę lub pod korę z nacięciem w kształcie T w każdym miejscu podkładki. Internet jest pełen filmów instruktażowych...na YOU TUBE kliknij sobie temat OKULIZACJA......Szerszen pisze:Nowy 83 tak też zrobiłem ale wolałbym sie bardziej ubezpieczyć bo widać że z tego nic nie będzie i tak.
Andrzej40091 w jakim sensie konkretnie?
Spróbuje już teraz to zrobić. Tylko się upewnie bo to moje pierwsze szczepienie. Tamto pierwsze robił kto inny. Oczko biorę z pędu jednorocznego? Szczepie na jakim pędzie? Też jednorocznym czy dwuletnim?
dam radę i sam wyhoduję 

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Andrzej40091 jeżeli okulizujesz na antonówce to się zgadza, jeżeli zaczynasz okulizacje na podkładce skarlającej wysokość na jakiej zakładasz oczko powinna wynosić 15-20cm nad ziemią , żeby podkładka spełniła swoje właściwości . Można zastosować także taki tik : na podkładce M26 zakładasz oczko z odmiany silnie rosnącej np.Boskop Jonagold lobo na wysokości 45-50cm nad ziemią i wtedy podkładka M26 skarla tak jak M9. Pomimo wszystkiego trzeba pamiętać,że takie drzewko sadzimy niewiele niżej niż rosło w szkółce, pozostawiając odcinek pod węzłem szczennym nie mniejszy niż 10cm nad ziemią A w przypadku drugiej wersji (45-50cm) nie niżej niż 40nad ziemią .
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Adam , dobrze mówi
się zastanawiałem dla czego na m26 szczepione około 10 cm. rosną silniej niż te w granicach 40 cm. podsypię je bo zależało mi na silniejszym wzroście a do jesieni puszczą korzenie i dogonią koleżanki .

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja na wstawki dałem B9 i dopiero na nich na 0,5m zaszczepiłem docelowe odmiany.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 29 maja 2015, o 07:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łańcut- okolica
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Zastanawia mnie jedno....SZCZEPIENIE jako uszlachetnianie roślin było znane od wieków !!! Czy wtedy w starożytności szczepiło się np. jabłonie na podkładkach M26....M100...M500 czy po prostu na dziczkach???? Gdybym chciał jabłonkę szczepioną na tych MMMM to bym sobie kupił !!!! A ja korzystam z pięknych "ołówkowej grubości" samosiewek jakie wyrosły u sąsiada w starym sadzie i drugich, które znalazłem w polu obok jednej z dziczek bo też zdrowe i piękne (nawet nie wiem jakie to odmiany bo to się okaże jesienią)... Jeśli to będzie porażka to trudno
....Ale jak wyjdzie fajna jabłonka a szczepię te stare odmiany np. ZŁOTA RENETA, SZARA RENETA, MALINÓWKA, ANTONÓWKA....to satysfakcja większa






dam radę i sam wyhoduję 

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
A ja szczepię jabłonki,na własnych siewkach - Redlove Era, na siewkach Redlowe Era.
Niektóre siewko mają liście zielone,ale większość czerwone,jak roślina mateczna.
Czy szczepi ktoś zielone na zielone,czyli niezdrewniałe?
Niektóre siewko mają liście zielone,ale większość czerwone,jak roślina mateczna.
Czy szczepi ktoś zielone na zielone,czyli niezdrewniałe?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Mam wsadzone w tym roku grusze i jabłonie na M26. Chciałem obciąć kilka poniżej miejsca szczepienia aby wybiło z podkładki i wtedy przez odkłady pionowe rozmnożyć podkładkę. Jak to rozłożyć w czasie? Obciąć już teraz czy na wiosnę? Sadzonki ładnie się przyjęły mają już 10cm przyrosty.
Może macie linki do jakichś ciekawych materiałów o rozmnażaniu podkładek w ten sposób? Nie wiem kiedy obcinać, kiedy obsypywać.
Może macie linki do jakichś ciekawych materiałów o rozmnażaniu podkładek w ten sposób? Nie wiem kiedy obcinać, kiedy obsypywać.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
A ja to wytłumaczę w inny sposób . Kupujesz samochód przypuścimy marki Opel Model Astra Piękny z silnikiem np 1.4 l benzyna ekonomiczny . Lecz twoja partnerka marzy o 2.0 BiTurbo z sportową nutką . I co jej na to powiesz kochanie przecież on tak samo wygląda ? Więc skoro tak samo wygląda to po co montowane są różne silniki ?Tak samo jest z podkładkami Jedni chcą mieć potężne drzewka inni małe i silnie owocujące . Po drugie ten dziczek jest nieprzewidywalny bo powstał z niewiadomego pochodzenia zapylacza , może nie będzie miał siły wzrostu a może zmarznie w ciągu dwóch lat . Robił bym tak gdybym chciał mieć hodowle doświadczalną ale jeżeli bym chciał mieć jabłka to bym zastosował coś bardziej przewidywalnego .Andrzej40091 pisze:Zastanawia mnie jedno....SZCZEPIENIE jako uszlachetnianie roślin było znane od wieków !!! Czy wtedy w starożytności szczepiło się np. jabłonie na podkładkach M26....M100...M500 czy po prostu na dziczkach???? Gdybym chciał jabłonkę szczepioną na tych MMMM to bym sobie kupił !!!! A ja korzystam z pięknych "ołówkowej grubości" samosiewek jakie wyrosły u sąsiada w starym sadzie i drugich, które znalazłem w polu obok jednej z dziczek bo też zdrowe i piękne (nawet nie wiem jakie to odmiany bo to się okaże jesienią)... Jeśli to będzie porażka to trudno....Ale jak wyjdzie fajna jabłonka a szczepię te stare odmiany np. ZŁOTA RENETA, SZARA RENETA, MALINÓWKA, ANTONÓWKA....to satysfakcja większa
![]()
![]()
![]()

- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Obciąć szlachetną teraz ,przed zasypaniem pierwszy raz podlej troszkę nawozu , poobrywaj listki tyle ile masz zamiar podsypać i podsyp [przy 10 cm . to z 5cm .podsyp ]i , urośnie oberwij listki podsyp itd. niema na co czekać hehe [dobrze by było jakby po obsypaniu ziemia była w miarę wilgotna szczególnie w suszę ] .
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Jak teraz obetnę to zdąży jeszcze wypuścić w tym sezonie?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Puści na pewno , i powinno też puścić korzenie ale dbaj o nie bo czasu troszkę uleciało [ gdyby nie to w przyszłym sezonie będziesz miał podkładki super ukorzenione ] wcześniej zaczniesz wcześniej będziesz miał podkładki .
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 29 maja 2015, o 07:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łańcut- okolica
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Żonie kupuję to TURBO a ja nadal Syrenką brum brum brrrrralfamixi pisze:A ja to wytłumaczę w inny sposób . Kupujesz samochód przypuścimy marki Opel Model Astra Piękny z silnikiem np 1.4 l benzyna ekonomiczny . Lecz twoja partnerka marzy o 2.0 BiTurbo z sportową nutką . I co jej na to powiesz kochanie przecież on tak samo wygląda ? Więc skoro tak samo wygląda to po co montowane są różne silniki ?Tak samo jest z podkładkami Jedni chcą mieć potężne drzewka inni małe i silnie owocujące . Po drugie ten dziczek jest nieprzewidywalny bo powstał z niewiadomego pochodzenia zapylacza , może nie będzie miał siły wzrostu a może zmarznie w ciągu dwóch lat . Robił bym tak gdybym chciał mieć hodowle doświadczalną ale jeżeli bym chciał mieć jabłka to bym zastosował coś bardziej przewidywalnego .Andrzej40091 pisze:Zastanawia mnie jedno....SZCZEPIENIE jako uszlachetnianie roślin było znane od wieków !!! Czy wtedy w starożytności szczepiło się np. jabłonie na podkładkach M26....M100...M500 czy po prostu na dziczkach???? Gdybym chciał jabłonkę szczepioną na tych MMMM to bym sobie kupił !!!! A ja korzystam z pięknych "ołówkowej grubości" samosiewek jakie wyrosły u sąsiada w starym sadzie i drugich, które znalazłem w polu obok jednej z dziczek bo też zdrowe i piękne (nawet nie wiem jakie to odmiany bo to się okaże jesienią)... Jeśli to będzie porażka to trudno....Ale jak wyjdzie fajna jabłonka a szczepię te stare odmiany np. ZŁOTA RENETA, SZARA RENETA, MALINÓWKA, ANTONÓWKA....to satysfakcja większa
![]()
![]()
![]()



dam radę i sam wyhoduję 
