oczywiście zapraszam wszystkich chętnych z pomysłami.
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś, skoro tak dobrze idzie Ci komponowanie rabat, to zapraszam do mnie. Chcę zrobić rabatę wzdłuż płotu jakieś 30m długą. Coś mi tu już rośnie, ale co jeszcze dosadzić i jak to wypełnić? Ratunku
.
oczywiście zapraszam wszystkich chętnych z pomysłami.
oczywiście zapraszam wszystkich chętnych z pomysłami.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Cześć, Aguniu, wreszcie wybrałam się do Ciebie. Też mam plan skomponowania różanek kolorystycznie przy jesiennym przesadzaniu, bo już mnie mdli na widok tych zestawień, które mam w tej chwili. A każda róża z osobna jak księżniczka, dlatego też między innymi tak mi zależy na identyfikacji tych wszystkich moich NN i zamęczam wciąż nasze Różomaniaczki, a potem czytam, uzupełniam tabelkę i kombinuję.
Pisałaś o hortensji niekwitnącej - też mam taka małpę i już w tym roku to naprawdę nie wiem, co jej nie pasuje - to ją chroniłam zimą, jak żadną roślinę, a przed wiosennymi przymrozkami owijałam polarkami!
Nie ma to jak ta druga (bukietowa?) - już wiem, że się nazywa Hydrangea Paniculata Annabelle. Postaram się ją rozmnożyć, bo jest piękna i bezproblemowa. Wklejam ją w moim wątku.
Pisałaś o hortensji niekwitnącej - też mam taka małpę i już w tym roku to naprawdę nie wiem, co jej nie pasuje - to ją chroniłam zimą, jak żadną roślinę, a przed wiosennymi przymrozkami owijałam polarkami!
Nie ma to jak ta druga (bukietowa?) - już wiem, że się nazywa Hydrangea Paniculata Annabelle. Postaram się ją rozmnożyć, bo jest piękna i bezproblemowa. Wklejam ją w moim wątku.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś, no no, nawet własne grzyby masz? Brzoza=grzyby? Ja mam dwie brzozy i u mnie pod nimi wyrosły żurawki. 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga,placków ziemniaczanych z grzybami to jeszcze nigdy nie jadłam.Mogłabys powiedzieć jak je robisz,niedłygo sezon na grzyby,więc chetnie wypróbuje.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Rabata mi się drze, więc sami rozumiecie, że nie mogę się skoncentrować... Panowie działają od 19:00 i ta część jest w 3/4 na ukończeniu - są bardzo pracowici... zostanie jeszcze kawałek na froncie, bo chyba nie wspominałam, że tam też planuję małą zmianę?
Małgosiu, placki smażę jak zwykle, a osobno przygotowuję grzyby... w wersji mięsnej duszę z paskami piersi kurczaka i cebulką, zaprawiam śmietaną, do tego sól, pieprz i świeża pietruszka; w wersji wege same grzyby z cebulką, mogą być ze śmietaną, ale bez niej smak jest pełniejszy... Nakładam je na usmażone placki, które muszą być chrupiące... dla ukochanego można usmażyć po dużym placku na całą średnicę patelni ;-))
Beatko, u mnie rosną koźlaki... jak się domyślasz, nie wystarczy mieć posadzone dwa drzewka, bo tu dużą rolę odgrywa ściółka... u mnie kiedyś był las ;-) denerwuję się, że nie mogę przeskoczyć przez siatkę do sąsiada - ten to ma grzybów!
MaGorzatko, dziękuję, że znalazłaś w swoim szaleństwie chwilę na odwiedziny ;-) nie wiem doprawdy jak Ty to wszystko ogarniasz, a do tego zawsze tryskasz humorem... ja z nadmiaru obowiązków często chodzę zła jak osa ;-))
Hortensje ogrodowe są kapryśne i wymagające - nic nie poradzisz... u mnie akurat łaskawie kwitną, ale rzeczywiście mam do nich trochę szczęścia... zdecydowanie większą radość przysparzają bukietówki albo krzewiaste/drzewiaste typu Annabelle
Róże pogrupuję, bo już mnie denerwuje ten kolorystyczny misz-masz...
CDN...
Małgosiu, placki smażę jak zwykle, a osobno przygotowuję grzyby... w wersji mięsnej duszę z paskami piersi kurczaka i cebulką, zaprawiam śmietaną, do tego sól, pieprz i świeża pietruszka; w wersji wege same grzyby z cebulką, mogą być ze śmietaną, ale bez niej smak jest pełniejszy... Nakładam je na usmażone placki, które muszą być chrupiące... dla ukochanego można usmażyć po dużym placku na całą średnicę patelni ;-))
Beatko, u mnie rosną koźlaki... jak się domyślasz, nie wystarczy mieć posadzone dwa drzewka, bo tu dużą rolę odgrywa ściółka... u mnie kiedyś był las ;-) denerwuję się, że nie mogę przeskoczyć przez siatkę do sąsiada - ten to ma grzybów!
MaGorzatko, dziękuję, że znalazłaś w swoim szaleństwie chwilę na odwiedziny ;-) nie wiem doprawdy jak Ty to wszystko ogarniasz, a do tego zawsze tryskasz humorem... ja z nadmiaru obowiązków często chodzę zła jak osa ;-))
Hortensje ogrodowe są kapryśne i wymagające - nic nie poradzisz... u mnie akurat łaskawie kwitną, ale rzeczywiście mam do nich trochę szczęścia... zdecydowanie większą radość przysparzają bukietówki albo krzewiaste/drzewiaste typu Annabelle
Róże pogrupuję, bo już mnie denerwuje ten kolorystyczny misz-masz...
CDN...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Słowem, najgorsza robota za Tobą
Teraz to już sama przyjemność...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś no cudnie......nowa piękna rabata już czeka na roślinki....teraz najwspanialsza część prac w ogrodzie....zakupy i sadzenie

- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś oczyma wyobraźni już widzę tą piękną rabatę. Bardzo mnie cieszy, że wśród nasadzeń będą również lilie
.
Pozdrawiam Hala
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
No to się panowie uwinęli.
Kiedy zakupy? Mi już się podoba. A co zamierzasz zmieniać na froncie?
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Na razie zaznaczam, aby nie zgubić i biorę się za nadrabianie zaległości... (jak ten wątek pędzi) 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, ale jesteście szybcy. Kształt rabaty wyszedł idealnie.
Fajnie to wygląda.
Nie mam żelaznych żurawek. Wymienię kilka, któe u mnie sobie poradziły.
Mahogany, Peach Flambe, Sashay, Ginger Peach, Marmalade, Plum Royale. Mam wymieniać dalej?
A wiosną nie wykopuj. Ja częsć swoich spisałam na straty, a w maju zobaczyłam listki. teraz wyglądają nieźle.
Fajnie to wygląda.
Nie mam żelaznych żurawek. Wymienię kilka, któe u mnie sobie poradziły.
Mahogany, Peach Flambe, Sashay, Ginger Peach, Marmalade, Plum Royale. Mam wymieniać dalej?
A wiosną nie wykopuj. Ja częsć swoich spisałam na straty, a w maju zobaczyłam listki. teraz wyglądają nieźle.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Witaj Aga! Zobaczyłem zdjęcia z pierwszej strony. Piękna prezentacja! Ogród jak spod igły
Postaram się być teraz na bieżąco, by coś więcej napisać, bo na razie jestem mocno zszokowany i onieśmielony tym, co zobaczyłem.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Ale świetnie wyszła ta rabata! I jak czyściutko - u mnie po darciu czy sadzeniu zawsze rozwalona ziemia wokół 
Aga, to jest mój tarasowy wiąz syberyjski:

Sadzony tej wiosny, bardzo mocno przycięty, zarówno góra i dół (korzenie ma bardzo silne). Musieliśmy założyć osłonkę "przeciwkotową", bo bardzo go eksploatowały
Tu widać, jak był mocno cięty (piłą), ale już się ładnie zaczyna zagęszczać.

Drzewko ma 5-ty rok, kupione jako gołokorzeniowy patyczek, przesadzane chyba 4 razy
W tym ostatni raz do doniczki, którą przerosło i wtedy tak wybujało - musieliśmy się nieźle naszarpać, żeby je wykopać. Wiąz syberyjski to dobre drzewo, jeśli chce się osiągnąć szybki efekt - błyskawicznie rośnie nawet w ciężkich warunkach, jest odporne i bardzo ozdobne - ładny kolor liści zarówno w sezonie, jak i jesienią (żółte), a poza tym można ciąć i formować do woli.
Mój drugi rośnie przed wejściem do domu (też w donicy), przeżył 2 zimy kompletnie niezabezpieczany, tylko ma słabą ziemię - zbitą i jałową, bo sadzony na szybko, więc rośnie dużo słabiej. Na wiosnę wymienimy mu podłoże.
Trzeci poszedł do dziewczyny mojego brata na balkon, po tym, jak zobaczyli nasze tarasowe drzewko
Aga, to jest mój tarasowy wiąz syberyjski:

Sadzony tej wiosny, bardzo mocno przycięty, zarówno góra i dół (korzenie ma bardzo silne). Musieliśmy założyć osłonkę "przeciwkotową", bo bardzo go eksploatowały
Tu widać, jak był mocno cięty (piłą), ale już się ładnie zaczyna zagęszczać.

Drzewko ma 5-ty rok, kupione jako gołokorzeniowy patyczek, przesadzane chyba 4 razy
Mój drugi rośnie przed wejściem do domu (też w donicy), przeżył 2 zimy kompletnie niezabezpieczany, tylko ma słabą ziemię - zbitą i jałową, bo sadzony na szybko, więc rośnie dużo słabiej. Na wiosnę wymienimy mu podłoże.
Trzeci poszedł do dziewczyny mojego brata na balkon, po tym, jak zobaczyli nasze tarasowe drzewko






















