Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród

[Reni4]

Justyno wygląda to wspaniale...) Ja też nie wiem czy pojadę..bo jak mi blachę przywiozą to mam robote przy zadaszeniu..trzeba skonczyć przed mrozami:)))Pozdrawiam

[mamafrania]

Ładnie.Podoba mi się że w taki sposób odnawiasz swój dom..Tali widok wywołuje wspomienia.Tylko w moich wspomieniach pasiflory brak.

[jdz11]

Męczennica jeszcze przed Tobą Aniu - kto to wie co nam jeszcze wpadnie w oko.
Dla Was wilec skromny i śmierdziuszki dla kontrastu koloru.


Jego środki wyglądają tak jak by żaróweczki tam zaświecone byly

[peonia]

Witaj Justynko, pięknie planujesz ogród , te stare drzewa bardzo mi się podobają

Co do piwonii , to po kwitnieniu ścinam łebki kwiatów , liście teraz jesienią.Zyczę zadowolenia z roślinek.

[Mirabela]

Tak jak myślałam, z pracami w okół domu pójdziesz jak burza. A ostatnie zdjęcie kwiatków wilca to artyzm . Pięknie to wszystko wymyśliłaś. Trzymam kciuki za następne pomysły i wykonania, mam na myśli huśtawkę. Podobają mi się właśnie te powyginane drągi i nieregularne deski siedziska. To jest właśnie ich urok.

[mamafrania]

Justynko,masz unikatowe oświetlenie LEDowe. po prostu bomba.

[wiolamanka]

Śmierdziulki dają po oczach aż chce się patrzeć

[Reni4]

Szkoda że nie wiedziałam że tam będziesz...mogłybyśmy się spotkać..))A mężuś się pyta za co te buziaki??
Śliczny ten powój..aksamitki mam takie same..)

[christinkrysia]

Witaj Justynko. Jestem pierwszy raz u Ciebie a trafiłam tutaj z wątku bwoj54 bo tam właśnie dyskutowałyśmy i podziwiałyśmy Rdest auberta.
Pisałaś, że tegoroczny zakup juz Ci kwitnie - faktycznie - wielkie
Może i mój ma jakieś kwiaty ale wspiął się tak wysoko na starą Wierzbę mandżurską,że go nie widać... W wolnej chwili zapoznam się z Twym ogrodem i rocznymi zmaganiami bo widzę,że ciekawie go prowadzisz.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Pa

[badzia]

Justynko, jedną paulownię wysadziłam do gruntu (jeszcze nie docelowo),pozostałe w doniczkach zostaną zadołowane obok siostry i razem na zimę okryte.

[Reni4]

Hej Justyno co Cię gdzieś poniosło...??nie widać nie słychać..
Czy Ty czasem do Gorlic jeździsz??

[jdz11]

Renatko czasami jestem w mieście. Zależy czy mam samochód. Teraz mój mężuś jest w G codziennie,bo łazienkę tam robią. Nie potrzeba dobrego fachowca komuś Wykończenia perfekcyjne.
A nie ma mnie, bo grzyby mnie wchłonęły. Wczoraj nazbierałam 5 wiader 25 litrowych. Przerobiłam połowę, na dziś reszta. Podpinki śnią mi się w horrorach, ale i tak pewnie jeszcze pójdę.


Uploaded with ImageShack.us
A w weekend 4 wiadra z prawdziwkami i podciecami nadarliśmy z mężem i dziećmi - zapaleni grzybiarze.

[mamafrania]

Dziadek mojego męża chodzi codziennie na grzyby.Śmiejemy się że je w rejce,jak ziemniaki będzie musiał składować

[jdz11]

no no a moja zamrażarka już pełna, teraz marynuje

[duju]

Wpisuje się, żeby zaglądać do Ciebie, bo jest na co popatrzeć ;) Podoba mi się,a te ,,własnoręczne'' prace ..... ach, gdybym sama umiała. Pozdrawiam Justyna.