Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Takie misterium też mi się zdarza, niekoniecznie przy różach. A jeszcze moment rozpakowywania przesyłki i emocje...
Można by tak bez końca... tylko nie każdy chce słuchać :;230
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, piękne róże, zwłaszcza Acapella ;:173 miałam na nią wielka ochotę ale zniechęciły mnie opinie o słabej zdrowotnosci, ciekawa jestem jak sprawuje sie u Ciebie..? Bo kwitnie cudnie ;:63
Pozdrowionka :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Helios pisze: Można by tak bez końca... tylko nie każdy chce słuchać :;230
No własnie...ostatnio mój M już chyba nie chce :( albo już nie może :;230
aguniada pisze:Nie uwierzysz, ale Leoś też był jednym z 6-ciu pierwszych róż, które kupiłam w R. :) Spełnia wszelkie oczekiwania, zatem możemy go z czystym sumieniem hołubić ;-))
I będziemy, będziemy :D
Robaczku, a ty tak z wielkiego świata do mnie nadajesz? :wit
Co do Acapelli - niewiele Ci powiem, bo mam ją od wiosny dopiero; dostałam ją zresztą od od Agi13 i bardzo Jej jestem wdzięczna, róża jest naprawdę piękna. To moja pierwsza - i jedyna dotąd - pienna róża.

Małgosiu witaj! :lol:
Moja kokoryczka ma już chyba dobrych parę lat, odziedziczyłam ją po poprzednich właścicielach i rzeczywiście jest dorodna. Podobnie zresztą z piwoniami, chociaż te przesadzałam i dopiero w tym roku tak się rozbujały.

A ja...nareszcie posadziłam dzisiaj róże, które od środy stały w doniczkach. Skorzystałam z popołudniowej pogody, bo przedtem padał deszcz. Same skarby: Chippendale, Mariatheresia, Astrid Grafin von Hardenberg, Pastella, Augusta Luise i do tego jeszcze Virgo - zupełnie mi nie znana, zakupiona "okazyjnie" przez M.
Dokonałam też przeliczenia stanu posiadania - sztuk 56 :lol:
Do setki jeszcze trochę brakuje...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dzieje się u Ciebie. ;:138
Super zakupy, jak utrzymasz takie tempo to setkę miniesz za chwilę. :;230
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dzisiaj trochę zdjęć.
Obrazek
Augusta Luise już na nowym miejscu.

Obrazek
Obok Candlelight już, już otwiera pąk.

Obrazek
A tutaj...no właśnie zaczynają się schody...co ja tu posadziłam? Może ktoś rozpozna?

Obrazek
Fresia...ale czy na pewno?

Obrazek
Kupiona jako Apricola...tylko dlaczego nie jest pomarańczowa?

Obrazek
I następna z serii "zaraz, zaraz, co ja tu posadziłam?" - a tak pięknie się szykuje do kwitnienia.

Obrazek
Gloria Dei

Obrazek
Astrid Grafin von Hardenberg już na rabatce.

Obrazek Obrazek
Fredensborg
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Piękny wysyp kwiatuszków. Och jaka to cudowna pora ;:138
Ewunia, ta twoja Fresia całkiem jak moja. Nie wiem, dlaczego masz wątpliwości. Identiko.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Kupiona jako Apricola...tylko dlaczego nie jest pomarańczowa?

:wit Ewciu,
to jest Apricola. Jej kolory są bardzo zmienne, jesienią będzie to kolor bardziej intensywny.
Jednak pomarańczu specjalnie w niej nie zobaczysz. Może jakieś lekkie muśnięcie ale tylko chwilowe.
Geisha jest bardziej pomarańczowa ;:108
Ładnie się zaczyna sezon różany ;:138
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

To Apricola, poznaję po pąkach. Moja dla odmiany zawsze kwitnie wściekle pomarańczowo, także w tej kwestii nie zgodzę się z Majeczką. To bardzo zmienna róża, chciałabym, żeby moja kwitła właśnie tak jak u Ciebie.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, piękne wszystkie rozyczki, a Fredensbourg Poulsena wyjątkowo słodka ;:173 mam kilka okrywowych i coraz bardziej je lubię ;:108 ciekawa jestem tylko jak bedzie z ich odpornością i zdrowotnoscią ale na razie (tfu,tfu) wyglądają cudnie ;:63 Acapella naprawdę piękna, choć mam uraz do piennych...wszystkie mi przemarzły i jeśli jakąś kupię to będę zimować w garażu. Mimo że u mnie strefa 7a, nie wytrzymują dużych spadków temperatur ;:185
Pozdrawiam serdecznie z wielkiego świata, tutaj faktycznie wszystko jest WIĘKSZE ;:131
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wanda, to ostatecznie się upewniam, ze to Fresia :D
robaczek_Poznan pisze:Pozdrawiam serdecznie z wielkiego świata, tutaj faktycznie wszystko jest WIĘKSZE ;:131
To chyba jesteś w NY, nie ma innej możliwości... :;230 :;230 :;230

Asiu, widzisz jak to (podobno) kobietom nie można dogodzić :lol: , a ja wolałabym pomarańczową :lol:

Dzisiaj deszcz... :(
Wczoraj zdążyłam posadzić lawendę (wcześniej robiąc dla niej rabatę, a raczej poszerzając istniejącą), odchwaściłam też dwie rabaty z różami i trzecią mieszaną...dzisiaj z konieczności przerwa.
Czasem dobrze, że istnieją takie konieczności.

Również wczoraj M przywiózł nieco ponad 200 cegieł - podobno ma mi już wystarczyć na obrzeża do wszystkich rabat i chodniczków w całym ogrodzie :D
...w tym miejscu chciałam nadmienić, że - przy moich planach - nie jest to możliwe... :;230

Kilka zdjęć różano-różnych.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, ta w doniczce, taka dzielna, malutka, a jak kwitnie. Proponuję medal dla tej pani za waleczność. :D
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Widzę Ewo,że masz różę na pniu,właśnie mam zamiar po raz pierwszy zaprosić jedną do mojego ogródka,to nowe doświadczenie,możesz mi pokrótce opisać jak ją pielęgnować? Twoja jest śliczna,czy zimowała bez kłopotów?
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Beatka, a żebyś wiedziała, jak bardzo malutka :lol:
To są 3 bardzo miniaturowe różyczki z Lidla, były w bardzo miniaturowych doniczeczkach i nawet miały miniaturową cenę ;:112

-- 13 cze 2012, o 08:55 --

Annes - niestety mam podobne pytania...to też mój debiut z piennymi :lol:
Dostałam ją wiosną od kogoś, już sporą i na razie mogę powiedzieć tyle, że jest cudna, pięknie i bezproblemowo rośnie, kwitnie i pachnie...natomiast kwestia zimowania jeszcze przede mną :wink:
Wahałam się, czy wkopać ją w ziemię, czy nie; w końcu została w donicy i na zimę pewnie wezmę ją do garażu
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu..śliczny pokaz różany. Wszystkie bez wyjątku bardzo ładne. ;:138 Co do róży piennej....wszystkie moje róże tej zimy wymarzły. Uratowała się tylko pienna. ;:oj . Tak więc w tym roku będę musiała zadowolić się widokiem twoich. Chociaż po cichutku liczę że coś jeszcze uda mi się dokupić. ;:7
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Ewuś - oglądam i oglądam. Boję się, że te różyczki mogą rzucić na mnie urok ;:oj

M tego już na pewno nie wytrzyma...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”