Oglądam od kilku godzin tv i jestem przerażona
U Ciebie Marysiu chyba jeszcze gorzej, bo w zachodniopomorskim będzie duć na ostro.
Ja już obeszłam okolice domu, nic niepotrzebnego nie leży, świeczki w domu przygotowane, kominek napalony, woda jest. Przygotowania jak do wojny.
Tylko dziecię młodsze zaniepokojone, no bo jak ten Mikołaj w taką pogodę przyjedzie?
Ja mówię: da radę, on ma dyżurny specjalny wóz na okoliczność pogorszenia pogody. Jak James Bond
No to córcia spokojna, buty wystawiła i....czeka.
-- 5 gru 2013, o 20:08 --
Doczytałam historię o piesku. Ludzie to bestie okrutne...