Mój ogród - mariasen cz. 5

[mariasen]

Moniko, kaliny nie mają specjalnych wymagań u mnie niektóre rosną w kwaśnym podłożu. Powinny sobie dać radę u Ciebie.

Iga,

[Monia68]

Dziękuję za wyjaśnienie, poszperam później w necie

[mariasen]

Moniko, zwróć uwagę na Eskimo i Mariesi, zresztą wszystkie są piękne. Laurolistna podobno może przemarzać więc ją wykopałam przed zima i trzymam w pomieszczeniu ale staram się mieć jak najmniej takich roślin. Miałam też Eve Prcice i zmarzła. Reszta jest odporna, zimują bez zabezpieczenia.

[Monia68]

Majko, dziękuję Podoba mi się też angielska
Na pewno wybiorę takie, które bez problemu zimują.

[goryczka143]

Witaj Majko!

Czy ta, o której piszesz oferta jest na 2010 rok. Jeżeli tak czy mogłabyś
dać namiary jak ją zdobyć.

[mariasen]

Moniko, kalina angielska też mi się bardzo podoba ale podobno nie jest w pełni mrozoodporna.

Krysiu, mam tylko adres tej strony.

[Grzesiu]

Majko teraz wiele roślin w Anglii sobie nawet nie poradzi chyba
U mojego brata koło Liverpoolu -15 było w nocy
A tam jest taki wspaniały ogród botaniczny...

[Babopielka]

Majka - oglądałam Twoje kaliny. Piękną kolekcję uzbierałaś
Ja mam tylko dwie ,ale pewnie jeszcze na jakąś się skuszę .
Pytanie tylko którą wybrać ,jak one wszystkie takie piękne -ech

[mariasen]

Grzesiu, oby mieli jak najmniej strat. Teraz pogoda coraz częściej płata takie figle.

Bożenko, polecam Eskimo, Mariesi i wonną która wiosna wygląda tak koronkowo.

[Olusia]

Majeczko czy siedzisz na swojej "górce" i spoglądasz na ogród Chciałabym mieć takie widoki ze swojego okna
Nie lubię tych wiatrów od wschodu

[iga23]

Majko, kalina angielska rośnie u mnie od dwóch lat, więc nie może być nieodporna na zimno.

[mariasen]

Olu, lubię ten widok, szczególnie teraz jak jest tak biało i do tego wieczorem zapalają się lampki na choinkach.

Igo, to dobra wiadomość, mogę się za nią rozglądać.

[Monia68]

Witaj, Majko W nocy napadało tyle śniegu, że nie da się wyjechać... Jestem ciekawa, jaka sytuacja u Ciebie?
Miłego dnia

[goryczka143]

Witaj Majko!

Tak czytam u Ciebie o mrozoodporności kalin. Moja koreańska i migdałek
pięknie kwitły i przeszła fala przymrozku, umroziła kwiaty.
Czekałam do lipca, że się opuści niestety nie. Kupiłam nową bo ją
uwielniam. Niestety migdałka już nie kupię, bo to był już trzeci, który
wymarzł.
Miłego dnia

[mariasen]

Moniko, u mnie tez zasypane ale jeździć można.

Krysiu, migdałki od kilku lat chorują i kilka mi padło ale ostatni jakoś się trzyma.