Ogród piofigla cz1.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Tomku !
Sam wiesz,że w ogrodzie NIC nie powstaje szybko ! Gorzej jest z naszą cierpliwością...
Widziałeś przecież,że mój Biały Ogród nieskończony, to zaledwie zarys ( i to z jednej strony, bo z drugiej - nie pokazanej ! - chaszczowisko ). Nawet tego białego niespecjalnie widać...
Ogród japoński ( i każdy ! ) nie musi być książkowy. Będzie TWÓJ , niepowtarzalny , i jestem przekonana - pełen uroku. Książki i słynne ogrody genialnych projektantów to przecież tylko inspiracja, a nie wzór do odtworzenia.
Czekam na zdjęcia przyszłych mieszkańców Twojego japońskiego zakątka !
Sam wiesz,że w ogrodzie NIC nie powstaje szybko ! Gorzej jest z naszą cierpliwością...
Widziałeś przecież,że mój Biały Ogród nieskończony, to zaledwie zarys ( i to z jednej strony, bo z drugiej - nie pokazanej ! - chaszczowisko ). Nawet tego białego niespecjalnie widać...
Ogród japoński ( i każdy ! ) nie musi być książkowy. Będzie TWÓJ , niepowtarzalny , i jestem przekonana - pełen uroku. Książki i słynne ogrody genialnych projektantów to przecież tylko inspiracja, a nie wzór do odtworzenia.
Czekam na zdjęcia przyszłych mieszkańców Twojego japońskiego zakątka !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Riane !
Rozumiem,że przy Twoim temperamencie nie masz serca do ogrodów japońskich . Ale wiesz,że one są różne. Te kamienne, ogrody zen, są z naszego punktu widzenia pewną skrajnością. To raczej obiekt medytacji , po takich ogrodach zwykle się nawet nie chodzi. Ale widziałam też ( na obrazkach ) ogrody z bardzo bujną roślinnością. Wszystko, naturalnie , ma symboliczne znaczenie i jest perfekcyjnie dopracowane. No i to już trzeba lubić.
Rozumiem,że przy Twoim temperamencie nie masz serca do ogrodów japońskich . Ale wiesz,że one są różne. Te kamienne, ogrody zen, są z naszego punktu widzenia pewną skrajnością. To raczej obiekt medytacji , po takich ogrodach zwykle się nawet nie chodzi. Ale widziałam też ( na obrazkach ) ogrody z bardzo bujną roślinnością. Wszystko, naturalnie , ma symboliczne znaczenie i jest perfekcyjnie dopracowane. No i to już trzeba lubić.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród piofigla cz1.
Podglądam Wasz ogród systematycznie, to cudowne miejsce.
Trudno z niego wyjść,trudno nawet opuścić ten wątek.
Dorodne krzewy,bogate i wspaniałe kompozycje,magia jaka bije od zdjęć przyciągają mnie tutaj jak magnes.
PRZEPIĘKNY OGRÓD!
Przesyłam pozdrowienia dla Mamy.
Tomku czy kwitnąca E.fortunei 'Sunspot' to jakiś bardzo stary okaz?
Mam również ją u siebie,nawet blisko 10 letnie pnącze i po wizycie tutaj z niecierpliwością będę oczekiwać jej kwiatów. Niezwykle pięknie sie prezentuje.
Mnie również bardzo intryguje budowla pod którą stoi Wasza ławka.
Zaokrąglony kształt wyłożonego piaskowcem muru jest czymś rewelacyjnym.
Czy możesz pokazać ten fragment budynku?
Ogród japoński ...hm..hm...
mam nadzieję,że przejdzie Ci ochota na niego

Trudno z niego wyjść,trudno nawet opuścić ten wątek.
Dorodne krzewy,bogate i wspaniałe kompozycje,magia jaka bije od zdjęć przyciągają mnie tutaj jak magnes.
PRZEPIĘKNY OGRÓD!
Przesyłam pozdrowienia dla Mamy.

Tomku czy kwitnąca E.fortunei 'Sunspot' to jakiś bardzo stary okaz?
Mam również ją u siebie,nawet blisko 10 letnie pnącze i po wizycie tutaj z niecierpliwością będę oczekiwać jej kwiatów. Niezwykle pięknie sie prezentuje.
Mnie również bardzo intryguje budowla pod którą stoi Wasza ławka.


Zaokrąglony kształt wyłożonego piaskowcem muru jest czymś rewelacyjnym.
Czy możesz pokazać ten fragment budynku?
Ogród japoński ...hm..hm...




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Witam wszystkich !
Jeśli mogę - Krysiu, dlaczego ?
Jeśli mogę - Krysiu, dlaczego ?
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Witam Miłe Panie
Agato podobają mi się różne rodzaje ogrodów, busz i robale( nie wszystkie) również. Widzę że pomysł z ogrodem japońskim, ożywił mój wątek. Oczywiście zdania na ten temat są różne i to dobrze, ja jednak do żadnego tematu nie podchodzę radykalnie na nie lub tak. Jestem tolerancyjny(tak myślę)
Izo tak jak napisałaś ogród japoński, jaki uda mi się zbudować będzie mój, może a nawet na pewno będzie mu brakowało wielu cech charakterystycznych dla tego typu ogrodów, ale spróbuję. Teraz w zimie jest trochę więcej czasu, postaram się "postudiować" w tym temacie. Dziękuję że mnie wspierasz w realizacji marzenia o ogrodzie japońskim
KaRo dziękuję za wizytę i miłe słowa o naszym ogrodzie. Mama dziękuję za pozdrowienia i również serdecznie pozdrawia. Moja mama nie interesuje się komputerami, ale chętnie ogląda i podziwia ogrody forumowiczów jest nimi oczarowana podobnie jak ja.
Co do E.fortunei 'Sunspot', to może mieć ok.10 lat, dokładnie nie wiem, wspieła się na cyprysik groszkowy i zakwitła w tym roku (niespodzianie ale to miła niespodzianka)
Jeśli zaś chodzi o
Elewacja południowa:

Elewacja północna:

Pozdrawiam Tomek
Mimo że niedługo rozpocznie się miły zimowy okres (święta), ja już tęsknię do kolorów wiosny:


Agato podobają mi się różne rodzaje ogrodów, busz i robale( nie wszystkie) również. Widzę że pomysł z ogrodem japońskim, ożywił mój wątek. Oczywiście zdania na ten temat są różne i to dobrze, ja jednak do żadnego tematu nie podchodzę radykalnie na nie lub tak. Jestem tolerancyjny(tak myślę)

Izo tak jak napisałaś ogród japoński, jaki uda mi się zbudować będzie mój, może a nawet na pewno będzie mu brakowało wielu cech charakterystycznych dla tego typu ogrodów, ale spróbuję. Teraz w zimie jest trochę więcej czasu, postaram się "postudiować" w tym temacie. Dziękuję że mnie wspierasz w realizacji marzenia o ogrodzie japońskim

KaRo dziękuję za wizytę i miłe słowa o naszym ogrodzie. Mama dziękuję za pozdrowienia i również serdecznie pozdrawia. Moja mama nie interesuje się komputerami, ale chętnie ogląda i podziwia ogrody forumowiczów jest nimi oczarowana podobnie jak ja.
Co do E.fortunei 'Sunspot', to może mieć ok.10 lat, dokładnie nie wiem, wspieła się na cyprysik groszkowy i zakwitła w tym roku (niespodzianie ale to miła niespodzianka)
Jeśli zaś chodzi o
tą budowlę, to ją pokażę ale nie jestem z niej dumny, to relikt poprzedniej epoki (okresu PRL-u), trudno ją ukryć w ogrodzie.Mnie również bardzo intryguje budowla pod którą stoi Wasza ławka.
Zaokrąglony kształt wyłożonego piaskowcem muru jest czymś rewelacyjnym.
Elewacja południowa:

Elewacja północna:

Pozdrawiam Tomek

Mimo że niedługo rozpocznie się miły zimowy okres (święta), ja już tęsknię do kolorów wiosny:






- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piofigla cz1.
Tomku podobnie jak Ty tęsknię już za wiosną co widać u mnie na wątku .
U Ciebie też piękne zdjęcia i tyle odcieni zieleni .
A z tej budowli nie musisz się wstydzić wygląda pięknie .
Genia
U Ciebie też piękne zdjęcia i tyle odcieni zieleni .
A z tej budowli nie musisz się wstydzić wygląda pięknie .
Genia
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogród piofigla cz1.
Eh, Tomku, nie dość, że Twój ogród jest skończenie piękny - to robisz też znakomite zdjęcia. Ta fotka z młodymi przyrostami iglakowymi na pierwszym planie - jest fantastyczna.
A co do ogrodu japońskiego, to japończycy mają taką teorię ogrodniczą, że ogród jest skończony wówczas, gdy nie można z niego już usunąć ani jednej rośliny. Czyli wtedy gdy wszystkie rośliny mają swoje znaczenie w kompozycji , a są tak duże, że ubytek choćby jednej z nich - zburzy całą harmonię.
No, myślę, że takie podejście to lekka przesada dla nas - bo każdy z nas to by raczej chciał upychać coraz to nowe zachciewajki
Twój ogród jest niesłychanie wyważony a jednocześnie bujny. Tomuś, teorie nic nie znaczą bez wyczucia. A Ty masz niesamowitą wrażliwość i wyczucie. Lubię tu zaglądać.
Aaaa, i jeszcze ten podwójny żywopłot! O matko, co za precyzja! To bukszpan i tawuła, prawda?
A co do ogrodu japońskiego, to japończycy mają taką teorię ogrodniczą, że ogród jest skończony wówczas, gdy nie można z niego już usunąć ani jednej rośliny. Czyli wtedy gdy wszystkie rośliny mają swoje znaczenie w kompozycji , a są tak duże, że ubytek choćby jednej z nich - zburzy całą harmonię.
No, myślę, że takie podejście to lekka przesada dla nas - bo każdy z nas to by raczej chciał upychać coraz to nowe zachciewajki

Aaaa, i jeszcze ten podwójny żywopłot! O matko, co za precyzja! To bukszpan i tawuła, prawda?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Tomku,
ta okrągła część domu ( wykusz ) czyni bryłę budynku ciekawszą ( i wnętrze musi być ładne z tymi oknami wokół ! ). Zawsze chciałam mieć dom z wykuszem...A duża sosna obok równoważy całość. Jakie masz perfekcyjne żywopłoty !
ta okrągła część domu ( wykusz ) czyni bryłę budynku ciekawszą ( i wnętrze musi być ładne z tymi oknami wokół ! ). Zawsze chciałam mieć dom z wykuszem...A duża sosna obok równoważy całość. Jakie masz perfekcyjne żywopłoty !
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród piofigla cz1.
Dom wielki ,ogromny
ale ładnie utrzymany i oczywiście wykusz czyni go bardzo interesującym, nie tylko z zewnątrz zapewne jest tak piękny.
Ja utworzyłabym w nim chyba oranżerię ...:P
Dziękuję Tomku.
Izo
W sprawie ogrodu japońskiego - to tylko moja sugestia,iż nie jestem ich zwolenniczką w naszych europejskich ,jakże innych kulturowo tradycjach.
Choć wiem,że na przestrzeni dziejów japończycy próbowali wprowadzić do swoich projektów wiele elementów ogrodów euopejskich to ostatecznie i tak tego zaniechali wracając do rodzimych tradycji.
Dlaczego my zamierzamy psuć harmonię naszych tradycji naśladując japońskie wzorce kulturowe,jakże nam obce i odległe?
Nie stworzymy nigdy ogrodu japońskiego a jedynie namiastkę czegoś co w naszej mentalności miałoby nim być.
Nie będę się rozwodziła nad tym dłużej,nie mam właściwego wykształcenia by prowadzić profesjonalne dyskusje .
Chcę jednak zwrócić uwagę,że ogród japoński tworzą elementy głęboko zakorzenione w kulturze japońskiej.
Podstawę stanowią przestrzeń, wzgórza i woda o nieregularnych kształtach z drogami spacerowymi, z typowymi dla tamtej kultury elementami architektury
Taki ogród może powstać jako pokazowy na ogromnej przestrzeni w każdym kraju,wszystko inne to moim zdaniem sfilcowana namiastka ogrodu japońskiego.
Dlatego z uśmiechem liczę na rozwagę wszystkich amatorów tego typu ogrodów w naszych warunkach.



Ja utworzyłabym w nim chyba oranżerię ...:P
Dziękuję Tomku.

Izo

Choć wiem,że na przestrzeni dziejów japończycy próbowali wprowadzić do swoich projektów wiele elementów ogrodów euopejskich to ostatecznie i tak tego zaniechali wracając do rodzimych tradycji.
Dlaczego my zamierzamy psuć harmonię naszych tradycji naśladując japońskie wzorce kulturowe,jakże nam obce i odległe?
Nie stworzymy nigdy ogrodu japońskiego a jedynie namiastkę czegoś co w naszej mentalności miałoby nim być.
Nie będę się rozwodziła nad tym dłużej,nie mam właściwego wykształcenia by prowadzić profesjonalne dyskusje .
Chcę jednak zwrócić uwagę,że ogród japoński tworzą elementy głęboko zakorzenione w kulturze japońskiej.
Podstawę stanowią przestrzeń, wzgórza i woda o nieregularnych kształtach z drogami spacerowymi, z typowymi dla tamtej kultury elementami architektury
Taki ogród może powstać jako pokazowy na ogromnej przestrzeni w każdym kraju,wszystko inne to moim zdaniem sfilcowana namiastka ogrodu japońskiego.
Dlatego z uśmiechem liczę na rozwagę wszystkich amatorów tego typu ogrodów w naszych warunkach.


- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Geniu dziękuję Ci za pocieszenie. Ta "budowla" jest najwyższa w okolicy, nad nią przelatują samoloty podchodząc do lądowania w Balicach, boję się że kiedyś jakiś samolot strąci dach który zniszczy nasz ogród. Z samolotem to żart ale wiatr może być groźny, odpukać
Witam Cię Ursulko, a ja do jakości swoich zdjęć ciągle mam zastrzeżenia. Nawet wczoraj kupiłem kliszę do klasycznej lustrzanki (Zenit 11) i będę nią próbował robić zdjęcia, chociaż w dobie fotografi cyfrowej jest to bardziej kłopotliwe(mała liczba zdjęć, wywoływanie).
Dziękuję za przybliżenie teori ogrodu japońskiego, bardzo to ciekawe, ta mądrość narodów wschodu, tyle zasad na prozaiczne dla nas czynności.
Miło mi że zaglądasz, każda twoja rada czy sugestia będzie dla mnie cenna
Żywopłociki na zdjęciu, oczywiście masz rację to bukszpan i tawuła japońska. Czytałem i widziałem u Ciebie że lubisz strzyc rośliny, ja też lubię, te żywopłotki są tego przykładem, tnę je co wiosnę.
Izo witam, obok tej sosny czarnej widocznej na zdjęciu, była jeszcze jodła podobnej wielkości, dzisiaj żałuję że została usunięta. Również z przodu domu, rosła ogromna jodła, też jej nie ma a świetnie maskowała i neutralizowała ogrom budynku
KaRo oczywiście masz rację odpowiadając Izie, ja myślę jedynie o namiastce ogrodu japońskiego, to są jeszcze plany, marzenia
Pozdrawiam Tomek
Jeszcze trochę zieleniny:


Witam Cię Ursulko, a ja do jakości swoich zdjęć ciągle mam zastrzeżenia. Nawet wczoraj kupiłem kliszę do klasycznej lustrzanki (Zenit 11) i będę nią próbował robić zdjęcia, chociaż w dobie fotografi cyfrowej jest to bardziej kłopotliwe(mała liczba zdjęć, wywoływanie).
Dziękuję za przybliżenie teori ogrodu japońskiego, bardzo to ciekawe, ta mądrość narodów wschodu, tyle zasad na prozaiczne dla nas czynności.
Miło mi że zaglądasz, każda twoja rada czy sugestia będzie dla mnie cenna

Żywopłociki na zdjęciu, oczywiście masz rację to bukszpan i tawuła japońska. Czytałem i widziałem u Ciebie że lubisz strzyc rośliny, ja też lubię, te żywopłotki są tego przykładem, tnę je co wiosnę.
Izo witam, obok tej sosny czarnej widocznej na zdjęciu, była jeszcze jodła podobnej wielkości, dzisiaj żałuję że została usunięta. Również z przodu domu, rosła ogromna jodła, też jej nie ma a świetnie maskowała i neutralizowała ogrom budynku

KaRo oczywiście masz rację odpowiadając Izie, ja myślę jedynie o namiastce ogrodu japońskiego, to są jeszcze plany, marzenia

Pozdrawiam Tomek

Jeszcze trochę zieleniny:



- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Ogród piofigla cz1.
Tomek, jak zwykle zbyt skromny
Przepiękne aranżacje, przepięknie utrwalone. Ale nie myśl, że odwodzę Cię od dalszych eksperymentów. Działaj! Będzie więcej do podziwiania.
A przy okazji jak już jestem, mam pytanie do specjalistów/zapaleńców. Dręczy mnie ostatnio taka kwestia: Jak strzyc żywopłot, który jest przy granicy z sąsiednią działką? Czy trzeba chodzić do sąsiada? A może trzeba go odsunąć od płotu, żeby się zmieścić z nożycami?


A przy okazji jak już jestem, mam pytanie do specjalistów/zapaleńców. Dręczy mnie ostatnio taka kwestia: Jak strzyc żywopłot, który jest przy granicy z sąsiednią działką? Czy trzeba chodzić do sąsiada? A może trzeba go odsunąć od płotu, żeby się zmieścić z nożycami?
Agata
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Agato co do żywopłotów jak czytałem, to nie ma ograniczeń prawnych jeśli chodzi o odległość od ogrodzenia sąsiada, sporna może być ich wysokość. Myślę że najkorzystniejsze będzie porozmawianie z sąsiadem i wspólne uzgodnienie. Kulturalne byłoby strzyżenie, bez śmiecenia sąsiadowi dlatego powinno się żywopłot odsunąć od ogrodzenia i strzyc u siebie. Ważną sprawą jest też co stanie się z ogrodzeniem kiedy "wrośnie" w żywopłot, ja mam taki problem, ogrodzenia nie mam jak konserwować.
Sprawę żywopłotu trzeba przemyśleć, bo jest to rozwiązanie na długie lata
Pozdrawiam Tomek
Sprawę żywopłotu trzeba przemyśleć, bo jest to rozwiązanie na długie lata

Pozdrawiam Tomek

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród piofigla cz1.
Tomku
zdjęcia ogrodu super !!!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród piofigla cz1.
Witaj Tomku !
Te kompozycje " z zieleniny " doskonałe !! Dobór kolorów,pokroju roślin...świetne. Chciałabym trochę takich u siebie...
W kwestii żywopłotu - żywopłot moich sąsiadów przylega do dzielącej nas siatki i przerasta, oczywiście, na moją stronę. Pożyczają mi piłę elektryczną i przycinam ich żywopłot od swojej strony, tym bardziej,że przeszkadza moim roślinom.
W kwestii "japońszczyzny" - zgadzam się z każdym słowem Krysi. Powiem więcej - podobnie jak Ty, raczej nie jestem zwolenniczką tworzenia u nas ogrodów z odległych nam kultur ( japońskich, ale też egzotycznych, czy śródziemnomorskich ). Ale - jeśli to czyjaś pasja, chęć sprawdzenia się , czy po prostu w takim otoczeniu ktoś poczuje się szczęśliwy, to czemu nie...?
Tyle,że wtedy takie obce wzorce są tylko inspiracją i tworzy się " wariację na temat..."
Te kompozycje " z zieleniny " doskonałe !! Dobór kolorów,pokroju roślin...świetne. Chciałabym trochę takich u siebie...
W kwestii żywopłotu - żywopłot moich sąsiadów przylega do dzielącej nas siatki i przerasta, oczywiście, na moją stronę. Pożyczają mi piłę elektryczną i przycinam ich żywopłot od swojej strony, tym bardziej,że przeszkadza moim roślinom.
W kwestii "japońszczyzny" - zgadzam się z każdym słowem Krysi. Powiem więcej - podobnie jak Ty, raczej nie jestem zwolenniczką tworzenia u nas ogrodów z odległych nam kultur ( japońskich, ale też egzotycznych, czy śródziemnomorskich ). Ale - jeśli to czyjaś pasja, chęć sprawdzenia się , czy po prostu w takim otoczeniu ktoś poczuje się szczęśliwy, to czemu nie...?
Tyle,że wtedy takie obce wzorce są tylko inspiracją i tworzy się " wariację na temat..."
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród piofigla cz1.
Halinko dziękuję za wizytę, miło że nasze roślinki Ci się podobają. Byłem dzisiaj u Ciebie w wątku, ale wszystkie zdjęcia na stronie 25 są niedostępne, nie wiem co odpowiedzieć, czy dla mojego systemu są niedostępne czy w ogóle są niedostępne?
Izo witaj, cieszę się że pojawiasz się w moim wątku, Twoje słowa zawsze mnie czegoś nowego uczą i dają do myślenia. Jesteś jednocześnie świetnym teoretykiem, jak i praktykiem w sprawach ogrodowych. Szanuję Twoją wiedzę i podejście do tematu, najpierw wszystko dokładnie przestudiować a potem wcielić w życie. To bardzo profesjonalne.
Mój ala japoński ogród, będzie oczywiście "wariacją na temat", inaczej nie śmiałbym go nazywać.
Co do żywopłotów, to ja będę musiał swoje częściowo zmienić, obawiam się tego( w tej chwili czujemy się w ogrodzie dość komfortowo, schowani przed wzrokiem ciekawskich, co będzie po wsadzeniu młodych roślin, nie wiem)
Pozdrawiam Tomek
Podwójny żywopłot, dwukolorowy jeszcze nie strzyżony:

Kilka zdjęć z letniej wizyty w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie:


Izo witaj, cieszę się że pojawiasz się w moim wątku, Twoje słowa zawsze mnie czegoś nowego uczą i dają do myślenia. Jesteś jednocześnie świetnym teoretykiem, jak i praktykiem w sprawach ogrodowych. Szanuję Twoją wiedzę i podejście do tematu, najpierw wszystko dokładnie przestudiować a potem wcielić w życie. To bardzo profesjonalne.
Mój ala japoński ogród, będzie oczywiście "wariacją na temat", inaczej nie śmiałbym go nazywać.
Co do żywopłotów, to ja będę musiał swoje częściowo zmienić, obawiam się tego( w tej chwili czujemy się w ogrodzie dość komfortowo, schowani przed wzrokiem ciekawskich, co będzie po wsadzeniu młodych roślin, nie wiem)

Pozdrawiam Tomek

Podwójny żywopłot, dwukolorowy jeszcze nie strzyżony:

Kilka zdjęć z letniej wizyty w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie:




