No to Twoje już są prawie na kółkach (tych od wózka)kogra pisze:Wiesiu - toż ja już mnóstwo roślin mam w wiaderkach a nawet wózek do przewożenia / taki jaki mają dostawcy piwa/.![]()
![]()
![]()
Wiele się ten mąż nie pomylił.![]()
Ogródek kogry cz.8
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek kogry cz.8
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko moja lista chciejstw była już prawie spełniona a tu okazuje się że trzeba następną robić na razie Sabine Baur i Darla Anita , no i kilka liliowców Emila ,szkoda gadać gdzie ja to będę sadzić
Dawid tam jest nazwa tego liliowca jak się nie mylę Mildret Mitchell
Dawid tam jest nazwa tego liliowca jak się nie mylę Mildret Mitchell
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko, aż mnie ścisnęło...
Sabine cudna... miałam ją zamówioną i Dawida...wiesz gdzie... ale pan do tej pory się nie odezwał.
Postanowiłam ze nie będę się prosiła i będę szukała wiosna innego źródła.
Choć szkoda, bo miałam zamówione i inne piękne liliowce.
Sabine cudna... miałam ją zamówioną i Dawida...wiesz gdzie... ale pan do tej pory się nie odezwał.
Postanowiłam ze nie będę się prosiła i będę szukała wiosna innego źródła.
Choć szkoda, bo miałam zamówione i inne piękne liliowce.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko cudne są
, czy przeliczyłaś ile rośnie odmian u Ciebie liliowców. Jak gęsto je sadzisz. Wiesz że ja dopiero 2 lata temu dzięki Tobie i Anulce odkryłam ich piękno, ale mnie daleko jeszcze do Ciebie..........
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko jeśli taka ogrodniczka jak Ty,ciagle coś przesadza to ja juz nie mam żadnych skrupułów.Wiadomo,że taki los czeka i moje rośliny.Jednak nawet przesadzanie dostarcza wiele przyjemności,bo spełniamy nasze marzenie ,co z czym połączyć,by wreszcie nas zadowoliło.
Liliowce -brak odpowiedniego słowa-bo ,że czarowne,piękne,zapierające dech-to wszystko za mało.
Zazdroszczę pozytywnie-
Liliowce -brak odpowiedniego słowa-bo ,że czarowne,piękne,zapierające dech-to wszystko za mało.
Zazdroszczę pozytywnie-
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko bardzo kusisz swymi liliowcami, są piękne jestem ciekawa jakie będą te moje.
Czy masz gdzieś zapisane nazwy tych moich co ostatnio przyszło gdzieś to zapodziałam, ale zdążyłam ich posadzić.Wpadłabym do ciebie po ten katalog chciałabym zrobić im zdjęcia jak by
miały wyglądać.
Czy masz gdzieś zapisane nazwy tych moich co ostatnio przyszło gdzieś to zapodziałam, ale zdążyłam ich posadzić.Wpadłabym do ciebie po ten katalog chciałabym zrobić im zdjęcia jak by
miały wyglądać.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Dawidzie - MM kupiłam w firmie cebule.pl na allegro.
O ile dobrze pamiętam to chyba za 25 zł.
Tujeczko - bardzo się cieszę, że moje liliowce Ci się podobają.
Ale nie są tu tak piękne jak w naturze.
Abeille - tak, tak......już pojechały do piwnicy na zimowanie.
Geniu - moja lista ciągle rośnie.
Choroba liliowcowa ma się u mnie dobrze.
Gabi - a to ci dopiero.
Na pewno będą w cebulach .pl na wiosnę.
Moje zamówione u nich na początku sezonu się zgadzały i wszystkie zakwitły w tym roku.
Korzo - dokładnie to nie wiem.
Bo nie wszystkie zakwitły w tym roku.
Ale tak na oko to będzie ponad 40.
A następnych 10 czeka w kolejce do wysadzenia.
Aneczko - tak ma cała brać ogrodnicza.
Stagnacja raczej ogrodnikowi nigdy nie grozi.
Danusiu - nie ma sprawy.
Wpadnij kiedy tylko będziesz miała ochotę.
O ile dobrze pamiętam to chyba za 25 zł.
Tujeczko - bardzo się cieszę, że moje liliowce Ci się podobają.
Ale nie są tu tak piękne jak w naturze.
Abeille - tak, tak......już pojechały do piwnicy na zimowanie.
Geniu - moja lista ciągle rośnie.
Choroba liliowcowa ma się u mnie dobrze.
Gabi - a to ci dopiero.
Na pewno będą w cebulach .pl na wiosnę.
Moje zamówione u nich na początku sezonu się zgadzały i wszystkie zakwitły w tym roku.
Korzo - dokładnie to nie wiem.
Bo nie wszystkie zakwitły w tym roku.
Ale tak na oko to będzie ponad 40.
A następnych 10 czeka w kolejce do wysadzenia.
Aneczko - tak ma cała brać ogrodnicza.
Stagnacja raczej ogrodnikowi nigdy nie grozi.
Danusiu - nie ma sprawy.
Wpadnij kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
I jeszcze troche liliowców.
Najwcześniejszy i najstarszy liliowiec botaniczny - pachnący
NN
Druids Chant
NN - starsza odmiana

Mildred Mitchel
Joe Marinello - chyba
NN
Double River Wye
Inherited Wealth

Spacecoast Starburst
Najwcześniejszy i najstarszy liliowiec botaniczny - pachnący
NN
Druids Chant
NN - starsza odmiana

Mildred Mitchel
Joe Marinello - chyba
NN
Double River Wye
Inherited Wealth

Spacecoast Starburst
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek kogry cz.8
Grazynko-0jeszcze nie złapałam bakcyla liliowcowego...ale kto wie....tak kusisz tymi falbanki....co rusz to ładniejsze
Ale poczekam na powiększenie moich użytkowych włości-na razie jeszcze nie wiem jak....no ale....
A co do poezji-to nie...brrrr...ze szkoły mi sie kojarzą te durne wiersze ,co nijak sie opisać nie dały....tak teraz myślę: dlaczego czegos pieknego się nie przerabiało tylko takie jakieś " z kosmosu" chyba....
ooo...ale się opisałam
no to narka-jak mówi moja młodzież
Ale poczekam na powiększenie moich użytkowych włości-na razie jeszcze nie wiem jak....no ale....
A co do poezji-to nie...brrrr...ze szkoły mi sie kojarzą te durne wiersze ,co nijak sie opisać nie dały....tak teraz myślę: dlaczego czegos pieknego się nie przerabiało tylko takie jakieś " z kosmosu" chyba....
ooo...ale się opisałam
no to narka-jak mówi moja młodzież
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko jak dla mnie jesteś ikona tego forum i matką liliowców ;)
-
x-d-a
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogródek kogry cz.8
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko te ostatnie liliowce to cudo
, no i jak tu się nie rozchorować i mieć na nie ochotę

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażko - ja też długo się bronilam i ........poległam.
Życzę Ci równie udanego zbioru - bo to tylko kwestia czasu.
Priam - bardzo dziękuję
miło mi to czytać.
Ale wszyscy tutaj jesteśmy ikonami - każdy ma swoją, począwszy od Ciebie / człowieka stającego w obronie natury i pozytywnego propagatora polskości / aż po ostatnio zalogowanego człowieka na tym forum.
A co do matki liliowców to mamy tu kilka prawdziwych matek i ojców w postaci Ismenki, Śnieżki, Emila czy Kacera i wielu innych.
Moje skromne zbiory to dopiero początek przygody z liliowcami, które wszystkim polecam z racji swojej bezobsługowości i niezawodności.
Dalu - bardzo dziękuję za tą niezawodną kępkę Stelli.
To faktycznie swietna odmiana, stale kwitnąca aż do mrozów zarówno w ziemi jak i w pojemnikach.
Empuzo - wielkie dzięki
Świetna.
Korzo - no właśnie.
A kiedy się je widzi w realu i czuje zapach niektórych to nie można im się oprzeć.
Hanuś - kto wie czy jutro u mnie też tak nie będzie.
Dzisiaj w porywach wiatru też padał deszcz ze śniegiem.
Do rana może być już biało.
Życzę Ci równie udanego zbioru - bo to tylko kwestia czasu.
Priam - bardzo dziękuję
Ale wszyscy tutaj jesteśmy ikonami - każdy ma swoją, począwszy od Ciebie / człowieka stającego w obronie natury i pozytywnego propagatora polskości / aż po ostatnio zalogowanego człowieka na tym forum.
A co do matki liliowców to mamy tu kilka prawdziwych matek i ojców w postaci Ismenki, Śnieżki, Emila czy Kacera i wielu innych.
Moje skromne zbiory to dopiero początek przygody z liliowcami, które wszystkim polecam z racji swojej bezobsługowości i niezawodności.
Dalu - bardzo dziękuję za tą niezawodną kępkę Stelli.
To faktycznie swietna odmiana, stale kwitnąca aż do mrozów zarówno w ziemi jak i w pojemnikach.
Empuzo - wielkie dzięki
Świetna.
Korzo - no właśnie.
A kiedy się je widzi w realu i czuje zapach niektórych to nie można im się oprzeć.
Hanuś - kto wie czy jutro u mnie też tak nie będzie.
Dzisiaj w porywach wiatru też padał deszcz ze śniegiem.
Do rana może być już biało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki




