Ogród Moni cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

AniaDS pisze:Monia i co Ci odpowiedzieli z Rosarium?
Mają wysłać jeszcze raz. Dokładnie tak jak u mnie. Więc w sumie są to bezpiecznie zakupy, bo w razie czego reklamacja jest uznawana, i rośliny wysyłane są ponownie. Tylko trzeba mieć protokół spisany przy odbiorze paczki (są ubezpieczone i wtedy kosztami obciążany jest kurier). Dlatego ważne jest sprawdzenie stanu roślin w obecności kuriera, nawet jeśli zewnętrznie paczka nie nosi śladów uszkodzenia (tak było u mnie).
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

gloriadei pisze:Ale masakra z ta paczką! :evil:
i to ze szkółki tak tandetnie zapakowane? Zgroza!
nie wiem czy to kwestia opakowania, bo paczka była raczej dobrze opisana, oznaczona i była wewnątrz kratka, która zapewne trzymała róże w ryzach, ale ktoś naprawdę tą paczką rzucał i to zdrowo, bo nawet donice były całe połamane :evil: myślę, ze to wina kuriera :evil:
Awatar użytkownika
OK
100p
100p
Posty: 164
Od: 14 kwie 2009, o 00:20
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Widzę, że jednak opcja 'ostrożnie' się przydaje :roll:
Pozdrawiam, Olga
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

dominikams pisze:
AniaDS pisze:Monia i co Ci odpowiedzieli z Rosarium?
Mają wysłać jeszcze raz. Dokładnie tak jak u mnie. Więc w sumie są to bezpiecznie zakupy, bo w razie czego reklamacja jest uznawana, i rośliny wysyłane są ponownie. Tylko trzeba mieć protokół spisany przy odbiorze paczki (są ubezpieczone i wtedy kosztami obciążany jest kurier). Dlatego ważne jest sprawdzenie stanu roślin w obecności kuriera, nawet jeśli zewnętrznie paczka nie nosi śladów uszkodzenia (tak było u mnie).
właśnie w tym problem, że paczkę odbierał mój syn i nie sprawdził. Pawełek mówi, żeten kurier to jakiś stuknięty facet - wcisnął dzwonek i tak stał z wciśniętym dzwonkiem, dopóki Pawełek nie zszedł na dół i nie otwarł :roll: :evil: Widać podobnie posługiwał się z paczką :?
Nie wiem jak będzie teraz wyglądało rozwiązanie sprawy. Dzwoniłam natychmiast do szkółki i Pani powiedziała, zeby wszystko sfotografować i wysłać fotki mailem. Nie wiem, czy wystarczająco obrazują to, co tam było, ale powiem szczerze - mnie wprowadziło w rozpacz :( Zobaczymy jak będzie. Pani powiedziała, że jeśli faktycznie tak jest jak mówiłam, to w pon. wyślą nową paczkę.
Tak, jak napisała Dominika, to bezpieczne zakupy, tylko trzeba od razu sprawdzać i kontaktować się ze szkółką w razie czego :roll: Mam nadzieję, że reklamacja zostanie mi uwzględniona :? .
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Właśnie wróciłam z działki i liczę kolejne straty :cry: - tym razem obdarta kora z krzewów i drzew :cry: :cry:
Najbardziej ucierpiała wierzba Iwa, która chyba padnie :cry: Posmarowałam cały pień maścią ogrodniczą, ale czy to pomoże jej przeżyć? :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Pocieszeniem, choć w tej sytuacji niewielkim :( ) był widok kwitnącej Rhapsody in Blue, która pokazała pierwszy kwiat, pąk Eden Rose - pierwszy w tym roku i Biedermeier
Rhapsody in Blue
Obrazek
Eden Rose
Obrazek

Biedermeier - jest wspaniały i baaaaardzo pełny:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rosarium pienna:
Obrazek

Krzewuszka Candida, jak co roku, cieszy niezliczoną ilością dzwonków:
Obrazek

i jeszcze peonia biała NN:
Obrazek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

vertigo pisze:
gloriadei pisze:Ale masakra z ta paczką! :evil:
i to ze szkółki tak tandetnie zapakowane? Zgroza!
nie wiem czy to kwestia opakowania, bo paczka była raczej dobrze opisana, oznaczona i była wewnątrz kratka, która zapewne trzymała róże w ryzach, ale ktoś naprawdę tą paczką rzucał i to zdrowo, bo nawet donice były całe połamane :evil: myślę, ze to wina kuriera :evil:
Obrazek

Moni, reklamuj !
I powiadom Rosarium - koniecznie.
W zeszłym roku, podobna sytuacja była już tu opisana.
Na oczach odbiorcy, kurier rzucił paczkę za ogrodzenie !!!
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

hanka55 pisze:Moni, reklamuj !
I powiadom Rosarium - koniecznie.
W zeszłym roku, podobna sytuacja była już tu opisana.
Na oczach odbiorcy, kurier rzucił paczkę za ogrodzenie !!!
:shock: moją też pewnie rzucał :evil: , a na paczce wyraźnie pisało "NIE RZUCAĆ" i oznaczone "góra", "dół" na czerwono :?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Wiecie co? Odechciało mi się zakupów wszelakich
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13362
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Nawet po wnętrzu kartonu widać że nieźle potelepało róże ! :twisted:
magdala

Post »

Aszka pisze:Moni,przeczytałam co sarenki zrobiły z różami.Przykro mi ale to przypomina mi pogrzeb mojej teściowej.Zamówiliśmy piękny wieniec u koleżanki-żywe kwiaty-storczyki,lilie itd..Postarała się,pod cmentarzem kupujemy znicze i rozmawiamy a panią o kwiatach ona na to..że miejscowi to kupują sztuczne bo żywe zjadają sarny.W sobotę pogrzeb w niedziele rano szwagier dzwoni,że wszystkie żywe kwiaty wyjedzone.Zostały tylko...sztuczne .Chyba od miejscowych..Jedyna pociecha że to nie cmentarni złodzieje ukradli a sarenki się najadły ale szkoda nam było.Teren niby ogrodzony.
Miałam dokładnie taką samą sytuację -na drugi dzień po pogrzebie (bardzo śnieżny marzec) poszłyśmy z ciociami na cmentarz i już zaczęłyśmy przeklinać tzw. hieny cmentarne czyli złodziei -oberwane były dosłownie wszystkie wieńce na niektórych zostały tylko podkłady ze świerku i widoczne były nawet te drewniane stelaże. Ogromne piękne bukiety tulipanów zjedzone z lisćmi!!
Za moment odkryłyśmy niepodważalne ślady -kupy sarenek :? :?
Tak więc ja ,która zawsze gardziła sztucznymi kwiatami -robię teraz z nich piękne bukiety na każdą porę roku :D
Co gorsza -ostatnio zjadły bukiet tulipanów ,który postawiłam na początku maja -wydawałoby się ,że o tej porze mają duzo pożywienia w lesie- gdzie tam -wolą przyjść na gotowe :wink:
Z tego co zaobserwowałam nie jedzą irysów ,żonkili i narcyzów . Tulipany ,róże , bratki -to ich przysmaki.
Cmentarz oczywiście jest ogrodzony :?
Magda.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Nasze sarenki nie jedzą tulipanów, hortensji, host, narcyzów, płożących bylin i skalniaczków, clematisów, szałwii, lawendy, irysów. Uwielbiają róże, perukowce, hibiskusy, drzewka owocowe, rhododendrony i kilka innych :lol: . To, że zjadają jeszcze przeżyję, ale takie zdzieranie skóry z drzewek na żywca, to mnie okropnie zdnerwowało :evil: Po prostu świecą białe pnie, wiszą strzępy kory, albo nawet nie wiszą, tylko leżą na ziemi :( Dobrze, że zaopatrzyłam się w duże opakowanie masci ogrodniczej :roll: Nie wiem tylko, czy to pomoże, bo to b.duże uszkodzenia :(
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moniko bardzo mi przykro z powodu sarenek. Najbardziej się zdziwiłam, że zjadaja róże u progu lata, kiedy maja pod dostatkiem najróżniejszych roslin. Lista róż, które zjadły jest strasznie długa i zawiera same najpielniejsze odmiany. Strasznie ich żal. Róże i peonia, które pokazałaś, przepiękne.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Monia, a te osłonki na drzewka by nie pomogły? Nie wiem, czy drzewka mogą być też w nich w lecie, ja na zimę zakładałam, bo u nas też sarny biegają dookoła, no i zające :roll: Ale w sumie dziurki tam są, więc może nie było by tam za ciepło. Ja rozcinałam je. tzn ucinałam kawałki na odcinki między gałęziami. Dobrze się trzymają. Chodzi o zabezpieczenie pnia przede wszystkim, bo wtedy drzewko ma szansę odbić, jeśli boczne gałęzie zostaną uszkodzone. Osłonki nie są drogie, i są na kilka sezonów.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Bogusiu, na szczęście kilka odmian jest uratowanych (póki co :roll: ), więc może będzie co pokazać na fotkach, a w ogrodzie nacieszyć oko :roll:
Dominisiu, Mamy osłonięte drzewka owocowe, ale krzewów, iglaków, świerków nie sposób osłonić, a skórę zdarły również z kilku sosenek, Shmaragda, świerka (dodatkowo odgryzły mu kilka nowych przyrostów :( ), zjadły dzikie różyczki niedawno wsadzone :( Tuż obok naszej działki, rośnie na łące wielka dzika róza - nie widzę, zeby ją objadały, podobnie drzewka - rosną sobie bez uszczerbku :roll: :? Może one znaczą teren? Nie mam pojęcia :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”