Liliowce-Hemerocallis cz. III

[e-genia]

Snieżko na 52 str. oglądałam Twoją kolekcję czarnych liliowców. Jest imponująca szczególnie Her Majesty s Wizard i Arabian Magic. Nie masz czasem 2 sadzonek na sprzedaż. Pozdrawiam Genia

[Graszka 2]

Byłam na kiermaszu i przytargałam 4 liliowce

1. Trudno było nie kupić Clothed in Glory
2. Chciałam mieć Agatę Stefana Franczaka i kupiłam
3. Outrageus , liliowiec pomarańczowy z czerwonym okiem
4. ciemny, czekoladowy, ptaszki zabrały pani nazwę i nie wiadomo do końca , ale zdjęcie widziałam.

Z roślinkami był syn pana Waldemara Sobolewskiego i miał sporo liliowców Brata Stefana Franczaka.U niego kupiłam Agatę i Outrageusa.

Ciekawa jestem zakupów Anulki i pozostałych osób z okolic Szczecina.

[śnieżka]

Snieżko na 52 str. oglądałam Twoją kolekcję czarnych liliowców. Jest imponująca szczególnie Her Majesty s Wizard i Arabian Magic. Nie masz czasem 2 sadzonek na sprzedaż. Pozdrawiam Genia

Gieniu, to co przedstawiłam, to tylko fragment moich ,czarnych' liliowców. A jeśli chodzi o sadzonki na sprzedaż to na pewno bym miała ,Her MAjesty's Wizard', a ,Arabian Magic chyba też się znajdzie.
Graszka 2- ładne zakupy zrobiłaś.

[Graszka 2]

Śnieżka
dziękuję bardzo.To nie nowości, ponieważ Outrageus to Stevens z 1978 roku, prawie dziesięć lat dalej Agata Franczaka , bo z 1987 i znowu prawie dziesięć lat i Clothed in Glory - to Grace 1996 rok.Ciemny będzie też miał z 20 lat myślę.Ale cieszę się z nich.

zerknijmy na ofertę/kolekcję - 2009 rok
http://franksmithdaylilies.com/newest_introductions.htm

[em]

Graszka 2, nie ważne jak dawo zostały wyhodowane ... ważne żeby Tobie się podobały
"Mazur" Brata Franczaka nadal jest moim ulubionym liliowcem, a przecież do najnowszych nie należy
Śnieżko, u mnie to samo. Niektóre evergreen'y lepiej znoszą zimę niż ich kuzyni zaliczani do semievergeen'ów...
Czy nie masz kłopotów z nornicami i innymi paskudnymi futrzakami? Pytam, bo zeszłej zimy zniszczyły, u mnie, zupełnie kilka odmian

[kogra]

O rany Emilku to ja się cieszę, że mieszkam w mieście i nornice nie mają dostępu do moich liliowców.
Nie wiem jak przeżyłabym takie straty.
Niektóre stare odmiany czasem wydają mi się być ładniejsze od tych najnowszych. Mają konkretne, dobrze wybarwione kolory i prawie zawsze kwitną tak samo.

[śnieżka]

Emilu- o ile w innych częściach ogrodu krety mocno dają się we znaki, o tyle w miejscu, gdzie są liliowce, nie widać śladów pobytu ,futrzków', poza sporadycznymi wpadkami moich psiaków, co jest oczywiście surowo karane.

[leszekl]

Geniu mamy bardzo dużo sadzonek swoich,a rozmnażac jest trochę żmudne,bo musisz zebrac pyłki męskie do godz.12 tej w ciepły dzień i zapylac czekając na nasina.Nasiona wysiewam do skrzynek i czekam do maja na efekty.
Wiesz zarodniki męskie mają długie pręciki a damskie małe.
Bardzo dużo nie chce się zawiązac.Trzeba byc wytrwałym


życzę powodzenia
--------------------------
lESZEK

[em]

Grażynko, moje "starocie" kwitną pięknie co roku, szybko się rozrastają i nie chorują. Ale człowiek to taka bestia, że ciągle chce czegoś więcej
Grażynko, Śnieżko, w moim ogrodzie gryzoni jest dostatek, a nawet powiedziałbym nadmiar ... zwłaszcza późną jesienią i wczesną wiosną musze pilnować żeby wygłodniałe paskudy nie niszczyły roślin. Wszystkie rośliny okrywam dopiero kiedy ziemia zmarznie, bo inaczej pod ściółką rozsiadają się nornice i ucztują aż do marca...

[śnieżka]

Emilu- współczuję Ci tych darmozjadów. Nawet nie potrafię Ci podpowiedzieć jak z nimi walczyć, bo nawet z kretami sobie rady nie daję, ale one chociaż nie zjadają roślin, tylko podkopują i da się to w porę zauważyć. Chyba musisz jednak zdecydować się na jakąś chemię, bo Ci zrobią straszne spustoszenie.
A na pociechę dla wszystkich, kolejna porcja moich, czarnulków' w różnych odcieniach- i z nowszych i starych odmian.

Knighthood
John Johnski
David Kirchhoff
Crown Royal
Black Ambrosia
Byzantine Emperor
Bela Lugosi
All American Magic

[leszekl]

Naprawdę śliczne są te liliowce szczególny ten ;amerykan;
Na drugi rok wrzucę moich parę liliowców,może będą też takie ładne.


_________________
LESZEK

[śnieżka]

Leszku- oczywiście że tak będzie, czego sredecznie Ci życzę i będę niecierpliwie czekać na fotki.

[em]

Grażynko, dziękuje ... liczę, że mokra jesień troche zmniejszy liczbę szkodników. Trutek nie moge rozkadać, bo mam koty, a podtrute gryzonie mogłyby im bardzo zaszkodzić...
Testowałem świece dymne, ale gdybym chciał zagazować wszystkie norki to bankructwo gwarantowane

[leszekl]

Grażynko spróbuj skrzyżowac na drugi rok tego :amerycana: z liliowce czarnym.
Może się uda.Może będzie fajny efekt,albo cudo.

---------------------
LESZEK

[śnieżka]

Emilu- to już tylko jakieś pułapki Ci zostały do przetestowania, bo szkoda kocisków.

Leszku z tym krzyżowaniem All American MAgic może być problem, bo w tym roku zakwitł całkiem niedawno, jako jeden z nielicznych ostatnich. Wszystkie ,czarnuszki' przekwitły wcześniej, ale robiłam inne krzyżówki z czarnymi min. , Her MAjest's Wizard'. Dużo czrnych z Darla Anita i Light Years Away- mam sporo nasion, po niedzieli będę wysiewać.