Ja mam ten sam problem z mrówkamixipe pisze:Mrówki nie znoszą fusów od kawy, rozszyp je wokół rośliny. Owady zbierają słodką wydzielinę - spadź bogatą w cukier.
Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Też kiedyś tępiłam, ale po obejrzeniu "Po rozum do mrówek" zaprzestałam. Taka jakaś naiwna jestem ;:6marusmk pisze:Jak chodzą tu i tam-więc na chłopski rozum mogą coś przenosić.eowinka pisze:Ja tam wolę mróweczek nie mordować
Więc je tępię.
Ale to tylko tak na "chłopski rozum"
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilona
A nie oglądałemeowinka pisze:Też kiedyś tępiłam, ale po obejrzeniu "Po rozum do mrówek" zaprzestałam.
Wiem że wszystko (no może prawie) ma swoje miejsce na ziemi-ale do choroby-nic nie robię tylko rozrabiam chemie
Zbyt dużo pracy wkładam
Ale może pod Twoim wpływem coś poszukam o tych mrówkach-może faktycznie nie szkodzą.
Pozdrawiam.
Nasza działka stała 15lat odłogiem, mamy ją od pół roku i chyba wszystkie mrówki z okolicy mają na niej swój azyl. Wczoraj sypałam środkiem chemicznym, ilość czarnulek zmalała ale nadal prawie cała działka to jedno wielkie mrowisko.
Dzisiaj zauwałyłam
że wielka rabata kwiatowa jest jednym podziurawionym kopcem...
Póbowałam zgodnie z radami znaleźć mrowisko -nie potrafię bo mrówki chodzą we wszystkich możliwych kierunkach!
Dzisiaj sypałam proszkiem do pieczenia... na jutro stoi i czeka kilogram soli hhehe. Zauważyłam że mrówki wędrują do dachu szopy narzędziowej, nie ma szans się tam dostać, dzisiaj położona świeżutka papa.
Może jednak się wyniosą... najlepiej po angielsku bo jak nie to posieję trupa gęsto!
Dzisiaj zauwałyłam
Póbowałam zgodnie z radami znaleźć mrowisko -nie potrafię bo mrówki chodzą we wszystkich możliwych kierunkach!
Dzisiaj sypałam proszkiem do pieczenia... na jutro stoi i czeka kilogram soli hhehe. Zauważyłam że mrówki wędrują do dachu szopy narzędziowej, nie ma szans się tam dostać, dzisiaj położona świeżutka papa.
Może jednak się wyniosą... najlepiej po angielsku bo jak nie to posieję trupa gęsto!
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Anwi posprzeczam się z Tobą
-to samo można powiedzieć o proszku do pieczenia i srodkach-tych których mrówki nie lubią i ich nie ruszą-bo takie są. Przecież nie chcę wysypać worka. Poza tym sól nie jest chyba najsilniejszym środkiem chemicznym-zdecydowanie bezpieczniejsza dla zdrowia niż jakistam mrówkofon.
Poza tym akcja mrówka w martwym punkcie -dziadygi proszku nie ruszyły wcale! Z solą nawe nie zaczynam. Po brosie trochę pomogło, teraz posypałam mrówkofonem -zobaczymy w poniedziałek.
Pozdrawiam.
Poza tym akcja mrówka w martwym punkcie -dziadygi proszku nie ruszyły wcale! Z solą nawe nie zaczynam. Po brosie trochę pomogło, teraz posypałam mrówkofonem -zobaczymy w poniedziałek.
Pozdrawiam.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Ja tam nic przeciwko mrówkom nie mam, ale mrówki powodują obumieranie pąków u piwonii, jakby sobie tak tylko łaziły i zdobywały szczyty w tym przypadku szczyt piwonii to mogłyby łazić. Tak sobie myślę, że postawię miseczkę z mocno osłodzoną wodą obok krzaczka, może zmienią wtedy stołówkę 
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilona





