Tak tylko przy okazji spytam - tych clematisów to nie będziesz czasami przycinać?
Powolna metamorfoza - 2008 cz.1
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dziękuje Haniu za życzenia, z wzajemnością ciesz się słońcem
Tak tylko przy okazji spytam - tych clematisów to nie będziesz czasami przycinać?

Tak tylko przy okazji spytam - tych clematisów to nie będziesz czasami przycinać?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witojcie!
łyska sie u Was jak w górach[błyskawice], a i Boze mosty macie
[tecze]
mały ale jaki funkcjonalny ogródek!
gratuluje
a ten słonecznik jest wesoły
hej!
łyska sie u Was jak w górach[błyskawice], a i Boze mosty macie
mały ale jaki funkcjonalny ogródek!
gratuluje
a ten słonecznik jest wesoły
hej!
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Bea
A mi dziś rano podniósł ciśnienie debilny goniec z poczty. Już parę razy mi podpadł, a dziś zastałem w pracy na biurku przesyłkę z sadzonkami paulowni od kocurka. Leżała tam od piątku, bo temu idiocie było wygodniej zostawić w pracy, niz pofatygować się do domu. Mimo, że w polu odbiorca wyraźnie był domowy adres. I oczywiście żadnego podpisu na pokwitowaniu
. Jedna wielka farsa
Oto te sadzonki, całe szczęście były dobrze zabezpieczone, więc może coś z nich będzie, chociaż liście im opadły:

Widziałem dziś w szkółce trzyletnią paulownię. Ogroooomna, nie mogłem uwierzyć, ze cokolwiek może w ciągu 3 lat tak urosnąć.
A o szkółce dowiedziałem się przypadkiem, jest 7 km ode mnie, w zapadłej dziurze, a podobno przyjeżdżają tam ludzie z całej Polski. Bo jak jakaś roślinka przeżyje tą szkółkę, to już będzie żyła
Wpadłem tylko zapytac o borówki, a wyszedłem przy okazji z dwoma hostami i jalowcem. Wyszedłbym z kilkunastoma innymi sadzonkami, gdybym tylko miał pieniądze, i gdyby było tam trochę taniej:

Poprawiłem sobie humor takim interesem:

Bo wymyśliłem (odgapiłem w xiążce
) "leśną" rabatę pod cisem. Podwyższoną, dla paproci, funkii, barwinka i może czegoś jeszcze?

Tylko przeraziła mnie ilość ziemii, którą tam będę musiał wsypać
I na koniec grzybki. Załatwiając w lesie drewno znalazłem jednego, natomiast na podwórku mam ich całe mnóstwo:

Rosną tam, gdzie kiedyś były korzenie wyciętych drzew, jabłoni, brzoskwini, wiśni, orzecha, jeżyny...
Powinienem z nimi walczyć, czy darować im?
A mi dziś rano podniósł ciśnienie debilny goniec z poczty. Już parę razy mi podpadł, a dziś zastałem w pracy na biurku przesyłkę z sadzonkami paulowni od kocurka. Leżała tam od piątku, bo temu idiocie było wygodniej zostawić w pracy, niz pofatygować się do domu. Mimo, że w polu odbiorca wyraźnie był domowy adres. I oczywiście żadnego podpisu na pokwitowaniu
Oto te sadzonki, całe szczęście były dobrze zabezpieczone, więc może coś z nich będzie, chociaż liście im opadły:

Widziałem dziś w szkółce trzyletnią paulownię. Ogroooomna, nie mogłem uwierzyć, ze cokolwiek może w ciągu 3 lat tak urosnąć.
Wpadłem tylko zapytac o borówki, a wyszedłem przy okazji z dwoma hostami i jalowcem. Wyszedłbym z kilkunastoma innymi sadzonkami, gdybym tylko miał pieniądze, i gdyby było tam trochę taniej:

Poprawiłem sobie humor takim interesem:

Bo wymyśliłem (odgapiłem w xiążce

Tylko przeraziła mnie ilość ziemii, którą tam będę musiał wsypać
I na koniec grzybki. Załatwiając w lesie drewno znalazłem jednego, natomiast na podwórku mam ich całe mnóstwo:

Rosną tam, gdzie kiedyś były korzenie wyciętych drzew, jabłoni, brzoskwini, wiśni, orzecha, jeżyny...
Powinienem z nimi walczyć, czy darować im?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
No z tym listonoszem to ciekawa sprawa ... przynosi przesyłki pod inny adres... ulalala
Czekam na zdjęcia nowej rabaty ...
i z okazji dnia chłopaka życzę Ci wszystkiego dobrego Krzysiu
Czekam na zdjęcia nowej rabaty ...
i z okazji dnia chłopaka życzę Ci wszystkiego dobrego Krzysiu
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dzięki, Izo. Wszystko, co dobre mnie spotkało
Jolu i/lub Marku, następne odslony będa po ukończeniu. mam nadzieję, ze w tym tygodniu
Izo, Beatko, grzyby u mnie też niejadalne, a co gorsza nieziemskie.
Lubią siedzieć na liściach. Z tych ziemskich gdyby to chociaż grzybki-halucypki były
A ja dziś jeszcze dowiozłem grzybów, mimo nadmiaru. Byłem w lesie po igły na kwaśną rabatę. I z tymi igłami dużo grzybni mi się wzięło
Ciekawe, co zwycięży 
Jolu i/lub Marku, następne odslony będa po ukończeniu. mam nadzieję, ze w tym tygodniu
Izo, Beatko, grzyby u mnie też niejadalne, a co gorsza nieziemskie.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Krzysiu, też myślałam o takiej rabatce...Nawsadzałam do ziemi zielone obrzeże, ale nie podoba mi się, tylko skąd ja tyle gałęzi przytaszczę?
Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony! Pewnie odgapię
Z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony! Pewnie odgapię
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Na spód nasypałem obornika, na to ziemi z piaskiem, takich odpadów spod usuniętej wiaty, dziś może dosypię igieł z lasu i ziemi ogrodowej, która mi została z innych miejsc po oddarnianiu. Tylko, że póki co u mnie deszczy, zobaczymy, jak będzie po południu. No i nie mam na razie roślinek oprócz 4 paproci i dwóch host. Więc ciąg dalszy nasadzeń pewnie wiosną. Może do tego czasu znajdę jakiekoś miniaturowego Rh lub azalię?
A gdybym nie dostał tych gałęzi z lasu, to użyłbym konarów po śliwce, którą sąsiad zamierza likwidować. Inny znajomy przymierza się do wycięcia orzecha... Orzech też ma piękne konary. Rozejrzyj się po okolicy, zimą i wiosną na pewno natrafisz na jakieś wycinki lub chociaż ogławianie drzew, niektórzy nie potrzebują tych gałęzi, i tak je palą na stosie
Widzę, że wielu Gości mnie odwiedza, choć większość po cichu
. Czy ktoś z nich nie chce się pozbyć nadmiaru żurawek? Różnych...
A gdybym nie dostał tych gałęzi z lasu, to użyłbym konarów po śliwce, którą sąsiad zamierza likwidować. Inny znajomy przymierza się do wycięcia orzecha... Orzech też ma piękne konary. Rozejrzyj się po okolicy, zimą i wiosną na pewno natrafisz na jakieś wycinki lub chociaż ogławianie drzew, niektórzy nie potrzebują tych gałęzi, i tak je palą na stosie
Widzę, że wielu Gości mnie odwiedza, choć większość po cichu
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Krzysztofie. Równiez będę poszukiwac żurawek. Danusia K wymysliła jak zagospodarować moją pustą rabatkę i zaproponowała właśnie żurawki w kolorze bordo. Twoja rabata zapowiada się bardzo okazale. Bardzo lubie takie podwyższone rabaty. Ja na środku mojej posadziłam dzisiaj sporą trzemielinę zielono-biała, którą musiałam przesadzić, bo zajmowała miejsce, które przeznaczyłam dla róży. Czy już posadziłeś swoje róże?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia



