Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Hosty
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Już się dokształciłam, ta pleśń rozwinęła się na nasionach które były zepsute. Wyrzuciłam je i po sprawie. Listków jeszcze nie ma tylko korzonki doczepione do nasionka. Jedna odmiana ma prawie same bliźnięta:/ Trochę mam wątpliwości czy to wyżyje, część rozsadziłam do innego kubka. [po 2 korzonki z 1 nasienia].
A propo doświetlania i światła : okno północne? czy niekoniecznie? bo lepsze warunki by były od południowego, oczywiście nie bezpośrednio za szyba, ale skoro je się doświetla sztucznie, a za oknem nie ma upałów jeszcze to właściwie może czemu nie?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Okno południowe. :D
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Ten listek co z nich wyłazi, to listek właściwy wersja mini czy liścień? Dziwne stwory, coś między burakiem a orzeszkiem ziemnym jeśli patrzeć na sposób kiełkowania :D
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

A może wstaw jakieś zdjęcie, bo Twoje określenie "dziwne stwory" jakoś do mnie nie trafia :shock: :D
Jestem ciekawy jak wyglądają te stwory.
Liść, który wychodzi z nasiona, to jest jak najbardziej mini wersja oryginału, a tak na prawdę nie wiem jak wygląda kiełkowanie buraka czy też orzeszka ziemnego.
Na pierwszej stronie tego tematu TU są zdjęcie przedstawiające kiełkujące hosty.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Wyglądają zapewne normalnie;) mam na myśli to że dziwnie kiełkują, niby korzeń idzie normalnie a później z niego wyrasta znienacka liść, a jeszcze cały czas ta fasola tam się dynda :D Nie wspomnę o tych co z 1 nasiona idą bliźniaki albo trojaczki..Dziwolągi. :D
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Kiedy można wysadzić siewki do ogródka, albo chociaż zostawiać na noc na powietrzu? Popikowałam to co wyszło iiii trochę tego się dużo porobiło..
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Takie wyhodowane w domowych warunkach hosty należy traktować tak jak każde inne siewki pomidorów, ogórków..... - czyli nie można je zbyt wcześnie wystawić na zewnątrz. Należy najpierw stopniowo przyzwyczaić je do warunków zewnętrznych ("hartować") i dopiero można je wystawiać na zewnątrz. W tej chwili te młode rośliny nie są jeszcze odporne na niskie temperatury, wreszcie w naturze, nasiona jeszcze by nie kiełkowały, a dorosłe już w pełni odporne hosty jeszcze są pod ziemią.
Wiosna (kalendarzowa) dopiero się zaczęła a można się jeszcze liczyć z opadami śniegu i mrozami. :wink:
I jeszcze jedno takie młode rośliny nie są odporne zarówno na niskie temperatury jak i na przebywanie na słońcu, które może je szybko "przypalić".
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

No dobrze, krótko mówiąc - po 15 maja najwcześniej, a najlepiej 1 czerwca - tak?:) Hartują się codziennie w rozproszonym świetle. Zaczynam widzieć różnice między poszczególnymi listkami o dziwo.. Albo odcień albo kształt albo jakbby smugi koloru.. ciekawe. W hostach u których teoretycznie zakładamy, że powinny mieć czerwone/kolorowe łodyżki liściowe, kiedy ta cecha się uwidacznia?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

No tak....myślę, że nie jest tu istotna jakaś konkretna data, ale temperatury otoczenia panujące w dnie i noce. Poza tym są to siewki w jakiś pojemnikach, czyli w razie zapowiedzi niskich temperatur zawsze można zareagować?
loeb pisze:W hostach u których teoretycznie zakładamy, że powinny mieć czerwone/kolorowe łodyżki liściowe, kiedy ta cecha się uwidacznia?
To jest pytanie na które nie znam odpowiedzi. :oops: i prawdę powiedziawszy nie obserwowałem, czy od razu wychodzą z ziemi czerwone łodygi, czy czerwone nakrapianie następuje później (a już u siewek, to na prawdę nie mam pojęcia).
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

U dorosłych od razu wychodzą nakrapiane, mam Designer Genes, wyszło ze 2 tyg temu. Doczytałam też, że u niektórych z czerwonym pigmentem wręcz na początku może on być a później się rozmyć [ Redback Tavern podobno tak ma]. Ale u siewek nie mam pojęcia a mam wysiane potomstwo po czerwonołodyżkowych..
A czy ktoś ma zdjęcia jak wyglądają siewki "niebieskie" za oseska? Różnice między zielonym a żółtawym widzę, ale czy widać między zielonym a "niebieskim" czy to dopiero później?
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Witam wszystkich w tym wątku.Kochani pokażcie swoje siewki, jak są duże. Najbardziej interesują mnie jak rosną siewki, które sialiście w tym roku. Ja posiałam, poflancowałam i rosną owszem. Jestem ciągle niezadowolona, że chyba mam z małe i że moje słabo rosną. Stąd nie odważyłam się, by pokazać zdjęcia. Jeszcze raz proszę - pochwalcie się.
Pozdrawiam Krystyna
kakatarzyna
100p
100p
Posty: 109
Od: 1 mar 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Ja wysiałam całą paczkę kupnych nasion, ale ani jedna mi nie wykiełkowała :cry:
Kasia

tyle pomysłów, a tak mało czasu
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2367
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Też siałem nasiona kupione w sklepie ogrodniczym. Nigdy, żadne nasiono nie wykiełkowało.

W zeszłym roku wysiałem własne nasiona Frances Williams. Kilka siewek, które trąciły niebieskim, wsadziłem do doniczek. Obrazek
kakatarzyna
100p
100p
Posty: 109
Od: 1 mar 2013, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jura krakowsko-częstochowska

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

A w jakim terminie zbiera się nasiona?
W tym roku 3 hosty mi zakwitną, czy mogę nasiona wysiać od razu, czy czekać do wiosny?

Czy to jest zdjęcie sadzonki z zeszłorocznych siewów?
Kasia

tyle pomysłów, a tak mało czasu
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Hosty - doświadczenia z wysiewem.

Post »

Nasiona zbiera się (jak już inni powiedzieli) aż będą w torebkach brązowe i trzymałam je w kopercie razem z łodygą aż wyschły, trzymałam w lodówce i wysiałam w lutym.
Pozdrawiam Krystyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”