MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

[klik]

markonix Czytam i pamiętam co piszesz, więc nie do Ciebie ten wykład. Pojawiło się sporo nowych koleżanek i kolegów z wiedzą taką jaką przeczytali i naoglądali się w necie. Sporo tam pseudo mądrości, przecież sam o tym dobrze wiesz. Ostatnio w modzie jest rozdzielanie kokonów na kilka mniejszych chatek, bo duża chata = dużo pasożytów .

zagiel Możesz spokojnie zacząć. One są już w imago, więc nic im złego nie zrobisz.

[zagiel]

klik dzięki za odpowiedz jutro zaczynam zobaczę jak wypadł sezon w mieście a jak na działce




Pozdrawiam zagiel

[alette]

Zamówiłam trzcinę, no i taka przyszła, (fotki), to tylko jeden pakiet. Czy muszę każdy otwierać sprawdzać każdą rurkę? Hmmm, nie jestem zadowolona z jakości tych rurek, wejścia są postrzępione w bardzo wielu, przeczytałam,że powinny by gladkie ponieważ " Wchodząc do takich ?poszarpanych? otworów wlotowych pszczoły niszczą delikatne skrzydła." Kolanka są ok, cą sądzicie o tych rurkach? Gienia, Ty sprawdzałaś każdą rurkę?

Inna sprawa, czy ten domek za jakiś czas przenieś n stronę zachodnią? Deszcze zacinają w stronę południową. A tam przy murze zachodnim zawsze jest dużo słońca i cienia też, bo rosną młode czereśnie, brzoskwinie, są tam maliny, porzeczki, agrest.

Aha, czy domek z allegro mogę na zimę zostawić na bluszczu, gdzie wisi od lata? Tyle pytań, wiec dziekuje za odpowiedzi

[gienia1230]

Tak Alette, przyglądnęłam się rurkom od strony wlotowej, bez rozwiązywania pakietów. Ogólnie nie było źle, pewnie Ci się trafił jakiś gorszy sort. Kilka tylko było nieciekawych - poszarpanych, w wielu usunęłam wystającą z otworu wyściółkę, chociaż, myślę, że pszczółki same by sobie ją wyczyściły. Generalnie rurki były na gładko obcięte, jasnego koloru, lekko było czuć stęchlizną. Do wiosny jeszcze sporo czasu, wywietrzeją, w marcu dołożę jeden pakiet i się zobaczy. Wczoraj z drabinki sprawdziłam te nad kibelkiem na półce, są prawidłowo położone, tzn kolankami do ściany, trochę je od tej ściany odsunęłam i dopiero dokładnie, z bliska policzyłam, mam 16 zamurowanych dziurek !!!! Super, bardzo się cieszę. U sąsiada założyliśmy wczoraj siatkę. U mnie może dopiero w sobotę.

[zagiel]

Dzisiaj trochę połupałem jest dobrze mało roztocza i trochę muszki















Pozdrawiam zagiel

[gienia1230]

Jejku, coś takiego widzę pierwszy raz w życiu! W jednej rurce jest ich aż tyle ?
To rurki zamurowane muszę łupać??? A jak tego nie zrobię to co się stanie? W naturze to przecież one tam zimują. Nie śmiejcie się, ja pierwszy raz!

[markonix]

To rurki zamurowane muszę łupać??? A jak tego nie zrobię to co się stanie? W naturze to przecież one tam zimują. Nie śmiejcie się, ja pierwszy raz!

No cóż , trzeba trochę pocierpieć przy rozłupywaniu .. ale idzie się przyzwyczaić .
Jeśli nie wyjmiesz kokonów to wiosną wyjdą z nich pszczoły , ale jeśli jedna z komór na początku będzie mieć roztocz to każda pszczoła z tej rurki dostanie je w prezencie jak będzie wychodzić i rozniesie innym -to pesymistyczna wersja , jeśli mają się dobrze to wyjdą szczęśliwe ....Jednak pszczoły lubią sobie przygotować lokum i będę się starały maksymalnie wszystko wysprzątać co zabierze im czasu i energii . W naturze raczej nie mają do dyspozycji setek gniazd obok siebie więc szukają sobie otworów do zamurowanie gdzie się tyko da . Rozłupywanie pomaga również nam w ich hodowli : usuwaniu pasożytów , sprawdzaniu stanu i ilości kokonów , oczywiście z pewną dozą niepewności - nie wiadomo co będzie kiedy zaczną się wydostawać z kokonów.

pozdrawiam Marek

[klik]

gienia1230 Tylko akurat Ty się nie spiesz z rozłupywaniem. Przy tej ilości spokojnie zdążysz to zrobić w marcu . Na początku zabawy z tzw. domkiem dla owadów bardzo cieszą też inne owady, które zajmują rurki. Prawdopodobnie możesz mieć mieszankę gatunkową. Niektóre, gatunki owadów nie są jeszcze gotowe na otwarcie gniazda. Jakby Ci się chciało to zrób zdjęcia korków i wrzuć, da się mniej więcej powiedzieć co siedzi w środku.

[zagiel]

Ja nie mam problemów tylko ogrodowa i troszkę nożycówki a jej się nie łupie
(Usunięto)

Pozdrawiam zagiel



gienia1230 jak nie łupałem przez 2 sezony to na trzeci miałem więcej pasożytów niż dobrych kokonów

Pozdrawiam zagiel

To nie jest wątek handlowy.
Iwona

[Luck]

Zauważyłem ostatnio taką pszczółkę. Czy to jest nęczyn?



-- 11 wrz 2020, o 05:47 --

Ładne zbiory żagiel, aby wszystkie rurki były takie ładne.

[gienia1230]

Ja nie mam problemów tylko ogrodowa i troszkę nożycówki a jej się nie łupie
gienia1230 jak nie łupałem przez 2 sezony to na trzeci miałem więcej pasożytów niż dobrych kokonów
]

Spróbuję w któryś dzień delikatnie jakoś wyciągnąć z pakietu te zamurowane rurki- chociaż kilka i zrobię fotkę, Może u mnie też jest ogrodowa i nożycówka? Rurki mają naprawdę mały przekrój, a te "marchewy" to co to za jedne?
Jeżeli się wydłubie kokony to trzeba je gdzieś przechować, gdzie? W domku na działce?, na stryszku tego domku? Obydwa pomieszczenia szczelnie zamknięte przed dostępem os, które szukają miejsc na zakładanie gniazd. Na zewnątrz w jakimś pudełku?
Dla mnie to "teren" zupełnie nieznany ale bardzo ciekawy
Na dodatek "zaraziłam" tym sąsiada, który okazuje się jest ciekawski a ja nie znam odpowiedzi na jego pytania

[Luck]

gienia, alette - decyzja co do łupania kokonów pozostaje po waszej stronie. Jeżeli nastawiacie się tylko na murarki to trzeba to robić - wyrzuca się pasożyty ale przy okazji inne pożyteczne owady. Jeżeli chcecie mieć uniwersalny domek dla owadów to zostawcie rurki w spokoju.

Ja mam i takie i takie.

Trzymam kokony w nieogrzewanej szopie - z dala od ptaków i myszy. Ostatnio w kartonie po butach.

[zagiel]

Łupania część następna mało ni rozwiniętych larw sporo roztocza a to dopiero odrobina do końca łupania






Pozdrawiam zagiel

[gienia1230]

Jejku Żagiel, powiedz co to jest na tej fotce?
I na Twoim zdjęciu ( srodkowym) w poście z 9 września to jakieś larwy ?

[zagiel]

Na ostatnim to roztocze na środkowym poprzednim to też pasożyt oba do zniszczenia


Pozdrawiam zagiel