Nowe wyzwania

[jolifleur]

Planuję dużo zdjęć w tym sezonie i mam nadzieję mieć więcej czasu dla mojego ogrodu niż w poprzednich latach

[jarha]

Tulipany pewnie by się fajnie komponowały z irysami, zwłaszcza wczesne odmiany. Ale jak masz tam lilie i macierzankę to masz prawie cały sezon kolorowo.
Fajnie wygląda ten klomb z kamienną figurką

[JAKUCH]

Muszę się podpisać dwoma rękami pod słowami Jarhy .Niczego tam nie brakuje chyba ze Ewuniu obsadzisz krokusami,hiacyntami , żeby od samiutkiej wiosny było kolorowo.Śliczne miejsce takie dopieszczone

[jolifleur]

Halszka, z tulipanami mam problemy. Nakupiłam duuużo pięknych i kolorowych. Były 1 rok, w drugim zachorowały a w trzecim nie wyszły. Zostały mi tylko te stare odmiany, które chyba sa na tą tulipanową chorobę odporne. Tak, że z przykrością z tulipanami dałam sobie na razie spokój. Czasem jak mi coś bardzo wpadnie w oko i nie daj Boże jeszcze jest w promocji to kupię i wsadzę, żeby sprawdzić czy przetrwają.

Janinko, dziękuję , dopieszczam cały czas. Nie wiem tylko czy irysy w tej macierzance będą sobie dobrze radzić. Do tej pory lata były suche ale jak się trafi dużo deszczu to czy przez ten dywanik macierzankowy nie zaczną irysom gnić korzenie? To będzie pierwszy sezon, kiedy macierzanka pokrywa całą powierzchnię tej rabaty. Czas pokaże. Teraz ja sprzedaję nadwyżki irysów ale może za jakiś czas sama będę kupować

[jolifleur]

Irysy w macierzance mają się chyba dobrze, bo coraz śmielej wyglądają z ziemi


a to poletko hiacyntów, wysadzałam tam w zeszłym roku wszystkie hiacynty, które zakupiłam w doniczkach i kwitły w domu. Na razie wychodzą. Ciekawe czy będą miały kwiaty


Ten miły rekonesans niestety popsuł Pan Krecik, który ile sił w małych łapach wziął się do roboty na skalniaku

[cyma2704]

Ewuś hiacynty pięknie wychyliły nosy, niech ładnie zakwitną. U mnie się im nie podoba, jesienią posadziłam kilka z doniczek i żadnego nie widzę.
Tulipany wcale nie muszą być chore, po prostu dużo jest jednorazowych. Przestałam kupować ładne odmiany, skupiam się na tych, które przez lata kwitną niezawodnie.
Macierzanka potrafi zagłuszyć mniejsze rośliny. Korzenie są jak kożuch. U siebie sadzę tylko na obrzeżach rabat.
Rondo jest bardzo ładne. Może posadź trochę krokusów przy samym obrzeżu, wcześnie kwitną. Niestety po przekwitnięciu długie liście mogą Ci się nie podobać.
Dobrego tygodnia.

[jolifleur]

Soniu, dzisiaj dopatrzyłam się że hiacynty między listkami mają pączuszki Będzie pięknie, nawet jak nie wszystkie zakwitną.
Z krokusami fajny pomysł, jesienią dosadzę A może by tak krokusy na zmianę z rannikami? Też by było ładnie

A tej macierzanki też sie trochę boję ale zwyciężyło lenistwo Jak zarośnie nie trzeba będzie pielić i zobaczymy co przeważy czy to że zacieni ziemię i woda podczas suszy tak nie będzie odparowywać czy korzenie zagłuszą inne rośliny. Będę obserwować. To eksperyment Jak się uda to będzie super. Zobaczę w tym roku jak będą sobie radzić irysy w tym miejscu.

[Alicja125]

Witaj Ewo mimo tej ciężkiej pracy ze skalniakiem wygląda to rewelacyjnie teraz roślinki będą rosły i ładnie się prezentowały.
Po remoncie domku to jak pokażesz zdjęcia to nam oczy wyjdą jakie cuda porobiłaś. Czekam na zdjęcia. Pozdrawiam życzę miłego czwartku

[jolifleur]

Alu, sądząc po tym jak ten remont się ciągnie to powinien być Wersal Najważniejsze, że już widać koniec i na ogród będzie więcej czasu.
Pozdrawiam

[JAKUCH]

Fajne rannikowe poletko irysy idą w górę u mnie też gramolą sie, jednak chyba te małe mają zbyt mokro czy zbyt mało słonka .Niestety nie wyglądają rewelacyjnie w ubiegłym roku było to samo .Chyba jednak będę musiała przesadzić je w inne miejsce kurcze tylko gdzie

[jolifleur]

Jadziu a u mnie te maluchy rosną wszędzie gdzie je wsadzę. Fakt, że niektóre kolory przyrastają dużo wolniej niż inne ale kwitną co roku. Czasem nawet mi się wydaje, że za długo nie widać pąków i pewnie nic z kwitnienia nie będzie a potem w krótkim czasie wypuszczą pączki i dużo kwiatów Pewnie i Twoje tylko się z tobą droczą ;)

[plocczanka]

Ewuś!
Przybyłam z rewizytą i wpadłam po uszy. Dokładnie przejrzałam wątek: " Nowe wyzwania", który mnie wprost zauroczył. Pomijając ogrom pracy, którą musiałaś włożyć w urządzanie olbrzymiego ogrodu od podstaw, moją uwagę przykuły łany liliowców w hurtowych ilościach odmian , niemałe poletka irysów w wielu odmianach i słodkie kociątka, które hasają sobie swobodnie po ogrodzie. Tym bardziej że hołubione i wykarmione przez Ciebie. Sama jestem mamką kotki, którą też wykarmiłam od oseska i choć zimę spędza w blokowym mieszkaniu, to już całą wiosnę, lato i jesień swobodnie szaleje na działce. Szalała, bo już ma swoje lata i teraz więcej posypia niż biega.
Tyle na temat ogrodu. Dłużej też zatrzymałam się przy Twoich dziełach artystycznych. Bardzo podobają mi się tworzone przez Ciebie obrazy, artystycznie wykorzystany owoc tykwy i najbliższa okolica, którą tak ładnie na zdjęciach uwieczniasz.

Jestem pod ogromnym wrażeniem i już się przede mną nie opędzisz. Będę zaglądała często.
Pozdrawiam cieplutko.

[JAKUCH]

Kiedyś miałam mnóstwo irysów a potem nie wiem dlaczego zaczęły podgniwać i powoli pozbywałam się ich przesadzając na miejsca na klombie przed domem .Teraz już klombu nie ma, bo i ja nie mam sił aż tyle żeby się nim opiekować.Niedawno kazałam sąsiadce je sobie wykopać, bo szkoda ,żeby zarosło wszystko trawskiem a zostawiłam w ogródku tylko 2 odmiany no i te niskie którym sie nie podoba teraz a tak cudnie kwitły na niebiesko i oranżowo.Miłej niedzieli

[jolifleur]

Lucynko, bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś
Tyle pochwał to ja dawno nie zebrałam Dziękuję Liliowce kocham za to, że pięknie i niezawodnie kwitną a kociaki to moja miłość od dziecka i nawet jak mi napsocą to wszystko mają wybaczone. Za słodkie są, żeby się na nie gniewać

Zaglądaj Lucynko, miło mi będzie

Jadziu, z irysami trochę pracy jest, choćby to, że co kilka lat trzeba je przesadzać. U mnie też zostały najsilniejsze odmiany. Te które kwitły rzadko albo łapały choroby już sobie odpuściłam. A za kilka lat pewnie też będę szukać łatwiejszych rozwiązań. Świetnie Cię rozumiem
Czy ja coś przeoczyłam? Masz oranżowe irysy? Takie prawdziwie pomarańczowe?

[JAKUCH]

Ewuniu ano mam takie niskie, ale dawno nie kwitły od czasu jak je przesadziłam .Znalazłam fotkę z 2012