Oj tam oj tamBazyla pisze:Edwardzie no widzę wiosnę na całego u Ciebie.
Życzę udanego sezonu oraz aby nowe nasadzenia się spisały i cieszyły oko Gospodarza, a przy okazji nasze.
Ja tu żadnego chaosu nie widzę, nawet kontrolowanegoAle przede wszystkim widzę dbanie o detal, co szczerze podziwiam
Mnie czeka jeszcze trochę sadzenia nowych zamówień, a potem czekanie co z tego wyniknie![]()
Pozdrawiam

Dzisiaj w końcu piękny wiosenny dzień. Słońce i 18°C w cieniu. Nie do pomyślenia żeby siedzieć w domu.
Zrobiłem trochę nasadzeń w miejscu gdzie rosły topinambury (ciekawe ile wzejdzie mimo dokładnego przeszukania gleby).
Posadziliśmy malinotruskawki (malina ponętna) w miejscu gdzie nie wylezie poza docelowe miejsce.

Na grządce obok dwie odmiany liliowców, tawułę, jaskra i hostę.
Cały czas kwitną krokusy i cebulice syberyjskie.




Na trawniku zakwitła samosiejka stokrotki


W tunelu rzodkiewka i szczypior coraz większe, co najbardziej cieszy.

Orliki z dnia na dzien coraz większe, goździki też je gonią.

Cały czas denerwował mnie dołek w trawniku który powstał po tym jak zakopaliśmy kilka taczek zgniłych i robaczywych jabłek po kupieniu działki. Na tym miejscu powstał trawnik i po prostu jabłka zgniły i się wszystko lekko zapadło. Dzisiaj syn zrobił z tym porządek, zerwał darń i podsypał ziemię. Teraz bez przeszkód będzie można kosić.

Mimo zmęczenia dzień na plus, piękna pogoda i miło spędzony czas.
