
Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu u Ciebie masa pąków jak to zakwitnie to dopiero będzie raj 

- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1046
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Piękne kwiaty róż. U nas dopiero zaczynają pękać pąki. Widzę że masz serduszka, bardzo wdzięczne kwiatki. 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu czy coś podcina Ci młode pączki róż, bo ja się cieszyłam mnogością pączków i patrzę jak co rano coraz więcej zwisa
U mnie jeszcze różyczki się czają 


- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2871
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Mnóstwo pąków... jak ty to robisz??
U mnie było b sucho i mimo podlewania róże stanęły..
Ja wsadzam na wiosnę w korzenie różom czosnek i jak do tej pory omijają je gryzonie... Ale żeby nie było za pięknie sarny przychodzą i żreją mi róże i floksy.. Czyli atak jak nie podziemny(wyeliminowany!) to naziemny.... Dlatego nie rozszerzam asortymentu róż bo to nie ma sensu.. Tak samojak nie sadzę buraków... bo nie ma ogrodzenia żeby go nie przeskoczyły z wielką gracją,zresztą...
A jak twoje krokosmie? Ja wsadziłam bulwy 6 tyg temu i żadna nie wystawiła jeszcze noska...
U mnie było b sucho i mimo podlewania róże stanęły..
Ja wsadzam na wiosnę w korzenie różom czosnek i jak do tej pory omijają je gryzonie... Ale żeby nie było za pięknie sarny przychodzą i żreją mi róże i floksy.. Czyli atak jak nie podziemny(wyeliminowany!) to naziemny.... Dlatego nie rozszerzam asortymentu róż bo to nie ma sensu.. Tak samojak nie sadzę buraków... bo nie ma ogrodzenia żeby go nie przeskoczyły z wielką gracją,zresztą...
A jak twoje krokosmie? Ja wsadziłam bulwy 6 tyg temu i żadna nie wystawiła jeszcze noska...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu za chwilkę zacznie się różany spektakl , a będzie co podziwiać oj będzie, przy takiej masie pąków .Niektóre róże już czarują swoimi kwiatami Dziwię się ,że Twój kociasty uwielbia Kocimiętkę mój nawet na nią nie spojrzy
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Tereniu, wiosna sprzyja naszym różyczka a i zima, w moim rejonie nie wyrządziła większych szkód moim różom .
Wyjątkowo w tym sezonie mają masę pączków
oj będzie się działo już nie mogę się doczekać .Moje panienki są nagminnie
atakowane przez mszyce , więc ciągle gotuję zupki z pokrzyw i cebuli, czosnku , trochę to pomaga a ponoć takie zupki dokarmiają
nasze roślinki.
ed04, U nas też róże później startują, tylko co niektóre wyszły przed szereg, ja mieszkam w kotlinie, pośrodku rzeczka a ze wschodu
i zachodu rozciągają się wzgórza, wiec mój ogród nie jest dobrze nasłoneczniony .Jak jadę za Wisłę , tam są równiny to roślinność
wcześniej się rozwija, mimo że są to tereny bliżej gór.
Marysiu,nie tylko obgryzają pąki ale i obłamuje młode pędy róż, ja złapałam winowajców
. Na pergoli ptaszki zdziobują mszyce i tak
stukają dziobkami niczym młotem pneumatycznym, w efekcie są uszkodzone pąki. Na Bonice siadają szpaki i próbują odłamać młody pęd, już odłamały 4 pędy. Zeszłej wiosny wyciągały mi wszystkie Starce ,musiałam ponownie nasadzać.
Igala, Masz rację sucho było bardzo , jedynie podlewałam róże posadzone pod świerkiem, bo niestety wodę mam tylko
z wodociągów, wodę mamy dużo droższą niż Kraków. Woda do rurociągu jest wtłaczana pod własnym ciśnieniem z pod góry
nie ma żadnych pomp , oczyszczalni a płacimy jak za woły
. Kiedyś mieliśmy własne studnie ale kopalnie ściągnęły wszystką wodę
gruntową. Czosnek działał do czasu , obok każdej róży miałam posadzony czosnek i tak gryzonie ryły pod różami. Na działce posadziłam
borówki i maliny porzeczki i drzewka owocowe , pozawieszałam kolorowe reklamówki to troszkę odstrasza sarny.W ogrodzie wygospodarowałam małą grządkę i posiałam warzywka i buraczki na botwinkę. Krokosmie
na 30 cebulek wzeszły tylko w 2 miejscach , czekam może wzejdą
było bardzo sucho. Kupiłam czosnki ozdobne i cebylki irysków , wszystko zgniło .
Jadziu,z niecierpliwością czekam na ten spektakl, dziś Doktorek otworzył 3 kwiaty a Rhapsody in Blue 7 kwiatków
Jadziu myśleliśmy,że kot jest chory, mieliśmy jechać z nim do weterynarza a to kocisko naćpało się kocimietki i szalał w domu .
Na każdy stuk dziwnie miauczał i walczył ze szczotką od kibelka . Córka myślała że kot ma od kleszczowe zapalenie mózgu.
Odseparowaliśmy kotka na jeden dzień, kotek jest zdrowy. teraz gonie go od kocimiętki .Mamy kota ćpuna
Zdjęcia z dzisiejszego dnia.












Muszę sie pochwalić prezentem z okazji Dnia Mamy.

i druga ma zaszczepione na pniu 2 róże białą i bordową ale nie wiem jakie to róże


Jestem mega zadowolona

Wyjątkowo w tym sezonie mają masę pączków

atakowane przez mszyce , więc ciągle gotuję zupki z pokrzyw i cebuli, czosnku , trochę to pomaga a ponoć takie zupki dokarmiają
nasze roślinki.

ed04, U nas też róże później startują, tylko co niektóre wyszły przed szereg, ja mieszkam w kotlinie, pośrodku rzeczka a ze wschodu
i zachodu rozciągają się wzgórza, wiec mój ogród nie jest dobrze nasłoneczniony .Jak jadę za Wisłę , tam są równiny to roślinność
wcześniej się rozwija, mimo że są to tereny bliżej gór.

Marysiu,nie tylko obgryzają pąki ale i obłamuje młode pędy róż, ja złapałam winowajców

stukają dziobkami niczym młotem pneumatycznym, w efekcie są uszkodzone pąki. Na Bonice siadają szpaki i próbują odłamać młody pęd, już odłamały 4 pędy. Zeszłej wiosny wyciągały mi wszystkie Starce ,musiałam ponownie nasadzać.

Igala, Masz rację sucho było bardzo , jedynie podlewałam róże posadzone pod świerkiem, bo niestety wodę mam tylko
z wodociągów, wodę mamy dużo droższą niż Kraków. Woda do rurociągu jest wtłaczana pod własnym ciśnieniem z pod góry
nie ma żadnych pomp , oczyszczalni a płacimy jak za woły

gruntową. Czosnek działał do czasu , obok każdej róży miałam posadzony czosnek i tak gryzonie ryły pod różami. Na działce posadziłam
borówki i maliny porzeczki i drzewka owocowe , pozawieszałam kolorowe reklamówki to troszkę odstrasza sarny.W ogrodzie wygospodarowałam małą grządkę i posiałam warzywka i buraczki na botwinkę. Krokosmie

było bardzo sucho. Kupiłam czosnki ozdobne i cebylki irysków , wszystko zgniło .

Jadziu,z niecierpliwością czekam na ten spektakl, dziś Doktorek otworzył 3 kwiaty a Rhapsody in Blue 7 kwiatków

Jadziu myśleliśmy,że kot jest chory, mieliśmy jechać z nim do weterynarza a to kocisko naćpało się kocimietki i szalał w domu .
Na każdy stuk dziwnie miauczał i walczył ze szczotką od kibelka . Córka myślała że kot ma od kleszczowe zapalenie mózgu.
Odseparowaliśmy kotka na jeden dzień, kotek jest zdrowy. teraz gonie go od kocimiętki .Mamy kota ćpuna

Zdjęcia z dzisiejszego dnia.












Muszę sie pochwalić prezentem z okazji Dnia Mamy.

i druga ma zaszczepione na pniu 2 róże białą i bordową ale nie wiem jakie to róże



Jestem mega zadowolona



- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu wiadomo jaki prezent zrobić różanej mamie. Oj musieliście mieć ubaw, a zarazem i obawy jak tak sie zachowywał.Teraz jak to czytam to wyobrażam to sobie jak walczył ze szczotka
Moja Agatka nie reaguje na kocimiętkę, ale inne koty to nie wiem podobno się w niej tarzają jest jako afrodyzjak
Możliwe ,że NN to LO jak cudownie pachnie


- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandeczko i ja rozpoczynam sezon różany. Bardzo szybko. Zazwyczaj pierwsze kwiaty miałam w lipcu, a w tym roku jakieś przyspieszenie.
Co prawda moje róże to tylko dziewięć odmian, ale co mi tam
Twoje Panie porażają swym pięknem. Rhapsody in Blue, Arthur Bell, Westerland, Dortmund, Monaco... Co za oryginalne kwiaty. Piwonie niesamowicie piękne. A Kocimiętek z kocimiętką uroczy . Wandziu tylko czy to pan Kocimiętek czy pani Kocimiętka wącha sobie roślinki? 



Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
No i pięknie się zaczął sezon różany. Zrobiło się kolorowo.
Wandziu a syrop różany to z jakich róż robisz? Wszystkie pachnące się nadają, czy tylko rugosy? Mam ochotę coś takiego zrobić, tylko z których?
No to mieliście problem z kotem. Mój też ciągle przesiaduje przy kocimiętce, ale nie zauważyłam, aby coś się z nim działo.
Wandziu a syrop różany to z jakich róż robisz? Wszystkie pachnące się nadają, czy tylko rugosy? Mam ochotę coś takiego zrobić, tylko z których?
No to mieliście problem z kotem. Mój też ciągle przesiaduje przy kocimiętce, ale nie zauważyłam, aby coś się z nim działo.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu ta bordowa pienna wygląda mi na Schakespeare'a
Masz rację że mogą to być ptaki, bo często jak idę przez ogród wyfruwają spomiędzy kwiatów
Jednak moje pączki mają często dziurkę, a ostatnio zauważyłam że nie tylko na różach ale i na martagonach 



- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu uroczy prezent dostałaś!
Co do Twojego chyba Lousia Odier, to jak pachnie, to... wg mnie to jednak ta róża. Zapach ma starych róż, zachwycający
Nie spodziewałam się, że aż tak kocimiętka może podziałać... chyba już wiem dlaczego mój kot czasami tak gUUpkuje


Nie spodziewałam się, że aż tak kocimiętka może podziałać... chyba już wiem dlaczego mój kot czasami tak gUUpkuje

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Prezent na dzień matki piękny,niech ci zdrowo rośnie i cieszy kwiatami. To ci kotek ....tak mu w głowę kocimiętka uderzyła...
Dobrze że psy nie ciągnie tak do roślin bo kto wie co by nasze psiaki wymyśliły. 


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Witaj
. Piękny prezent dostałaś
a Twoje róże w ogrodzie zaczynają swój pokaz . Nadchodzi chyba najpiękniejszy czas w naszych ogrodach i oby trwało to jak najdłużej
. Pozdrawiam
.




- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu moje koty też gniotą kocimiętkę
, jednak dotychczas nie "przedawkowały"
i zachowują się normalnie
Widok musiał być przezabawny.
Prezent na dzień Mamy super, ta bordowa przypomina mi Munstead Wood
, jeśli tak, to będziesz z niej zadowolona, to piękna róża



Widok musiał być przezabawny.

Prezent na dzień Mamy super, ta bordowa przypomina mi Munstead Wood

- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Witam
mamy cudowną pogodę
więc całe dnie spędzam w ogrodzie i doglądam moje pannice, już zaczęły swój
różany festiwal
Pierwsze kwiaty są naprawdę wspaniałe a jak wiaterek zawieje to unosi sie cudowny różany zapach
ot parę zdjęć z różanego ogródka.
























Irenko, róż które mają płatki i owoce jadalne jest wiele, ja mam Róze jadalne ROSE de RESHT/ Mme ISAAC PEREIRE /
LOUISE ODIER /HANSA rosa rugosa z tych róż robię przetwory , kupowałam je też ze względu na silny zapach .
Jadziu, Olu, Daysy, Ewelinko , Olu 2310 , Basiu, Marysiu,
Przepraszam jutro odpisze 



różany festiwal


ot parę zdjęć z różanego ogródka.
























Irenko, róż które mają płatki i owoce jadalne jest wiele, ja mam Róze jadalne ROSE de RESHT/ Mme ISAAC PEREIRE /
LOUISE ODIER /HANSA rosa rugosa z tych róż robię przetwory , kupowałam je też ze względu na silny zapach .

Jadziu, Olu, Daysy, Ewelinko , Olu 2310 , Basiu, Marysiu,



