I piękna dalia 'My Pride'! Mam chyba chorą sadzonkę, bo od dwóch lat - karzełek
Ogród Marty -Cz . X
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2743
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Marty -Cz . X
Podziwiam u Ciebie rośliny, które u mnie nie wytrzymały próby czasu: tatarak 'Ogon' i wilczomlecz Griffitha. A jak u Ciebie zimują?
I piękna dalia 'My Pride'! Mam chyba chorą sadzonkę, bo od dwóch lat - karzełek
I piękna dalia 'My Pride'! Mam chyba chorą sadzonkę, bo od dwóch lat - karzełek
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Witam ,pogoda piękna a ja dalej nic nie robię w ogrodzie ,tyle różnych spraw mam na głowie ,ale może jutro się uda,bardzo bym chciała,bo potrzebna już jest kosmetyka mojego ogrodu.
Iwonko,myślę,że warto wykorzystać ten przepis,bo te papryczki to niebo w gębie ,irys wypuścił teraz nowy pęd i są na nim pączki ,może zdąży zakwitnąć ,jest niesamowity i pięknie pachnie,pozdrawiam
Soniu,dobrze ,że popadało ,bo tyle mam mniej pracy w ogrodzie,ogród bardzo jeszcze kolorowy,wszystko garnie się do kwitnienia jakby to nie była jesień ,mówisz ,że wpędzam Was w kompleksy
,moja spiżarnia ma około 6m kwadratowych,ale wszystko ciaśniutko się układa,pozdrawiam
Tereniu,przepis jest trochę pracochłonny,ale warto się potrudzić ,wilczomlecz jest od Ciebie ,nie poznajesz?Dałaś mi dwie gałązki jak byłam u Ciebie i jedna się przyjęła i pięknie rośnie,nie kwitnął,bo mały jeszcze,ale może na drugi rok,a czy u Ciebie już kwitnął?,oj u mnie dolało ,dopiero dzisiaj było bez deszczu ,ale rano przymroziło szyby w samochodach ,natychmiast poleciałam do ogrodu co z daliami i dyniami ,ale nic im nie zrobiło na szczęście ,pozdrawiam
Aniu,uwielbiam mieć pełną spiżarnię ,potem w zimie wszystko gotowe pod ręką ,jeszcze tylko dynie do przerobienia ,ale to się nie spieszy ,dżemik i sok z winogron,tu się spieszy ,bo ptaki mi zjedzą ,no i zostają grzybki ,żeby dopełnić spiżarnię ,pozdrawiam
Bożena ,nie mam takiego złocienia w mojej kolekcji,a śliczny jest,u mnie będzie kwitnął złocień arktyczny ,to zupełnie inna roślina,może z pomidorami też można by tak zrobić ,nie wiem ,bo nie robiłam ,ale pomidor może się rozlecieć na papkę ,pozdrawiam
Marysiu,napisałam przepis ogólnie ,żeby sobie wykorzystał kto ma ochotę ,bo warto,to nie jest smak marynowanej papryki ,ja sporo jej marynowałam ,to jest delikatne niebo w gębie,wiedziałam ,że pękniesz ze śmiechu z mojego grzybobrania
,ale do porażki też trzeba się przyznać, te żółte korale to nie jarzębina tylko ognik,róże bardzo nadrabiają,ale nie wszystkie zdążą ,pozdrawiam
Bożena teraz piszesz o Wirral Supreme ,tego mam ,ale wcześniej pytałaś o Goldrausch,to taki troszkę cytrynowy i zupełnie inny niż Wirral Supreme,nie wiem o co ci chodzi
Marysiu,masz rację złocień arktyczny jest zupełnie inny od tamtych złocieni i kwitnie teraz ,a po tamtych dawno śladu nie ma .
Bożena ja go nie mam ,ale jak znalazłaś firmę która go ma to zamów go sobie u nich i spełnią się Twoje marzenia.
Aniu,ja już zrobiłam z 10 kg papryki i jeszcze zrobię ,bo w dwa dni zjedliśmy 4 słoiki,a z 10 kg zrobiłam 28 słoiczków,bo nie wszystkie miałam malutkie słoiczki,trochę było ciut większych,ale takich słoiczków jak na zdjęciu wyszło chyba 15 szt z 5 kg,jak tak będziemy jeść w zawrotnym tempie to ani na na 2 miesiące nie wystarczy ,dzieci je uwielbiają i my też ,jak już pisałam Marysiu,to delikatne niebo w gębie
Aniu,troszkę późno na malinki ,bo są teraz bardzo drogie ,ja mam swoje i już dużo soków,konfitur i kompotów z malin zrobiłam ,nie wyobrażam sobie zimy bez soku malinowego z własnych malinek ze słoneczka ,w Krakowie na giełdzie hurtowej pół kg malin kosztuje 6 zł,może u Was są tańsze pozdrawiam
Iwonko,myślę,że warto wykorzystać ten przepis,bo te papryczki to niebo w gębie ,irys wypuścił teraz nowy pęd i są na nim pączki ,może zdąży zakwitnąć ,jest niesamowity i pięknie pachnie,pozdrawiam
Soniu,dobrze ,że popadało ,bo tyle mam mniej pracy w ogrodzie,ogród bardzo jeszcze kolorowy,wszystko garnie się do kwitnienia jakby to nie była jesień ,mówisz ,że wpędzam Was w kompleksy
Tereniu,przepis jest trochę pracochłonny,ale warto się potrudzić ,wilczomlecz jest od Ciebie ,nie poznajesz?Dałaś mi dwie gałązki jak byłam u Ciebie i jedna się przyjęła i pięknie rośnie,nie kwitnął,bo mały jeszcze,ale może na drugi rok,a czy u Ciebie już kwitnął?,oj u mnie dolało ,dopiero dzisiaj było bez deszczu ,ale rano przymroziło szyby w samochodach ,natychmiast poleciałam do ogrodu co z daliami i dyniami ,ale nic im nie zrobiło na szczęście ,pozdrawiam
Aniu,uwielbiam mieć pełną spiżarnię ,potem w zimie wszystko gotowe pod ręką ,jeszcze tylko dynie do przerobienia ,ale to się nie spieszy ,dżemik i sok z winogron,tu się spieszy ,bo ptaki mi zjedzą ,no i zostają grzybki ,żeby dopełnić spiżarnię ,pozdrawiam
Bożena ,nie mam takiego złocienia w mojej kolekcji,a śliczny jest,u mnie będzie kwitnął złocień arktyczny ,to zupełnie inna roślina,może z pomidorami też można by tak zrobić ,nie wiem ,bo nie robiłam ,ale pomidor może się rozlecieć na papkę ,pozdrawiam
Marysiu,napisałam przepis ogólnie ,żeby sobie wykorzystał kto ma ochotę ,bo warto,to nie jest smak marynowanej papryki ,ja sporo jej marynowałam ,to jest delikatne niebo w gębie,wiedziałam ,że pękniesz ze śmiechu z mojego grzybobrania
Bożena teraz piszesz o Wirral Supreme ,tego mam ,ale wcześniej pytałaś o Goldrausch,to taki troszkę cytrynowy i zupełnie inny niż Wirral Supreme,nie wiem o co ci chodzi
Marysiu,masz rację złocień arktyczny jest zupełnie inny od tamtych złocieni i kwitnie teraz ,a po tamtych dawno śladu nie ma .
Bożena ja go nie mam ,ale jak znalazłaś firmę która go ma to zamów go sobie u nich i spełnią się Twoje marzenia.
Aniu,ja już zrobiłam z 10 kg papryki i jeszcze zrobię ,bo w dwa dni zjedliśmy 4 słoiki,a z 10 kg zrobiłam 28 słoiczków,bo nie wszystkie miałam malutkie słoiczki,trochę było ciut większych,ale takich słoiczków jak na zdjęciu wyszło chyba 15 szt z 5 kg,jak tak będziemy jeść w zawrotnym tempie to ani na na 2 miesiące nie wystarczy ,dzieci je uwielbiają i my też ,jak już pisałam Marysiu,to delikatne niebo w gębie
Aniu,troszkę późno na malinki ,bo są teraz bardzo drogie ,ja mam swoje i już dużo soków,konfitur i kompotów z malin zrobiłam ,nie wyobrażam sobie zimy bez soku malinowego z własnych malinek ze słoneczka ,w Krakowie na giełdzie hurtowej pół kg malin kosztuje 6 zł,może u Was są tańsze pozdrawiam
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty -Cz . X
Marto to chyba ten co piszesz jeśli ma duże kwiaty jak gerbery to on czyli :Wirral Supreme
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Florianie,rośliny o które pytasz bez problemu u mnie zimują ,są już parę lat i rosną jak szalone,niczym ich nie okrywam ,bo po prostu nie dałabym rady okryć pół ogrodu ,okrywam tylko róże i to nie wszystkie i Gunnerę ,My Pride cudna i kolorem i wielkością ,uwielbiam duże dalie ,bo takie miała moja babcia w ogródku,ale w tym roku nie wyrosła zupełnie Edge of Gold i ,no i ją straciłam ,a też była cudna,pozdrawiam
Bożena,nie uważam ,że Wirral Supreme ma kwiaty jak gerbery.
Troszkę jeszcze mokrego ogrodu ,bo dzisiaj nie zdążyłam zrobić zdjęć .

jedna z polanek















słoneczniczek Asahi


moje różne chryzantemki na takim dopiero etapie

Bożena,nie uważam ,że Wirral Supreme ma kwiaty jak gerbery.
Troszkę jeszcze mokrego ogrodu ,bo dzisiaj nie zdążyłam zrobić zdjęć .

jedna z polanek















słoneczniczek Asahi


moje różne chryzantemki na takim dopiero etapie

-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty -Cz . X
Marto
,szkoda już myślałam że zrobimy machniom!
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty -Cz . X
Ten hibiskus to bylinowy? Piękny Ci on. Czym różnią się bylinowe od tych innych? W hibiskusach jestem zupełnie niekumata 
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuś ale papryk narobiłaś
na pewno pychotki, mniam
W ogrodzie masz jeszcze bardzo ładnie
na pewno pychotki, mniam
W ogrodzie masz jeszcze bardzo ładnie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuś pracujesz niczym pszczółka i robisz zapasy jak za dawnych czasów.
Ja tam też coś mam w słoikach, ale daleko mi do Ciebie.
Jednak znam tą przyjemność kiedy " coś za mną chodzi" i zamiast iść do sklepu znajduję to w słoiku.
Ogród masz jeszcze bardzo kolorowy, u mnie tylko astry, boltonia i kilka trawek trzyma wartę.
Ja tam też coś mam w słoikach, ale daleko mi do Ciebie.
Jednak znam tą przyjemność kiedy " coś za mną chodzi" i zamiast iść do sklepu znajduję to w słoiku.
Ogród masz jeszcze bardzo kolorowy, u mnie tylko astry, boltonia i kilka trawek trzyma wartę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuś i jak dzisiaj? pogoda była cudna i mnie wessało do ogrodu, coś przesadziłam, coś wycięłam i usunęłam, bo robię miejsce na cebulowe. Jutro zaprowadzę nogę do LPK, ale do weekendu można jeszcze sporo zrobić no i doniczki trzeba wnieść do domu
Hibiskus u mnie też jeszcze kwitnie i tak do przymrozków, wkurza mnie bo w Krakowie w ogrodzie gdzie go kupiłam kwitną ze dwa tygodnie wcześniej i mają pełno kwiatów
a jak się nazywają żółte pełne kwiatki między hibiskusem a marcinkami? Dobrej nocy i pozdrawiam 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Witam ,dzień był cudowny ,ja jak zwykle niewiele byłam w ogrodzie ,ale byłam bo musiałam posadzić roślinki,a poza tym robiłam dżemiki z winogron i przecier pomidorowy i tak dzień szybko minął.
Bożeno,ja myślę ,że znajdziesz go w jakiej firmie ,bo jest ich sporo i oferty są ze złocieniami,pozdrawiam
Dorotko,oj nie wykazałaś się ,co ja mam odpisać na jeden wyraz,czy to z pośpiechu,czy leniuszek Cię dopadł
Iwonko,to hibiskus bylinowy,a jak bylinowy to zachowuje się jak wszystkie byliny,czyli część nadziemna znika na zimę ,na wiosnę wyrastają nowe pędy,a inne to krzewiaste i krzew sterczy całą zimę bez liści
Kasiu,te ostrygi paprykowe to wspaniała sprawa,mogą być na śniadanie do chlebka z białym serkiem,czy do kanapeczek,mogą być na obiadek do makaronu,kaszy,możliwości jest bardzo dużo,no i są naprawdę pyszne ,ogród jeszcze zakwita nowymi kwiatami,żeby tylko nie przymroziło,pozdrawiam
Grażynko,zawsze tak w jesieni zapełniam spiżarnię i wtedy jestem spokojna ,że mam wszystko pod ręką i bieda mi nie dokuczy
,przepis na paprykę rewelacyjny,jak masz swoją to polecam ją zrobić ,bardzo fajnie wygląda jak zrobi się też żółtą ,bo zielona nie ślicznie wygląda kolorem,w ogrodzie jeszcze nowe rośliny zakwitają ,więc jak nie będzie przymrozków to jeszcze będą kwiaty i kolory,pozdrawiam
Marysiu,dzisiaj też niewiele zrobiłam w ogrodzie ,zasadziłam trawki i przetaczniki,a resztę czasu spędziłam w domu ,bo robiłam dżemiki z czarnych winogron,a ich trzeba wcześniej przetrzeć ,bo z pestkami nie da się go zrobić i to schodzi,a co to jest LPK,ja nic nie wnosze do domu ,nie mam żadnych doniczek ,tylko dalie ,ale to dużo później idą do piwnicy,znowu mnie rozbroiłaś ,bo ten żółty kwiatuszek jest podpisany,ale powtórzę ,że jest to słoneczniczek Asahi
on jest niższy od pozostałych i kwiaty ma drobniejsze i pełne.pozdrawiam 
Bożeno,ja myślę ,że znajdziesz go w jakiej firmie ,bo jest ich sporo i oferty są ze złocieniami,pozdrawiam
Dorotko,oj nie wykazałaś się ,co ja mam odpisać na jeden wyraz,czy to z pośpiechu,czy leniuszek Cię dopadł
Iwonko,to hibiskus bylinowy,a jak bylinowy to zachowuje się jak wszystkie byliny,czyli część nadziemna znika na zimę ,na wiosnę wyrastają nowe pędy,a inne to krzewiaste i krzew sterczy całą zimę bez liści
Kasiu,te ostrygi paprykowe to wspaniała sprawa,mogą być na śniadanie do chlebka z białym serkiem,czy do kanapeczek,mogą być na obiadek do makaronu,kaszy,możliwości jest bardzo dużo,no i są naprawdę pyszne ,ogród jeszcze zakwita nowymi kwiatami,żeby tylko nie przymroziło,pozdrawiam
Grażynko,zawsze tak w jesieni zapełniam spiżarnię i wtedy jestem spokojna ,że mam wszystko pod ręką i bieda mi nie dokuczy
Marysiu,dzisiaj też niewiele zrobiłam w ogrodzie ,zasadziłam trawki i przetaczniki,a resztę czasu spędziłam w domu ,bo robiłam dżemiki z czarnych winogron,a ich trzeba wcześniej przetrzeć ,bo z pestkami nie da się go zrobić i to schodzi,a co to jest LPK,ja nic nie wnosze do domu ,nie mam żadnych doniczek ,tylko dalie ,ale to dużo później idą do piwnicy,znowu mnie rozbroiłaś ,bo ten żółty kwiatuszek jest podpisany,ale powtórzę ,że jest to słoneczniczek Asahi
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty -Cz . X
No widzisz zawsze Cię rozśmieszę
Martuś
Lekarz Pierwszego Kontaktu LPK
Ja też zrobiłam przecierane z czarnych winogron ale są dość rzadkie, będą do owsianki w zimie
Aha dbaj o tego słoneczniczka
Kolorowych snów 
Ja też zrobiłam przecierane z czarnych winogron ale są dość rzadkie, będą do owsianki w zimie
Aha dbaj o tego słoneczniczka
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuś Ty jesteś zmechanizowana dziewczyna. Masz może przystawkę do maszynki do mięsa do soków? O taką? A jak nie masz to sobie kup, bo oszczędza kupę czasu.

Wczoraj przepuściłam miguniem przez nią 15 kg winogron. Idealnie oddziela pestki i skórki od reszty.
Normalnie to ją używam do robienia przecierów z pomidorów, ale w tym roku spróbowałam winogrona (na wino) i rewelacyjnie się sprawdza. 

Wczoraj przepuściłam miguniem przez nią 15 kg winogron. Idealnie oddziela pestki i skórki od reszty.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Zapraszam do ogrodu ,dzisiaj pięknie świeciło słoneczko,więc ogród pogodniejszy .
W przedogródku róże troszkę kwitną ,reszta się zbiera po tym jak sarny zjadły 100 przedogródkowych róż





Malepartus,miskant średnio wysoki ,wcześniej zakwitający ,kwiaty czerwono purpurowe


Merostar








deszcz im dołożył i już przekwitają

złocień arktyczny



Miś polarny jeszcze sie trzyma


chryzantemki tuż tuż



zawilec biały

jastruń


My Pride dzielnie przetrwała deszcze

Gladiator







W przedogródku róże troszkę kwitną ,reszta się zbiera po tym jak sarny zjadły 100 przedogródkowych róż





Malepartus,miskant średnio wysoki ,wcześniej zakwitający ,kwiaty czerwono purpurowe


Merostar








deszcz im dołożył i już przekwitają

złocień arktyczny



Miś polarny jeszcze sie trzyma


chryzantemki tuż tuż



zawilec biały

jastruń


My Pride dzielnie przetrwała deszcze

Gladiator







- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuś, próbowałam się dziś z Tobą skontaktować na tel., ale masz tyle pracy, że chyba go wyłączyłaś?
Wydaje mi się, że Twoja rodzina to musi być bardzo szczęśliwa, mając takie rarytasy w spiżarni do dyspozycji całą zimę. Jej, co przepis to ciekawszy! Ten na papryki - polskie "ostrygi" wygląda bardzo obiecująco.
Współczuję tych obgryzionych róż, u mnie sarny robią to samo, ale ja mam malutko krzewów różanych na razie.
Dlaczego mój złocień Maruna już mi nie kwitnie? Bo widzę, że u Ciebie i Marysi nadal mają bardzo ładne kwiaty. Hmmm?
Może znowu coś podkopało im korzenie?
Wydaje mi się, że Twoja rodzina to musi być bardzo szczęśliwa, mając takie rarytasy w spiżarni do dyspozycji całą zimę. Jej, co przepis to ciekawszy! Ten na papryki - polskie "ostrygi" wygląda bardzo obiecująco.
Współczuję tych obgryzionych róż, u mnie sarny robią to samo, ale ja mam malutko krzewów różanych na razie.
Dlaczego mój złocień Maruna już mi nie kwitnie? Bo widzę, że u Ciebie i Marysi nadal mają bardzo ładne kwiaty. Hmmm?

