Patrząc na Twoją mammillarkę od razu nasunęła mi się myśl jak długie potrafią być nazwy niektórych kaktusów Mammillaria backebergiana subspecies ernestii forma albiflora
Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Mammillaria przepiękna
Nareszcie się jej doczekałem bo przyznam, ze czekałem aby ją zobaczyć
Patrząc na Twoją mammillarkę od razu nasunęła mi się myśl jak długie potrafią być nazwy niektórych kaktusów Mammillaria backebergiana subspecies ernestii forma albiflora
Patrząc na Twoją mammillarkę od razu nasunęła mi się myśl jak długie potrafią być nazwy niektórych kaktusów Mammillaria backebergiana subspecies ernestii forma albiflora
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Mammillaria piękna -białe delikatne kwiatki 
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
przepraszam chciałem się przywitać , jestem nowy na forum
chciałem się zapytać skąd wzięłaś te storczyki nawet nie wiedziałem że z Madagaskaru można wywozić rośliny , a tak w ogóle to wszystkie rośliny piękne i w końcu napotkałem kogoś kto fascynuje się madagaskarem 
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Ech, znów jestem w ogonie, nadążyć nie mogę ciągle...
Ale nadrobiłam, pozachwycałam się,jakieś chciejstwa znów się załączyły
Ale nadrobiłam, pozachwycałam się,jakieś chciejstwa znów się załączyły
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kochani - jak zawsze bardzo bardzo serdecznie dziękuję za wizyty! 
Iwonka - najprostszy sposób, jaki podałam już wcześniej: wsadzić, zapomnieć, troszkę pryskać wilgoci, a najlepiej przez podsiąkanie, bardzo sporadycznie. I jest
Grześ - poczytaj, poczytaj, a wpadniesz w madagaskarskie roślinki jak każdy prędzej czy później, hi hi
Mieciu - muszę nadrobić kilka zaległości przez nieobecność, i jeszcze do Ciebie nie dotarłam, ale jeśli pokażesz tę swoją hoję, to zobaczymy - całkiem prawdopodobne, że moja jeszcze "słaba" i może stąd różnica. Oznaczenie mam raczej pewne
Henryku - wracaj, bo Twoje fotki to są dopiero śliczne
Martusia - ja zawsze o Tobie pamiętam
Mam nadzieję, że nie będzie następnym razem takich cyrków jak teraz...
Aga, Jacek, Lucynko, Basiu, Areczku, Piotrze, Małgosiu - dziękuję!
Ladek - witaj w moich progach! Nie znam imienia, więc posłużę się Nickiem. Zacznę od tego, że z Madagaskaru nie wolno wywozić roślin, zresztą z innych krajów również. Może to robić tylko uprawniona instytucja i też nie wszystko i nie zawsze. Można natomiast przywozić nasiona, i wielu hodowców, zwłaszcza w Czechach, tak sobie odchowuje roślinki. Podobnie inni hodowcy w Europie. Jeżdżą na stanowiska naturalne i przywożą nasiona, potem sprzedają nieco podrośnięte rośliny. Jest też wielu sprzedawców mających nasiona, najczęściej w Niemczech, i tak się składa, że trochę roślin wysiewam, kupując od takich firm nasiona. Orchidee mam od importera. Nie wiem, w jakim stopniu interesuje Cię Madagaskar, ale jeśli roślinnie - to zapraszam jak najczęściej!
Lucy -najważniejsze, że jesteś i dziękuję!
Kochani, nieco jestem w biegu, bo mam kilka ważnych spraw na głowie. Luz powinien być już w przyszłym tygodniu, ale póki co, mam troszkę nerwów i biegania. Żebyście jednak o mnie nie zapomnieli tak szybko, pokażę Wam jedne z ostatnich tegorocznych zakupów:
hoja erythrina hoja krohniana 'Diamond Ice'

hoja lobbii 'Black Lady' hoja lobbii miniature form

hoja lobbii orange rarytasik: hoja papaschonii, jedyna trzymana w kokosie

hoja sp. phu wua i cudo na koniec: hoja vitiensis pink

A na koniec zostawię Was z pięknym kwitnieniem, cudownym - zanim oberwało się niebo, zdążyła się rozwinąć hoja bella variegata:



Wiadomo już, dlaczego jest bella. Mam ją od jednego pędzika, zakupiona w lutym tego roku. Cudo... Mam nadzieję, że i Wam się spodobała.
Obiecuję niedługo Was wszystkich odwiedzić, zwłaszcza że do wielu z Was zaglądam z poczty, ślad po sobie zostawię na pewno, ale to jeszcze kilka dni i będę znowu.
Tymczasem mocno pozdrawiam!

Iwonka - najprostszy sposób, jaki podałam już wcześniej: wsadzić, zapomnieć, troszkę pryskać wilgoci, a najlepiej przez podsiąkanie, bardzo sporadycznie. I jest
Grześ - poczytaj, poczytaj, a wpadniesz w madagaskarskie roślinki jak każdy prędzej czy później, hi hi

Mieciu - muszę nadrobić kilka zaległości przez nieobecność, i jeszcze do Ciebie nie dotarłam, ale jeśli pokażesz tę swoją hoję, to zobaczymy - całkiem prawdopodobne, że moja jeszcze "słaba" i może stąd różnica. Oznaczenie mam raczej pewne
Henryku - wracaj, bo Twoje fotki to są dopiero śliczne
Martusia - ja zawsze o Tobie pamiętam
Aga, Jacek, Lucynko, Basiu, Areczku, Piotrze, Małgosiu - dziękuję!
Ladek - witaj w moich progach! Nie znam imienia, więc posłużę się Nickiem. Zacznę od tego, że z Madagaskaru nie wolno wywozić roślin, zresztą z innych krajów również. Może to robić tylko uprawniona instytucja i też nie wszystko i nie zawsze. Można natomiast przywozić nasiona, i wielu hodowców, zwłaszcza w Czechach, tak sobie odchowuje roślinki. Podobnie inni hodowcy w Europie. Jeżdżą na stanowiska naturalne i przywożą nasiona, potem sprzedają nieco podrośnięte rośliny. Jest też wielu sprzedawców mających nasiona, najczęściej w Niemczech, i tak się składa, że trochę roślin wysiewam, kupując od takich firm nasiona. Orchidee mam od importera. Nie wiem, w jakim stopniu interesuje Cię Madagaskar, ale jeśli roślinnie - to zapraszam jak najczęściej!
Lucy -najważniejsze, że jesteś i dziękuję!
Kochani, nieco jestem w biegu, bo mam kilka ważnych spraw na głowie. Luz powinien być już w przyszłym tygodniu, ale póki co, mam troszkę nerwów i biegania. Żebyście jednak o mnie nie zapomnieli tak szybko, pokażę Wam jedne z ostatnich tegorocznych zakupów:
hoja erythrina hoja krohniana 'Diamond Ice'

hoja lobbii 'Black Lady' hoja lobbii miniature form

hoja lobbii orange rarytasik: hoja papaschonii, jedyna trzymana w kokosie

hoja sp. phu wua i cudo na koniec: hoja vitiensis pink

A na koniec zostawię Was z pięknym kwitnieniem, cudownym - zanim oberwało się niebo, zdążyła się rozwinąć hoja bella variegata:



Wiadomo już, dlaczego jest bella. Mam ją od jednego pędzika, zakupiona w lutym tego roku. Cudo... Mam nadzieję, że i Wam się spodobała.
Obiecuję niedługo Was wszystkich odwiedzić, zwłaszcza że do wielu z Was zaglądam z poczty, ślad po sobie zostawię na pewno, ale to jeszcze kilka dni i będę znowu.
Tymczasem mocno pozdrawiam!
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Bella piękna , ale ja bardziej zakochałam się w multiflorze;) 
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
To ostatnie zdjęcie jest idealne... prawdziwa żywa reklama roślinki 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Żanetko! bella śliczna zarówno kwiatek jak i cała roślinka mi się podoba
Powiem /napiszę Ci ,że na pierwszy rzut oka myślałam ,że to trzykrotka
inne ...to przyznam się ,że ich nie odróżniam
tylko tyle ,że listki duże i listki małe 
Powiem /napiszę Ci ,że na pierwszy rzut oka myślałam ,że to trzykrotka
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kwiatuszki belli piękne, a skoro to variegata, to i listeczki czarujące. Ale ja, ponieważ lubię duże liście, to wybieram hoja erythrina.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
o bardzo dzikuje za odpowiec , będę sie rozgladal za czeskimi i niemieckimi importerami z madagaskaru , a tak w ogole mam na imie kuba , i sory za pisownie ale cos mi sie z klawiatura poprzestawialo i mam problemy z polskimi znakami 
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Te "lukrowane " błyszczące kwiatki super 
- peter86
- 500p

- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Prędzej ulegnę rodzajowi hoja niż sukulentom z Madagaskaru.
Te kwiaty są bardzo ciekawe i rośliny świetnie się prezentują. 
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Oj, uważaj, nie zarzekaj się, bo tu nawet twardzi ludzie na dziwne drogi schodzili!
Śliczna bella - te listeczki w zestawieniu z kwiatkami są przepiękne
I dość szybko rośnie, z tego wynika.
Oby maluchy wzięły z niej przykład
Śliczna bella - te listeczki w zestawieniu z kwiatkami są przepiękne
I dość szybko rośnie, z tego wynika.
Oby maluchy wzięły z niej przykład
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Bardzo ładnie nas zostawiłaś, fajne kwiatuszki
. Nabyteczki też całkiem-całkiem, niech już kwitną

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Teraz dopiero zostawię Was ładnie
Ale póki co, bardzo dziękuję za odwiedziny!
Pati - multiflora i mnie chwyciła za serce, u mnie rośnie w kilku wersjach, ale ta najstarsza odbija po zimie i o kwiatkach chwilowo nie myśli. I tak cud, że odbiła, bo było z nią krucho, więc niech sobie rośnie. Zakwitnąć zawsze zdąży.
Aga - czy reklama to nie wiem, zobaczę ile osób sobie ją sprawi. Ma nieco inne wymagania zimowe, ale warta kłopotu, więc zachęcam
Małgoś - ja wielu hoi nie odróżniam, bo wiele ma podobny kształt, a co mówić osoba nie zainteresowana... Ale najważniejsze, że kwiatki się podobają
Basiu - ja też na początku lubiłam wielkie liście! Bardzo, nawet tylko na takie patrzyłam... A potem jak się zaczęłam przyglądać kwitnieniom, to szok - polubiłam wszystkie
Ale usprawiedliwienie mam - chciałam być ukierunkowana na patelnie liściowe
Kuba - tu na Forum znajdziesz mnóstwo ludzi, którzy chętnie podpowiedzą co i jak. Z czeskich importerów polecam Ci zakupy u Pavelki: http://palkowitschia.cz/ Znajdziesz tam mnóstwo i sukulentów, i innych, a z Madagaskaru ma naprawdę pokaźną ilość. Jakby co, pytaj - pomożemy
Jacku - dziękuję, dałabym stosownego emotka z buziakiem, ale nie wiem, co Twoja połowa na to, więc pozostanę przy samym "dziękuję"
Grześ - nie zarzekaj się, nie zarzekaj się, ale do rodzaju hoja też będę zachęcać! Zwłaszcza gdy widzę podatny grunt
Lucynko - o właśnie! A bella rzeczywiście ma swój urok i dziękuję w jej imieniu!
Moniko - teraz Was zostawię dopiero, bo właśnie ten weekend zaczyna być dla mnie jednym z tych, co jak się wali, to wszystko na raz. Odwiedziny rodzinki również, bo niby czemu nie?
Ale za co kocham chamaczki? Za to między innymi, ze mimo ponurej pogody, ulewnych deszczów i praktycznie braku słonka, rozchyliły się kwiatki. To są po prostu cuda natury. Etykietka zginęła, więc oznaczam jako sp. ale kolor nie do końca jest taki, jak zdjęcie pokazuje. Bardziej purpurowy, i chyba był zapisany jako cv. Violet. Sprawdzę w wolniejszej chwili, a teraz zostawiam Was z tą roslinką:




Dzięki za wizyty i do miłego!!!
Ale póki co, bardzo dziękuję za odwiedziny!
Pati - multiflora i mnie chwyciła za serce, u mnie rośnie w kilku wersjach, ale ta najstarsza odbija po zimie i o kwiatkach chwilowo nie myśli. I tak cud, że odbiła, bo było z nią krucho, więc niech sobie rośnie. Zakwitnąć zawsze zdąży.
Aga - czy reklama to nie wiem, zobaczę ile osób sobie ją sprawi. Ma nieco inne wymagania zimowe, ale warta kłopotu, więc zachęcam
Małgoś - ja wielu hoi nie odróżniam, bo wiele ma podobny kształt, a co mówić osoba nie zainteresowana... Ale najważniejsze, że kwiatki się podobają
Basiu - ja też na początku lubiłam wielkie liście! Bardzo, nawet tylko na takie patrzyłam... A potem jak się zaczęłam przyglądać kwitnieniom, to szok - polubiłam wszystkie
Kuba - tu na Forum znajdziesz mnóstwo ludzi, którzy chętnie podpowiedzą co i jak. Z czeskich importerów polecam Ci zakupy u Pavelki: http://palkowitschia.cz/ Znajdziesz tam mnóstwo i sukulentów, i innych, a z Madagaskaru ma naprawdę pokaźną ilość. Jakby co, pytaj - pomożemy
Jacku - dziękuję, dałabym stosownego emotka z buziakiem, ale nie wiem, co Twoja połowa na to, więc pozostanę przy samym "dziękuję"
Grześ - nie zarzekaj się, nie zarzekaj się, ale do rodzaju hoja też będę zachęcać! Zwłaszcza gdy widzę podatny grunt
Lucynko - o właśnie! A bella rzeczywiście ma swój urok i dziękuję w jej imieniu!
Moniko - teraz Was zostawię dopiero, bo właśnie ten weekend zaczyna być dla mnie jednym z tych, co jak się wali, to wszystko na raz. Odwiedziny rodzinki również, bo niby czemu nie?
Ale za co kocham chamaczki? Za to między innymi, ze mimo ponurej pogody, ulewnych deszczów i praktycznie braku słonka, rozchyliły się kwiatki. To są po prostu cuda natury. Etykietka zginęła, więc oznaczam jako sp. ale kolor nie do końca jest taki, jak zdjęcie pokazuje. Bardziej purpurowy, i chyba był zapisany jako cv. Violet. Sprawdzę w wolniejszej chwili, a teraz zostawiam Was z tą roslinką:




Dzięki za wizyty i do miłego!!!


