Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary.Cz.2

[seedkris]

Może to gmina powinna ustalić co chce chronić na swoim terenie?

[Arnika]

drzewo żeby spełniać wymogi pomnika przyrody musi spełniać parę wymogów np.obwód pnia który np.dla dębu wynosi 300cm na wysokości 130cm od ziemi

W przepisach nigdzie nie ma określonych wymogów, tak się przyjęło, że mówi się o wymiarach pomnikowych. Drzewo żeby mogło stać się pomnikiem przyrody musi spełniać jedynie wymóg wypełnienia definicji pomnika przyrody zawartej w jednym z artykułów ustawy o ochronie przyrody. Dąb o obwodzie 250 cm jak najbardziej może stać się pomnikiem przyrody. To rada gminy przed podjęciem uchwały ustanowienia czegoś pomnikiem przyrody, ocenia, czy faktycznie obiekt ma te walory, o których mówi ustawa czy nie, a walory te są bardzo ogólne, i nie odnoszą się do obwodu drzewa.
Jak się mówi 'drzewo o wymiarach pomnikowych' to znaczy tyle co duże ładne drzewo dla ktorego rada gminy może podjąć uchwałę o ustanowieniu pomnika przyrody, póki tego nie zrobi, niestety obecnie drzewa nawet tę piękne, kilkuset letnie, na prywatnych gruntach nie są chronione. Gmina może sama z siebie ustanawiać pomniki, ale również na wniosek każdego z nas.

Zmiana przepisów dotyczących wycinki drzew, w kształcie w jakim obecnie te przepisy funkcjonują, jest hańbą, i bezpowrotną stratą dla wszystkich, nawet jak zmienią znowu przepisy, to i tak co zostało wycięte, już nie powróci. A prowadzone wycinki widać wszędzie, firmy wycinkowe nie miały nigdy takich obrotów jak teraz, a drewno kominkowe tanieje, deweloperzy zacierają ręce, znikają skwerki, pojedyncze drzewa, całe szpalery drzew..

[monsheutos]

Oczywiście że są kryteria tu fragment z Wikipedii-pomnik przyrody
"Kryteria
Aby uznać drzewo za pomnik przyrody jego obwód w pierśnicy powinien być większy niż szacunkowe wartości minimalne dla danego gatunku. Poniżej podane są orientacyjne wartości dla drzew rosnących poza lasami według P. Rucińskiego"
Dalej lista drzew i podane obwody miedzy innymi dąb szypułkowy to 300cm.

[Arnika]

Wikipedia? Serio?
Podałam jaki jest stan prawny.

Na mojej nieruchomości rośnie dąb - Pomnik prz. od 2014 r., ok. 264 cm. Absolutnie nie ma żadnej granicy od ilu można uznać za pomnik. Literatura/internet to jedno, to co w przepisach to drugie. Owszem, być może rada gminy zagląda do tabel, żeby się zorientować, ci można uznać za cenne lub nie, ale źrodło literaturowe nie jest dla nich wiążące.

A może jest jakieś rozporządzenie wykonawcze, o którym nie wiem ? Jak ktoś coś o czymś takim słyszał, to niech poda, żeby było wyjaśnione

[monsheutos]

Proponuje spojrzeć np.tu
Kryteria wymiarowe dla drzew-kandytatów na pomniki
Strona agro.icm.edu.pl

[darbo]

Zgadzam się że stara ustawa była zła ale nowa powinna wyznaczać jakieś górne granice a tego nie robi!

Ups, to ja źle przeczytałem i wolno wycinać pomniki przyrody. Czy taki jest zapis ?
Mylisz chyba likwidację zabytku, co jest przestępstwem z wycięciem drzewa nie mającego takiego statusu.
Ja będę dalej się upierał. Taka gadka, to podglądanie sąsiada. Nie ładnie.
Dolny Śląsk słynął z pięknych pałaców. Dobrze napisałem słynął. Ta ochrona skończyła się postępującą ruiną. No i gdzie rozsądek ?
Sam nie zjem i drugiemu nie dam.

[Hosta]

A ja myślę że jednak nie masz ziemi, a już na pewno nie na terenie Natura 2000, bo ja mieszkam tuż przy Natura 2000 , i żaden rolnik nie wycina drzew bo to obszar chroniony, na terenach Natura nawet na łąkach muszą kosic po okręgu do środka, dbając o ewentualną zwierzynę, więc nie zmyslaj,w związku z dopłatami rolniczymi i kontrolowaniem pół, ciągle latają samoloty robiace zdjęcia, wszystko znajdziesz w googlach.

Oj nieprawdę piszesz.
Natura 2000 nie wprowadziła żadnych zakazów. Drzewa można wycinać, polować, kosić łąki jak się chce. Ba, w niektórych wypadkach trza nawet wycinać drzewa czy ostro polować na określone gatunki!!!
Natura 2000 to nie rezerwat. To jedna z łagodniejszych form ochrony przyrody. Kłopoty może stanowić wyłącznie dla duzych przedsięwzięć, nowych inwestycji -bo trzeba zrobić ocenę, czy nie zaszkodzi się obszarowi chronionemu.

Pomnikiem przyrody, można ustanowić dowolne drzewo. Bo nie tylko o wymiar chodzi, ale o inne wartości również.

[monsheutos]

Zgadzam się że stara ustawa była zła ale nowa powinna wyznaczać jakieś górne granice a tego nie robi!

Ups, to ja źle przeczytałem i wolno wycinać pomniki przyrody. Czy taki jest zapis ?
Mylisz chyba likwidację zabytku, co jest przestępstwem z wycięciem drzewa nie mającego takiego statusu.
Ja będę dalej się upierał. Taka gadka, to podglądanie sąsiada. Nie ładnie.
Dolny Śląsk słynął z pięknych pałaców. Dobrze napisałem słynął. Ta ochrona skończyła się postępującą ruiną. No i gdzie rozsądek ?
Sam nie zjem i drugiemu nie dam.

Nie każde drzewo które mogłoby być pomnikiem nim jest.Arnika pisała że ma pomnik przyrody a jest nim dąb o obwodzie 260cm,dzisiaj z ciekawości zmierzyłem dęba 200m od domu ma 540cm w obwodzie a pomnikiem nie jest i co można go wyciąć?
Trochę manipulujesz moją wypowiedzią!
Własność własnością ale jakiś rozsądek musi być a że ludziom go brakuje to jakieś przepisy muszą być.
"Głupiec nie widzi tego samego drzewa, co mędrzec."
Autor: William Blake

[Hosta]

dzisiaj z ciekawości zmierzyłem dęba 200m od domu ma 540cm w obwodzie a pomnikiem nie jest i co można go wyciąć?

Można, nie ma zakazu. A nawet jeśli trzeba by było zezwolenie, to też była możliwość uzyskania, bo zakazu wycinania drzew powyżej jakiego obwodu nie ma i nie było.

Ludzie znów zaczną podziwiać w Polsce takie duże drzewa, bo ich znów będzie brakować

[monsheutos]

dzisiaj z ciekawości zmierzyłem dęba 200m od domu ma 540cm w obwodzie a pomnikiem nie jest i co można go wyciąć?

Można, nie ma zakazu. A nawet jeśli trzeba by było zezwolenie, to też była możliwość uzyskania, bo zakazu wycinania drzew powyżej jakiego obwodu nie ma i nie było.

Ludzie znów zaczną podziwiać w Polsce takie duże drzewa, bo ich znów będzie brakować

Zgadza się nie ma i nie było ale wcześniej trzeba było mieć zezwolenie na wycięcie takiego drzewa,a czy dałoby się uzyskać takie zezwolenie,bez konkretnej przyczyny?

[Hosta]

Oczywiście że nie. Bo po co? Zezwolenia wywodzą się z ustawy o ochronie przyrody. To chyba naturalne, że była to forma ochrony. Jeśli powód uzasadniony, to decyzja była. Urzędnik wydając decyzję, nijako potwierdzał podaną przyczynę lub się z nią nie zgadzał. Brak istotnego powodu był wystarczający by odmówić. Wszak można było odmówić 5 razy, ale tylko raz się zgodzić, a potem już nie było czego chronić. Takiego dużego drzewa nikt już nie odbuduje. To strata bezzrwrotna. Gdy pada ze starości - to jest już nieuniknione. Czasem martwe drewno, jest nawet bardziej żywe niż bylo za życia.

[darbo]

Na pomniki jest miejsce w lasach państwowych i przestrzeni publicznej. Tymczasem, ciekawscy dalej pragną zaglądać w cudze. Nie swoje.
Jeszcze raz podkreślę. Wypraszam sobie wkładanie łap do mojej przestrzeni za którą zapłaciłem i płacę. Manipulacją jest wściubianie nosa w nie swoje sprawy. Chcesz podziwiać, to zacznij płacić. Cała reszta jest komunistyczną gadką. Może jeszcze wspólne żony ?

[Hosta]

Dobrze, ze współczesny przepis, nie wyklucza pomnika na gruncie prywatnym. Dziś Twoje, jutro nie koniecznie. Dlatego warto dbać i chronić. Przyroda nie wybiera wg kryteriów własnościowych.

[monsheutos]

Na pomniki jest miejsce w lasach państwowych i przestrzeni publicznej. Tymczasem, ciekawscy dalej pragną zaglądać w cudze. Nie swoje.
Jeszcze raz podkreślę. Wypraszam sobie wkładanie łap do mojej przestrzeni za którą zapłaciłem i płacę. Manipulacją jest wściubianie nosa w nie swoje sprawy. Chcesz podziwiać, to zacznij płacić. Cała reszta jest komunistyczną gadką. Może jeszcze wspólne żony ?

Napiszę to jeszcze raz.
Może tak pójdziemy o krok dalej w sprawie własności?Moje drzewa na mojej działce produkują MÓJ TLEN.Jeżeli ty wytniesz swoje drzewa to na jakiej podstawie chcesz korzystać z tlenu mojej produkcji,chcesz korzystać to płać.Taka komunistyczna gadka,produkować co2 i całą gamę smrodów jest ok.ale drzewa produkujące tlen po co mi skorzystam z twojej produkcji tlenu.
Na razie możesz ciąć do woli,więc korzystaj z "dobrej zmiany".
I może na tym zakończmy tą bezowocną dyskusję,widać mamy całkiem inne spojrzenie na otaczający nas świat.

[darbo]

Dziś Twoje, jutro nie koniecznie.

Przeczytaj jeszcze raz swój cytat. Duuuużo mówi o autorze.
Może najpierw zainteresuj się swoim podwórkiem. Czy tak ciężko zrozumieć mój dom moim zamkiem ?

monsheutos

Dalej nie zrozumiałeś. Skoro chcesz decydować o moim, to co powiesz abym ja decydował o Twoim. Skoro u ciebie tak zielono i tyle tlenu, to postawię sobie domek letniskowy. A co. Widzisz jak można uprościć. A ja tylko proszę o nie wpierdzielanie się do moich dóbr. Kiedy to zrozumie jeden z drugim.
Tego właśnie brak temu narodowi. Szacunku do cudzej własności. Jeszcze dużo wody upłynie zanim socjalistyczne zachowania zostaną wykorzenione.
A zresztą, idź do lasu i nazbieraj sobie chrustu. Zobaczysz co Tobie powie leśniczy o tej własności. Nauka nie pójdzie w las.