wygląda wyjątkowo zdrowo, a to znaczy pysznie ,skoro tak Ci wspaniale arbuzy rosną to może wyhodujesz nam co roku po kilka arbuzów (wyjątkowo sprzyjające warunki musisz posiadać, pochwal się jaki to sekret uprawy ).
Piszemy poprawną polszczyzną- mod./jokaer
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia. "Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Ja tam o moje arbuzy jakiś specjalnie nie dbam , posadziłem z nasion wydłubanych ze sklepowego ,
i w tym roku przerosło to moje oczekiwanie , choć w tamtym roku zrobiłem podobnie wszystko padło , ale rok był mokry i zimny , ten jest zupełnie inny i to chyba jego zasługa że tak urosły .
Ziemia raczej kiepska , czwarta piąta klasa , nawożenia oprócz obornika bydlęcego przyoranego brak ,
szadzenie w zimie już dokładnie nie pamiętam kiedy to było ale stanowczo za wcześnie bo nie nadążałem ze zmianą doniczek na większe , i z tego powodu z siedmiu sadzonek zostało dwie .
W tym roku miałem bardzo smaczne arbuzy, znacznie słodsze niż rok temu Rosario F1 (po 3 latach eksperymentowania te są moim zdaniem najlepsze z polskich krzyżówek), sezon zbiorów przesunął się 3-4 tygodnie, może to sprawa nasion chodź sadziłem dość wcześnie 31 kwietnia. Teść wyłożył na pole obornik i ja w lipcu podsypałem trochę taniego nawozu w granulacie z "Tesco" który mi został . Arbuzy wyjątkowo smaczne i słodkie a wcześniej bywało różnie.. pewnie za sprawą wyjątkowo ciepłego lata.
Moim zdaniem Rosario F1 to najsmaczniejsza i najmniej problemowa odmiana polskiego Arbuza.
Szacun, u was chyba chłodniej niż w okolicach Warszawy a spore zbiory... u teścia się bawię w arbuzy ale on z okolic Terespola standardowo tam ok 2 stopnie mniej niż w okolicach Warszawy, ziemia kiepska ale zawsze parę arbuzów z 16 sadzonek mam ;p nawet papryka chili rośnie ;p
Heliot pisze:W tym roku zakupiłem 4 odmiany arbuza do przetestowania: Melitopolski,Wilson Sweet,Dixie Queen,Early Moonbeam. Wszystkie są wczesne i mam nadzieję że urosną super słodkie i super duże.