Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4

[sweetdaisy]

Aniu, szacun za kolejną rabatę
I to jest ta co mnie posądza o zielone szaleństwo
Twoje róże jak przyjdą z pąkami lub liśćmi to też do ogrodu pójdą? Bo moje już maja listki i trochę się boję mrozów.
A, tulipan czapkę zgubił, albo mu ktoś zajumił bo znaleźć jej nie mogę
Za to Twój czosnek bez czapy (ws)chodził bo czubek mu podmarzł

[aneczka1979]

Zuzka sprawdź czy Twój kot czasem wazonu nie udaje... Może on zajumał "czapeczkę" do zabawy a teraz udaje, że nic nie wie..?
OK, czyli to na pewno czosnek. Co dziwniejsze rośnie w towarzystwie tulipanów i jakoś nie wygląda "mocno inaczej " od nich. Jutro zabawię się w detektywa.

[nifredil]

Aniu, doczytałam u Ewy, że jeszcze czekasz na lilypol A z tego co kojarzę to składałaś zamówienie wtedy co ja (plus/minus kilka dni). Próbuj do nich dzwonić. W ubiegłym roku na wiosnę mieli prawdziwy tłok z paczkami, z tego co pamiętam to nawet wstrzymali pracę sklepu internet. żeby się ogarnąć z wcześniejszymi przesyłkami

[aneczka1979]

Sabinko zamawiałyśmy razem to fakt, ale ja jeszcze później domawiałam. I oni przysłali mi podsumowanie zamówienia już z późniejszą datą (24.01) a nie datą pierwszego zamówienia (chyba 6-9. 01?). Może więc nadal czekam na swoją kolej..?

[sweetdaisy]

Ahahaha, dobrze, że tu na Fo kamerki nie ma, bo byś widziała moją rozbawioną paszczę
A wiesz, że mi też ten dzwoniec przyszedł na myśl

[nifredil]

Pewnie masz rację Pozostaje zachować zimną krew i wypatrywać kuriera
Zuza, moje różyce przyszły z listkami i władowałam do ziemi.. A co, niech się przyzwyczajają do około-górskiego klimatu Podkarpacia, u mnie "letko" nie ma

[aneczka1979]

Hah! A ja nawet przez moment (do teraz) nie pomyślałam, ze te róże mogą przyjść z listkami. Myślałam, ze one będą golutkie jak Adam i Ewa. Tak czy siak i tak sadzę w weekend.

[bietka1964]

Czytam że w przypadku roślin młodszych w pierwszym roku po posadzeniu przycinamy pędy na wysokości ok. 30cm nad ziemią-celem lepszego rozkrzewienia, w drugim roku tniemy je na wysokości 40cm; zaś w trzecim roku na wysokości 50cm.
to co po zakupie i posadzeniu od razu ciachać?

[Pashmina2006]

To w końcu teraz Ci przychodzą te róże czy za tydzień? Już nie nadążam za Tobą. Wyrobiłaś się w tym bieganiu . Fajnie tą rabatkę powiększyłaś. Wygląda lepiej niż poprzednio - widać to po tym zdjęciu. A jakie odmiany tam posadzisz?

[aneczka1979]

Bietko teraz po kupnie nie tnę. Dopiero za rok.

Madziu jednak przed tym weekendem przyjdą róże, gdyż powojników i tak teraz nie sadzę, tylko za tydzień.
Też mi się wydaje, że rabata się lepiej prezentuje. I przede wszystkim pasuje teraz kształtem do rabaty hortensjowo-trawiasto-cebulowej, która jest obok.

[ann_30]

Aneczko widzę,że skutecznie powiększasz rabaty.Jak tak dalej pójdzie to pewnie latem natknę się na Twoje ogłoszenie:"Sprzedam kosiarkę"

[Dorfi]

W 2 godziny tyle przekopałaś? No to pełna podziwu jestem.
Ja przekopałam podobny kawałek w 2 dni. Ale u mnie tam wcześniej nic nie rosło poza perzem. Dwa wory korzeni wyciągnęłam i zrobiłam sobie bąbla na dłoni.
Jak myślicie, sadzić dzisiaj róże? W niedzielę ponoć deszcz ze śniegiem ma być i nocą 2 stopnie mrozu. Zaszkodzi to różom czy nie? Teoretycznie mogłabym poczekać do poniedziałku, ale pod kilka róż mam już przygotowane miejsce i szkoda mi trzymać je cały czas w garażu.

[Rozana]

Ponoć najlepiej od kona marca do końca kwietnia. Ja wczoraj kupiłam jedną rabatowa i posadziłam. Ryzyk fizyk

[nifredil]

Aneczko widzę,że skutecznie powiększasz rabaty.Jak tak dalej pójdzie to pewnie latem natknę się na Twoje ogłoszenie:"Sprzedam kosiarkę"

Aniu, albo na ogłoszenie męża: Oddam żonę w dobre ręce. Wymagania: hektarowa działka

[aneczka1979]

Aneczko widzę,że skutecznie powiększasz rabaty.Jak tak dalej pójdzie to pewnie latem natknę się na Twoje ogłoszenie:"Sprzedam kosiarkę"

Aniu, albo na ogłoszenie męża: Oddam żonę w dobre ręce. Wymagania: hektarowa działka

Ha ha ha aleście mnie rozbawiły dziewczyny. Jakkolwiek by nie wyszło, to oba ogłoszenia trafione w dechę.

O! Jadę na działkę, mąż mówi. To szybkie buziaki i resztę później Wam opowiem.