O...ile cebul hippeastrowych. Będzie kolorowo wnet
Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Hibiskus w pięknym kolorze ;)
O...ile cebul hippeastrowych. Będzie kolorowo wnet
O...ile cebul hippeastrowych. Będzie kolorowo wnet
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Jak dobrze pójdzie to będzie faktycznie kolorowo, tym bardziej, że już dawno chorzałam na kalle, a ostatnio podjęłam próbe 'leczenia' czyli zakupiłam i posadziłam
W ogóle tak się zastanawiam, że chyba coś mi odbija na starość, bo jak nigdy nie ciągnęło mnie do kwitnących i kwiatów, tak teraz bardzo chce mi się mieć kolory i kwiaty wokół. Kaktusy kwitną rzadko, szybko i krótko, a zimę spędzają w skrzynkach, stąd pewnie chętka na hibiskusy, kalle i hippeastra.
(I jeszcze cyklameny, ale to nie teraz, bo nie wszystko naraz przecież, i jeszcze fiołki, które odpuściłam bo mnie nie lubią i jeszcze skrętniki, które się właśnie sadzonkują i (...)
)
A skoro juz przy hippeastrach jesteśmy, to wczoraj sadziłam szczypiorek
Malutkie jeszcze, ale dzięki temu w 'naturalny' sposób zdążą wrosnąć w parapet i same sobie znajdą więcej miejsca z czasem

W ogóle tak się zastanawiam, że chyba coś mi odbija na starość, bo jak nigdy nie ciągnęło mnie do kwitnących i kwiatów, tak teraz bardzo chce mi się mieć kolory i kwiaty wokół. Kaktusy kwitną rzadko, szybko i krótko, a zimę spędzają w skrzynkach, stąd pewnie chętka na hibiskusy, kalle i hippeastra.
(I jeszcze cyklameny, ale to nie teraz, bo nie wszystko naraz przecież, i jeszcze fiołki, które odpuściłam bo mnie nie lubią i jeszcze skrętniki, które się właśnie sadzonkują i (...)
A skoro juz przy hippeastrach jesteśmy, to wczoraj sadziłam szczypiorek
Malutkie jeszcze, ale dzięki temu w 'naturalny' sposób zdążą wrosnąć w parapet i same sobie znajdą więcej miejsca z czasem

- nusia
- 1000p

- Posty: 1042
- Od: 3 mar 2007, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Pochwaliłaś się maluszkami hippeastrum.Co to za odmiany?
One też krótko kwitną i raz no czasem dwa razy w roku.
Jednak ja obyć sie bez nich nie mogę.Mówię sobie nie będę hodować tyle tego szczypioru ,ale choroba bierze górę
One też krótko kwitną i raz no czasem dwa razy w roku.
Jednak ja obyć sie bez nich nie mogę.Mówię sobie nie będę hodować tyle tego szczypioru ,ale choroba bierze górę
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Lucy, nie będę przeczyć, że też tak mam
. Kiedyś istniały dla mnie tylko sukulenty.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
aaaaaaaaaaaaaa, co sobie człowiek będzie żałował
Szczypiorki dostałam takie: Suzan, Charisma, Exposure, skundlony Lemon Lime i jakiś jeszcze biało-czerwony.
A na zewnątrz kolory już są - oprócz żonkili, fiołków, hiacyntów, forsycji, oczywiście tulipany i wielkie mnóstwo tego niebieskiego

A takie 'owoce' co i rusz znajduję na krzaczkach:

Szczypiorki dostałam takie: Suzan, Charisma, Exposure, skundlony Lemon Lime i jakiś jeszcze biało-czerwony.
A na zewnątrz kolory już są - oprócz żonkili, fiołków, hiacyntów, forsycji, oczywiście tulipany i wielkie mnóstwo tego niebieskiego

A takie 'owoce' co i rusz znajduję na krzaczkach:

-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Jakie tulipaaany
A owoce... no cóż, musisz się doszkolić z kuchni francuskiej...
A owoce... no cóż, musisz się doszkolić z kuchni francuskiej...
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Lucy - gama kolorków całkiem, całkiem, ale ostatnia fotka wymiata
Uważaj na swoje kaktusiki, żeby nie było tak hardcorowo jak w ubiegłym sezonie
A z drugiej strony może to jakiś sposób na pozbycie się tego dziadostwa,
to znaczy kolekcję kłujaków wstawić do ogródka, i po ślimakach
No to znikam, bo zaraz mi się dostanie za instrumentalne potraktowanie kolekcji kłującej
Uważaj na swoje kaktusiki, żeby nie było tak hardcorowo jak w ubiegłym sezonie
A z drugiej strony może to jakiś sposób na pozbycie się tego dziadostwa,
to znaczy kolekcję kłujaków wstawić do ogródka, i po ślimakach
No to znikam, bo zaraz mi się dostanie za instrumentalne potraktowanie kolekcji kłującej
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Takie owocki , to mały pikuś. Najgorsze są te bez ubranka , wypełzające w nocy nie wiadomo skąd i pożerające wszystko, co napotkają na drodze. Szczypiorki obiecujące, a niebieskości urocze.
- marlenka
- 500p

- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Boziu, jakie one wielkie! A wydawało mi się, że to tylko kwestia przybliżenia do zdjęcia. Teraz w porównaniu z dłonią mam pełen obraz!onectica pisze: Hibiskusy, to i moje najświeższe odkryciei właśnie nie wiem, jak to będzie wyglądało, bo na etykietce napisano, że kwiaty mają mieć wielkość do 30cm
![]()
Póki co nadal kwitnie ten żółto-pomarańczowy, o kwiatach połowę mniejszych, niż te, które ma mieć różowy, ale i tak sporych
Cudeńka! Dobrze kojarzę, że mogą rosną w ogrodzie cały rok? Może sprawiłabym mamie na urodziny.
- Malachitek
- 1000p

- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Przeraża mnie to zdjęcie hortensji, będę się bała cokolwiek wysadzić w tym roku do ogrodu, żeby te paskudy nie zeżarły...
Piękny u ciebie cebulicowy niebieski dywan, prawie jak w środku lata. A chętkę na kwitnące też świetnie rozumiem, sama planuję powoli ograniczyć ilość aloesów na rzecz czegoś kwitnącego
Piękny u ciebie cebulicowy niebieski dywan, prawie jak w środku lata. A chętkę na kwitnące też świetnie rozumiem, sama planuję powoli ograniczyć ilość aloesów na rzecz czegoś kwitnącego
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Wiesz co Kobitko...? Zazdraszczam, a co sobie będę żałować! Tego ogrodu, tych chęci na zieloności, tych pięknych kolorów, też tak chcę
Ale to niebieskie to co to to to jest?
Ale to niebieskie to co to to to jest?
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Wspaniale kolorowo u ciebie w ogrodzie:). A ślimaki zbieraj do słoika i daleko je wyeksportuj;) 
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Czy to niebieskie to cebulica? Tak czy inaczej, ładne jest
no a tulipany 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
O jak u Ciebie już w ogrodzie kolorowo,u mnie jest klimat o wiele chłodniejszy.Cebulice cudowne masz mnie ciągle giną.A ślimaki u mnie bez domków nazywam je brzydko na forum nie napiszę jak
paskudy 
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
To niebieskie, którego jest już mnóstwo to cebulica syberyjska - z ok. 10 sadzonek posadzonych kilka lat temu tak się rozpanoszyła!
Jak wykwitnie, to ginie gdzieś nie wiadomo gdzie, a w kolejnym roku wyrasta jej więcej. Nornice w niej nie gustują, to niczego sie nie boi i robi co chce
Podobnie rozrastają się fiołki, miałam fotke pstryknąć, ale
zapomniałam
a teraz już światła nie ma.
Światła zresztą nie ma od paru dni -kwiaty się nie chcą otwierać, siewki kaktusowe niedogrzane, w depresję wpadają, a pogoda się zawiesiła w takim szarym ponurym stanie i rób jej co chcesz
Na szczęście hibiskus kręci kolejne słoneczko
No więc, jeżeli idzie o hibiskusy, to są domowe, co latem można trzymać na zewnątrz (i mają takie mniejsze kwiaty - jak dłoń) i ogrodowe, co je można na zimę okryć, albo schować (i mają kwiaty do 30cm średnicy!!!). Jedne dorastają do 2m wysokości, inne do 1,20, a poza tym to dla mnie czarna magia, z wyjątkiem kwiatów, które u mnie jedne są pomarańczowożółte, drugie maja być pomarańczowe, a trzecie różowe
Ślimaki to horror, który ciągnie się od lat i pewnie jeszcze pociągnie
Taka dzisiaj jedna fotka: Hippeastrum - w założeniu Susan. Może akurat cebuli nie pomylono?
Już niedługo sie okaże

I fajnie, że jesteście - cieszę się z Waszych wizyt i wpisów też
Ostatnio jakoś więcej spaceruję po ludzkich ogrodach, oranżeriach i parapetach, niż piszę u siebie. Może to przez tą pogodę, przez którą mi fotki nie wychodzą...
Jak wykwitnie, to ginie gdzieś nie wiadomo gdzie, a w kolejnym roku wyrasta jej więcej. Nornice w niej nie gustują, to niczego sie nie boi i robi co chce
Podobnie rozrastają się fiołki, miałam fotke pstryknąć, ale
Światła zresztą nie ma od paru dni -kwiaty się nie chcą otwierać, siewki kaktusowe niedogrzane, w depresję wpadają, a pogoda się zawiesiła w takim szarym ponurym stanie i rób jej co chcesz
Na szczęście hibiskus kręci kolejne słoneczko
No więc, jeżeli idzie o hibiskusy, to są domowe, co latem można trzymać na zewnątrz (i mają takie mniejsze kwiaty - jak dłoń) i ogrodowe, co je można na zimę okryć, albo schować (i mają kwiaty do 30cm średnicy!!!). Jedne dorastają do 2m wysokości, inne do 1,20, a poza tym to dla mnie czarna magia, z wyjątkiem kwiatów, które u mnie jedne są pomarańczowożółte, drugie maja być pomarańczowe, a trzecie różowe
Ślimaki to horror, który ciągnie się od lat i pewnie jeszcze pociągnie
Taka dzisiaj jedna fotka: Hippeastrum - w założeniu Susan. Może akurat cebuli nie pomylono?
Już niedługo sie okaże

I fajnie, że jesteście - cieszę się z Waszych wizyt i wpisów też

