Róże i bajkowy świat ogrodów

[dorotka350]

140cm My Girl. Jej wysokość podają dużo niższą. Jak to dobrze jest popytać tych co mają u siebie daną odmianę. Daysy dla Ciebie za szybką odpowiedź. Już wiem gdzie ją posadzę. A zdjęcia krzaczka wstaw jutro koniecznie. A czy ona daje radę w tym pełnym ?

[daysy]

Wiesz co wydaje się, że nie narzeka na upały, kwiaty ma odporne na słoneczko, lubi się w nim wygrzewać, nie traci koloru, bardziej cierpi z powodu deszczu. U mnie rosnie dość wysoko, może to zależy od cięcia. Mnie też zmylił opis ze szkółki, tam podają wys.70-90cm, dlatego poszła do przodu .

[daysy]

Dorotko wstawiam Ci zdjęcia krzaczków M.Girl, od lewej 3 krzaczki przyciete mocniej i te są na razie znacznie niższe, lecz tak jak w roku ubiegłym szybko nadrabiają różnice. Ostatnia po prawej to krzaczek przycięty słabo i on już w tej chwili ma ponad 120cm. Trudno mi było zrobić dobre zdjęcie, bo rano było duże słońce, ale m

Rozpoczyna swoje kwitnienie Q.of Sweden na razie skromniutko

Zbierają się również do kwitnienia: Munstead Wood

Geisha
No i moja nn-ka, która całą swoją witalność skierowała w 1 silny pęd, na którym ma masę pączków.
Wyglada to trochę dziwnie, bo wysokość całego pędu ma około 150, a rozgałęzia się na wyskokości m.więcej 50-60 cm, parter na razie goły . Musicie mi wierzyc na słowo, bo niemogę objąć całości.

[daysy]

Dorotko może na tym ostatnim zdjęciu lepiej widac różnicę w krzaczkach.

[daysy]

Zobaczcie moją sadzoneczkę Muschimary, jak śmiesznie wygląda - na cieniutkim, malutkim pędzie, wielki kwiat, który wielkością dorównuje kwiatom na dużym krzewie


A to moja Daysy zażywająca kapieli słonecznych na "żwirowej plaży".Uwielbia wygrzewać się w słoneczku.

[daysy]

To i ja się pochwalę - jedna z moich nn-ek już nią nie jest, została rozpoznana jako Lustige. Tym sposobem, między innymi dzięki Wam, liczba moich nn-ek systematycznie się zmniejsza. Ta sama, która wypuściła taki długaśny pęd.

[monimg]

a to nn Ci się udała, śliczniutka jest

[dorotka350]

Daysy, dzięki za zdjęcia My Girl . Wszystkie krzaczki bardzo dorodne Mam nadzieję, że i u mnie po jakimś czasie ta różyczka też będzie zachwycać swoim wyglądem.

[daysy]

Witaj Moniko w moim ogrodzie. Rzeczywiście Lustige jest fają rózą, przede wszystkim bardzo zywotna i bezproblemowa.
Po kolejnym przesadzaniu już się zadomowiła, przyznam się, że swoje mozliwości pokazuje od niedawna, chyba trafiła na swoje miejsce.
Dzisiaj rano też zrobiłam jej zdjęcie, bo trudno przejść obok niej obojętnie. Też niestety z dala bo całość z bliska raczej nie do ogarnięcia.
Przynajmniej moim aparatem.
a na dole taka mała na razie samotna bidulka


Moniko M.Girl, z tego co widzę jest raczej różą silnie rosnącą. U mnie rośnie 3 rok i krzaczki ma ładne, więc i u Ciebie szybko zbuduje ładny krzaczek. Chyba lepszej jakości niż poprzednie
Zdjęcie z dzisiejszego ranka

[inka52]

Witaj , ja też mam girl już 3 rok ,ale marnie mi rośnie w tamtym roku złapała plamistość, w tym jeszcze nie , zobaczymy teraz, a u Ciebie bardzo kolorowo jeszcze wszystko tak ładnie kwitnie

[daysy]

Powoli kwiaty zaczynają sie pojawiać na gruss an aachen

Geishy

Munstead Wood

Golden Celebration


MRS J.Laing niestety do przesadzenia, wyciągnął się biedny do słonka strasznie, aż mi go szkoda. Niestety musi poczekać do jesieni.

[daysy]

Chciałam pokazać Wam coś co mnie niepokoi na moich 2-ch hortensjach. Obiecałam, że zrobię zdjęcie jak wyglądają moje obawy

Chodzi o to, ze nie więdnie cały kwiat, tylko zamierają jego cząstki, które wyglądaja tak jak na 2-gim zdjęciu - połozyłam na listku.
Cała roslina ma się dobrze, nie brak jej na pewno wody po tych kilkudniowych opadach.
Pozostałe hortensje mają się dobrze
A może dziewczyny mają rację i nie ma powodu do obaw? Nie wiem sama. Może ktoś rozwieje moje wątpliwości

Teraz pokażę Wam moje pnące, które dzisiaj przywitały mnie rano pojedyńczymi kwiatuszkami

[daysy]

Cześć Teresko, u mnie też róże w większości mają przerwę w kwitnieniu, teraz dopiero zaczynają się budzić.
M.Antoinette jeszcze w pąkach, G.Thomas i B.Stadtmusikanten również. Najdłużej kwitną nn-ki marketowe, ale to malutkie krzaczki. I oczywiście hortensje, bo to przecież ich czas.
A z ciekawostek pokażę ci kwitnącego bardzo skromniutko o tej porze rododendrona, nawiasem mówiąc na wiosnę nie kwitły w ogóle, tak mnie zezłościył, że jak powtórzy to samo w przyszłym roku, to je wykopę. Mam je 2 sztuki. Zakwitł oczywiście nie dość, że jeden to jeszcze tak skromnie i nie o tej porze. Przewrotna roslina.

[hal1959]

Daysy może były lekko uszkodzone,podłamane i zwiędły,po prostu te kwiaty uschną,przy moich też miałam,bodajże 2 ,obcięłam je bo podeschły,więc to chyba nic groźnego.Czasami wiatr,czasami jakiś zwierzak może uszkodzić.Nie mam ogrodowych hortensji,bo u mnie przemarzały i nie kwitły,dlatego mam same bukietowe i drzewiaste i kwitną w tym roku bardzo fajnie.

[daysy]

Oj dzięki Halinko uspokoiłaś mnie, bo już się martwiłam, że coś niedobrego dzieje się z nimi, a jak tam deszczyk, dotarł juz do Ciebie?
Samo podlewanie niewiele daje, najlepiej jak z nieba spadnie rzęsisty deszczyk i tego Ci życzę