
Jadziu - ślicznie dziękuję

Robercie - jak dobrze pogrzebać w ziemii, prawda?


Aguś - Agness - zaraz po przeczytaniu Twojego postu poleciałam do moich róż..uff, nic niepokojącego nie zauważyłam. Za to zaskoczyła mnie ilość nowych pączków. Jeszcze troszkę, jeszcze chwileczkę i będzie się działo

Miłka - lubię begonie, chociaż już coraz mniej mam do nich cierpliwości. W tym roku mam tylko trzy sztuki, reszta nie przezimowała. I już nie będę dokupywała...Są miłości które przemijają


Marysiu - widziałam Twoją tęczę. Taka wypasiona


Izuś - no szkoda, że już nie mogą mieć dzieci te moje koty, bo bym miała do Kogo podrzucać


Iwonko - i ja też kocham buszowate ogrody. Tak, żeby się zgubić...
Moniś - jeszcze trochę i zabieram się za ...murowanie. Jest wizja, będzie się działo. Mój M stuka się w głowę...ale ja mu udowodnię, że murarka to pikuś. Już po cichu sobie podczytuję co nieco

Martuś - mam nadzieję, że się osuszyło w Twoim ogrodzie. Zapowiadają słoneczko, i mnóstwo ciepłych dni

Tereniu - dziękuję, że zajrzałaś w moje progi. I zapraszam do mojego nieogarniętego, buszowato, nieuporządkowanego ogrodu. Jedyne miejsce, gdzie jest porządek to mój warzywniak

Aga - athshe - u mnie pogoda boska. Po pracy wylegiwałam się na leżaczku, potem krótki spacer w łakę z psem, czarujące popołudniowe lenistwo. I niech trwa. W pracy dzień szybko mija...a po pracy delektuję się słoneczkiem. Masz rację, dzień dłuższy, przyjemniejszy, wszystko inaczej wygląda.
Aniu - masz rację, za przysłowiowe grosze. Koleżanka kupowała ostatnio flance pomidorów za 2,5 zł sztuka. A ja za tyle ( no, może ciut więcej, nie pamiętam) kupowałam ....torebkę nasion pomidorów. I tak samo zrobię z bylinami przeznaczonymi na kopiec, bo gdybym chciała zakupić gotowe...to majątek bym straciła.

a oto mój kopiec...plan wygląda tak: w tym sezonie obsadzam go dyniami


a oto to, co będzie tam rosło

i prośba o identyfikację: co to jest to czerwone? rośnie to w różnych częściach ogrodu, a ja nie siałam


i tego krzewu nazwy też nie znam , pomożecie


i mój rodoś wraca mi wiarę w ....rodosie


i jeszcze troszkę i będzie sernik na zimno z truskawkami

Mary Rose zaczyna...

wycinek buszu...

i na dobranoc zawsze uśmiechnięta i szczęśliwa moja kochana Pepsi, tutaj w wersji zmęczonej, po spacerze z pańcią
