Jonatanko  

   fakt faktem,że łatwiej przyzwyczajamy się do dobrego i bardziej lubimy ciepełko niż śnieg i mróz.
Nie przejmujmy się za bardzo pogodą za oknem, zróbmy sobie namiastkę wiosny w domu. Ja wysiałam rzerzuchę i przyniosłam gałązki brzozy. 
 
Julianno  

  na pewno do Wielkanocy śnieg przynajmniej w połowie zniknie, oczywiście cieszy chociaż to dzień jest coraz dłuższy. 
Dzięki tej aurze ta Wielkanoc na długo zapadnie w naszej pamięci.  
 
-- 25 mar 2013, o 13:01 --
Magdo  

    zgadzam się z Tobą, że na forum zagości dużo zdjęć z pięknych ogrodów, a moja kondycja po prostu fatalna.   
 
Sylwio  

  dziękuję bardzo i dla Ciebie dużo  
 
   
 
Iwonko  

  mam nadzieję, że kondycja się poprawi, inaczej to będzie masakra 
Ewciu  

  również pozdrawiam gorąco i dużo  
 
   
 
Julianno  

   czekam z utęsknieniem na ciepełko, muszę popracować nad formą. Już bardzo tęsknie do tych prac w ogródku. Ten tydzień też będzie dla mnie bardzo zapracowany, poświęcony przygotowaniom do świąt. 
