Mój kwiecisty zakątek cz.5
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadziu dziękuję za porady, jaki Ty mądry jesteś .
Gdy przesadzałam irysy, dodawałam prawie sam kompost, a to przecież próchnica, w dodatku rabaty z irysami ściółkowałam korą i tak je załatwiłam, a wcześniej całe łany zdrowych wyrzucałam na kompost, po dzieleniu, gdyż nie było forum i nie miałam co z nimi robić. 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Ewuś dzięki za ''kciuki''
Nic prostszego , pryzma ziemi , ułożyć kamulki i posadzić rośliny , się wie
Oczko póżniej się zrobi
Przypomniałem sobie jeszcze jedno , rabaty wkoło ''ukamienować'' . Du za wywrota kamieni potrzebna.
Tereniu , dzięki za pochwały
Ale taki mądry to ja nie jestem
Jak coś spapram , czytam i dedukuję co to mogło być. No i pisało gdzieś w necie , że irysy nie cierpią próchnicy . Mogą rosnąć w samym piasku , byle ich nawozić.
Coś wiosennego , na rozgrzewkę.





Tereniu , dzięki za pochwały
Coś wiosennego , na rozgrzewkę.





- Kriss1515
- 1000p

- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Wszystkie kwiaty tak obficie Ci kwitną.
Co to za drzewko owocowe ?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Dzięki Tadziu!Gdybyś "redukował" przed zlotem... to chętnie ją przygarnętade k pisze:Kasiu , masz duży ogród to i kępy mogą być duże. Można i po 3 sadzić. Nie liczyłem ale w drugim roku ponad 20 do 30 kwiatów u mnie miały. Różowa z trzech sadzonek , tą i tak muszę redukować. A odmianowe , sama wiesz , tanie nie są. Zależy także co chcesz mieć, czy większe kępy a mniej odmian czy odwrotnie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Jaka śliczna delosperma ja mam różową i liczę na nią, że dotrwa do wiosny 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Kriss , hej
To wiśnia Lucyna , zawsze tak kwitnie . Jak nie zmarznie kwiat , owocuje też podobnie
Kasiu , zwykłą różową na pewno będę redukował . Mam też sadzonkę białej , kwitła już.
O o o o o ... nowa Marysia
W tym roku powinna dotrwać . Swoją przykryłem na grubo fryzeliną , jak do tej pory trzyma się. Mam też dwie żółte, te o wiele bardziej wytrzymałe. W nocy kołderka zgrubiała , na razie na minusie i trzyma się.
To wiśnia Lucyna , zawsze tak kwitnie . Jak nie zmarznie kwiat , owocuje też podobnie
Kasiu , zwykłą różową na pewno będę redukował . Mam też sadzonkę białej , kwitła już.
O o o o o ... nowa Marysia
W tym roku powinna dotrwać . Swoją przykryłem na grubo fryzeliną , jak do tej pory trzyma się. Mam też dwie żółte, te o wiele bardziej wytrzymałe. W nocy kołderka zgrubiała , na razie na minusie i trzyma się.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Nie taka nowa
no ale dobrze - nie dociekajmy!
Ja przykryłam rozciętą plastikową butlą i jak były roztopy to widziałam, że jest! poza tym okryłam iglakiem i jedną kępkę zostawiłam na żywioł zobaczę jak która przetrwa! żółtą sobie dokupiłam
Ja przykryłam rozciętą plastikową butlą i jak były roztopy to widziałam, że jest! poza tym okryłam iglakiem i jedną kępkę zostawiłam na żywioł zobaczę jak która przetrwa! żółtą sobie dokupiłam
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
A JA MAM BZIKA NA PUNKCIE TYCH MALEŃSTW SKALNIAKOWYCH .Z delospermą się w tym roku wycwaniłam przesadziłam do tunelu po pomidorach i zasypałam liśćmi , na razie ma się dobrze.Po latach prób i błędów zaobserwowałam że ona nie jest wrażliwa na mróz tylko na przedwiośniu gdy nadmiar wody po roztopach po prostu wygniwa . I teraz widzę że to co zostało na skalniaku pod zadaszeniem z kamieni nic się nie dzieje ,a reszta po powoli zanika.UDAŁO MI SIĘ UZBIERAĆ KILKA KOLORÓW DELOSPERMY ,ALE NAJPIĘKNIEJSZA JEST POMARAŃCZOWO CZERWONA Z JASNYM ŚRODKIEM ,AŻ DAJE PO OCZACH SWYM KOLOREM .FLOKSY ZA TO SĄ NIEZASTĄPIONE WIOSNĄ ,A TEN TADKU MASZ PIĘKNY BO MA DUŻE KWIATY .JA TO BYM JUŻ TAKIE WIDOKI CHCIAŁA WIDZIEĆ W OGRODZIE.POMARZYĆ MOŻNA.....JUSTYŚ
Justyś i jej kwiatki :sprzedam ,poszukuję
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
o jaka żywa ,piękna wiosna u Ciebie,,,Drzewka kwitną ,kwiaty też ,,maj
Irysy to masz piękne, jak i liliowce
Prymulki jak kwitną to wiosna już na dobre jest 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadek kusisz wiosną.
W Krakowie jeszcze sporo śniegu leży a u nas w Grzędzie Sokalskiej jak wyjeżdzałam z domu to część roślinek była pozbawione śniegu.
Wprowdzie nie pytałam swojego małżonka czy śnigu na lubelszczyżnie przybyło?
Wnusia to moje oczko w głowie i nawet do kompa zasiąść się rozleniwiłam, chociaż warunki mam. Wnusia gawożąc zaprasza do zabawy. A ja nie mogę od niej oczu oderwać, bo ciągle takie maleństwo mnie czymś zaskakuje a gdy śpi obiad 'pitraszę'.
W Krakowie jeszcze sporo śniegu leży a u nas w Grzędzie Sokalskiej jak wyjeżdzałam z domu to część roślinek była pozbawione śniegu.
Wprowdzie nie pytałam swojego małżonka czy śnigu na lubelszczyżnie przybyło?
Wnusia to moje oczko w głowie i nawet do kompa zasiąść się rozleniwiłam, chociaż warunki mam. Wnusia gawożąc zaprasza do zabawy. A ja nie mogę od niej oczu oderwać, bo ciągle takie maleństwo mnie czymś zaskakuje a gdy śpi obiad 'pitraszę'.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Marysiu , każda zmiana u kobiety zwraca uwagę
Butelka od wody chroni , od mrozu nie za bardzo. Ale zobaczymy , choć ta zima nie za bardzo na próby odpowiednia, za ciepła. Teraz bez niczego przetrwałą by.
Justyś , co do Delospermy , to ja do samej ziemi z pokłonem. Widziałem u Ciebie tę czerwoną. W Twoich okolicach jest producent tych roślin . Od białego do bordowego ma co najmniej 10 odmian Delosperma cooperi , (iglaczki) . Ta czerwona , zjawiskowa. Kupiłbym , cena przystępna, jeden mankament , po 84 szt w multipalecie mus kupić
Po co mi tyle
Ten floks ma kwiaty tej wielkości co floks wiechowaty. Do dziś nie mogę sobie darować , że tylko jeden kupiłem , były 4 kolory
Nie spotkałem takich nigdy więcej.
O takich widoczkach i ja marzę. I ciepełku
Aniu , ja chcę maja
A tu tak zimno. Dobrze , że grzeją
Piotrek , choć fotki na rozgrzewkę. Koniec zimy najbardziej się dłuży.
Zytuś , maluchy są ruchliwe i oka lepiej z nich nie spuszczać na wet na 5 sekund, może być za długo. Nie wiem jak u Ciebie , bo u mnie tej zimy skromniej było , ale teraz prawie 10 cm jest. W cieplejszych miejscach Polski już coś ruszyło , u mnie nic . Na jedno dobrze, przecież to nadal regularna zima.
Butelka od wody chroni , od mrozu nie za bardzo. Ale zobaczymy , choć ta zima nie za bardzo na próby odpowiednia, za ciepła. Teraz bez niczego przetrwałą by.
Justyś , co do Delospermy , to ja do samej ziemi z pokłonem. Widziałem u Ciebie tę czerwoną. W Twoich okolicach jest producent tych roślin . Od białego do bordowego ma co najmniej 10 odmian Delosperma cooperi , (iglaczki) . Ta czerwona , zjawiskowa. Kupiłbym , cena przystępna, jeden mankament , po 84 szt w multipalecie mus kupić
Ten floks ma kwiaty tej wielkości co floks wiechowaty. Do dziś nie mogę sobie darować , że tylko jeden kupiłem , były 4 kolory
Aniu , ja chcę maja
Piotrek , choć fotki na rozgrzewkę. Koniec zimy najbardziej się dłuży.
Zytuś , maluchy są ruchliwe i oka lepiej z nich nie spuszczać na wet na 5 sekund, może być za długo. Nie wiem jak u Ciebie , bo u mnie tej zimy skromniej było , ale teraz prawie 10 cm jest. W cieplejszych miejscach Polski już coś ruszyło , u mnie nic . Na jedno dobrze, przecież to nadal regularna zima.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadziu oj ziemia jak ziemia na szpadel a pod spodem kamień,tylko kompostem dzwonkowi dogodziłam
Piękna wiosna, tęskno nam do niej,delospermę zjadły ślimaki bo ich mam mnóstwo a irysy .....zapach z ekranu wychodzi
Piękna wiosna, tęskno nam do niej,delospermę zjadły ślimaki bo ich mam mnóstwo a irysy .....zapach z ekranu wychodzi
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
A WIECIE CO WAM PODPOWIEM ODNOŚNIE ŚLIMAKÓW , JUŻ TERAZ WSZYSTKICH ROŚLIN NIE PAMIĘTAM ,ALE NP. ORLIK , SZAŁWIA OMSZONA I JEST JESZCZE KILKA INNYCH OD KTÓRYCH ŚLIMOLE STRONIĄ . Ja mam orlików naprawdę dużo i nie mam ślimaków choć za płotem gąszcz , pola i ugór niezagospodarowany z chwastami na metr. zdarzają się pojedyńcze ,ale nie mam aż takich strasznych spustoszeń ,no i słońce ono czyni cuda zwalcza te szkodniki bardzo szybko ,wiadomo tam gdzie nie dotrze musimy my dotrzeć . Co do delospermy TADKU ZÓŁTĄ w ubiegłym roku ratowałam z czterech listków -patyczków , bo tyle mi zostało ,ale uratowałam , biała może i ma urok ale jeszcze go nie dostrzegłam bo rosła troszkę zacieniona ,a tego nie lubi ,copera różowa jest troszkę mniej prezencyjna bo taka rozlazła ,a ta krwisto-pomarańczowa to cacko z targów ogrodniczych na których co roku jestem . Przy bardzo dużej ilości sprzedawców tylko u jednego była i to ostatnia ,ale wolniutko rośnie .W TYM ROKU JUŻ ZAMÓWIŁAM POMARAŃCZOWĄ I ŁOSOSIOWĄ I CHYBA WYSTARCZY...floksa takiego chyba też zdobyłam w ubiegłym roku ,ale już nie pamiętam ,okaże się wiosną ,ciekawy jest jeszcze ,,mikado ''-płatki ma w prążki w dwóch kolorach ,sprawdź w wyszukiwarce.
Justyś i jej kwiatki :sprzedam ,poszukuję
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 71&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój kwiecisty zakątek cz.5
Tadziu delospermę czerwoną to i ja bym kupiła i białą jeszcze i pomarańczową...ale nie spotkałam u nas nigdzie innej jak żółta.Własnie się napatrzyłam na nie na googlach.


