Rośliny vizi

[smolka]

Jestem zauroczona Twoimi hoyami

[evluk]

Agacik-przepiękna elliptica Katalogowa
Carnosa nie kwitnie,bo może ma za dobrze? Widziałam kiedyś carnoski w którymś urzędzie, ale były biedne, niedożywione, a kwitły na całego!! Ja swojej nie nawożę od miesiąca. I zauważyłam, po tej kuracji szokowej- całą masę penducli. W ten sposób roślina się ratuje, próbuje kwitnąć, zawiązać nasiona, i przetrwać

[vizi]

Ewo - dziękuję, chociaż to i tak Twoja zasługa

Znalazłam chwilkę i mam kilka zdjęć. Niestety aparat przestał współpracować, więc nie ma wszystkiego co chciałam pokazać.
Moja nowa zdobycz z Praktikera - wygląda identycznie jak Pompeii, którą miałam, ale niesety nie przetrwała ona u mnie zimy:


Tą znalazłam w Ikei - pięknie jest wybarwiona, niesety zdjęcia nie oddają jej uroku:




Grubosz variegata:


I kilka zdjęć z ogrodu:








Szkodnik mój wstrętny:

[Paula15]

Ależ piękna ta pierwsza pelargonia A szkodnik do wyprzytulania

[Dora1964]

Pelargonie prześliczne, no i Szkodnik taki milusiński

[trzynastka]

Zgadzam się "szkodnik" śliczności druga hosta bardzo ładna jaka odmiana?

[smolka]

Piękne rośliny. Pelargonia bardzo ciekawa

Gruboszek prezentuje się fantastycznie!

A "kulik" jest fajnie umaszczony. Szkodnik, ale kochany

[vizi]

Niesety nie znam nazw odmian moich host, ani liliowców, ani irysów, ani prawie żadnych roślin ogrodowych. Moje hoje i pelargonie znam na wskroś, na pamięć, w nocy o północy. Na resztę zabrakło miejca w moim łebku. Nie jestem w stanie spamiętać, karteczki z nazwami się gubią, na robienie katalogu ze zdjęciami po prostu brak mi czasu. Więc przepraszam, ale nie wiem jak nazywa się ta hosta Ale za to porobiłam zdjęcia jeszcze innym

















Zakwitł mój pierwszy odmianowy irys (niesety też nie znam nazwy). Jest tak piękny, że nie mogłam się oprzeć i zrobiłam sesję:






Orliki same się wysiały. Jeszcze nigdy nie miałam takich olbrzymich - jak widać sięgają do parapetu. Nie wiem, czy uwierzycie, ale za nimi rośnie chyba trzyletnia hortensja


I jakaś rabatka:


Trochę tak jak na te zdjęcia patrzę, to dochodzę do wniosku, że wypielone to one nie są jakoś tak idealnie

[smolka]

Hosty Ale irys jest obłędny

[bebeluch]

Agatko są wypielone idealnie
i na dodatek cudownie wyglądają

[dzastin]

Witaj

Posiadasz fajne kwiatki dużo rodzai wesoło i kolorowo,a szkodnik naj cudowniejszy

[vizi]

W przyszłym roku mam nadzieję mieć irysowy raj - bardzo dużo odmian zdobyłam (drogą zakupu i wymiany). W tym roku prawie nie kwitną, ponieważ wiosną robiłam irysową rabatę i wszystkie przesadzałam, ale mam nadzieję, że za rok dadzą po oczach Coś tam jeszcze ma pąki - oczywiście jak zakwitnie to się pochwalę

Kilka hojek - wszystkie wiszące. Dzisiejszy post sponsoruje IKEA

hoja odetteae - jedna z niewieku (właściwie z dwóch), która przyszła do mnie jako duża roślina. Baaaardzo długo się aklimatyzowała mimo, iż przyjechała w doskonałym stanie , w doniczce z keramzytem w której była uprawiana. No, naprawdę już się o nią poważnie martwiłam. Ale doszła do siebie, wypuszcza listki w wielu miejscach - jest dobrze Wisi we wschodnim oknie, ładnie przebarwia brzegi listków. Jest cudna:







hoja Mathilde - rozsadzona jakiś czas temu ze wspólnej doniczki, odwdzięcza się za własne mieszkanko:




hoja lacunosa krohniana - ofiara akcji - cięcie w celu zagęszczenia. Zakończonej zresztą sukcesem - rośnie chyba z ośmiu miejsc. I kwitnie jak widać Wisi w oknie dachowym od strony południowej.




hoja pubicalyx splash



hoja gracilis


hoja wayetti - nadal cała w pąsach kwitnie właściwie bez przerwy i wciąż dorabia nowe penducle

[smolka]

Powiedz dlaczego moja hoja wayetti nie jest tak wybarwiona jak Twoja?!

[vizi]

smolka - nie mam pojęcia - myślę,że to kwestia ilości światła - na moją przes jakiś czas świeci bezpośrednio dość ostre słońce.

Kilka nowości tegorocznych

hoja acuta variegata


hoja calistophylla (młode listki już moje)


hoja caudata - och jak ona mi się marzyła - już pięknie ukorzeniona, czekam na listki.


hoja parasitica var citrina - błyskawicznie się ukorzeniła i już coś tam produkuje


hoja kaniakumaiana - kiedyś miałam maleńką, ale stwierdziłam,że mi się nie podoba , potem jak już oprzytomniałam to bardzo długo szukałam sadzonki. Jedna z piękniejszych hoi - moim zdaniem. U mnie już pięknie podjęła wzrost. Niesty stała się ofiarą cięcia w celu zagęszczenia (w obsesję jakąś popadam )




hoja Gunung Guandig - no to też jest piękność Mam dwie i chyba tak zostanie, chociaż miejsca na prawdę nie mam. Nie chcę zapeszać, ale już coś tam się kluje .....



hoja keneijana - wielki liścior, na zdjęciu tego nie widać, ale naprawdę piękna.

[smolka]

Cudne cudowności Już dostałam gorączki