Ogródek Gosi cz. 8

[dominikams]

Noo, trochę mnie poniosło, jak Cię zobaczyłam

Arnoldy fajnie wyglądają sadzone po kilka. Ja właśnie sadzę dwa razem, bo więcej nie mam Znaczy mam, ale małe, więc pójdą gdzie indziej. Fastigiata rośnie wzwyż spora (tak mi się wydaje), więc to uwzględnij. Ale te pionowe sosenki są świetne, świetne, szkoda, że jeszcze tak mało ich się widuje w ogrodach.

[Margo2]

Agatko, tak masz mało czasu? W tygodniu ja też nie daję rady. W soboty za to nie chce mi się wyjeżdżać, bo trzeba dom odgruzowac. Taki wyjazd pozwolił mi trochę się odstresować. Najbardziej lubię apotkania, ale zakupy też nieźle działają na mój układ nerwowy

Justynko, ja nie wiedziałam, którą wybrać. Dostałam oczopląsu. Taka cena to rzadkość. Tylko zdrowy rozsądek mnie powstrzymał. Nawet nie wiem, gdzie te 2 wsadzić

Dominiko, to było niezapomniane powitanie. Zaskoczyłaś mnie całkowicie. Ktos mnie woła, tylko kto
Zauważyłam jak u Moni były posadzone (nie Arnoldy oczywiście). Tylko oczywiście u mnie walczy chęc posadzenia jakiejś innej roslinki z chęcią uporządkowania rabaty. Zastanowię się jeszcze.
Wiem, że fastigiata rośnie wysoka. na razie mi to nie przeszkadza. Grunt, żeby była chuda

[Jule]

No wlasnie w tym szkopul ze obwodka musi byc neutralna - nie wiem jak trzmielina by sie u Ciebie zachowywala - chodzi mi o zimowanie, bo mozna bylo by z niej taki niski zywoplocik zrobic. Trzmielina ma ta zalete, ze jest mniej formalna niz bukszpan ale mozna nia wprowadzic tak samo optyczny porzadek.
Ja robie sobie teraz cos podobnego z moich malych irg plozacych tz zaczelam je przycinac zeby powstal mi ladny prostokatny zywoplocik za ktorym sa posadzone roze krzaczaste.
3 iglakowe chudzielce - tyle ze jalowce tez mam posadzone w kupie - na razie nie za bardzo to wyglada, bo sa niby juz wysokie na 160 cm ale straszne chude i odstepy teraz sa za duze zeby efekt byl.... ale moze kiedys

[Margo2]

Jula, jeśli one chudzielce, to raczej nie będa miały mniejszych odstepów. To prawdziwe anorektyczki wśród iglaków.
Zastanowię się nad tym pomysłem z żywopłotem. Mam tam już wsadzone 2 berberysy Admiratione. Może z nich?

[Jule]

Wlasnie sie zastanawiam czy jeszcze jednego nie wsadzic To sa niby jalowce kolumnowe ale z tych chudych do 50 cm szerokosci a ja je posadzilam co 70 cm i jednak wydaje mi sie ze za rzadko.
Berberysy to tez niezly pomysl - powiem nawet, ze moze byc calkiem ciekawie ... musisz sie tylko wczytac jak te Twoje znosza ciecie. Mozna bylo by jeszcze Tawuly wykorzystac, ja mam Little Princess, to takie niskorosnace tz do 50 cm.

[LaViol]

A ja się dziwiłam, że mi twój wątek nie skacze do góry
Chwila nieuwagi i 17 stron

[bodzia3012]

Gosiu cieszę się , że spotkanie się Wam udało a z resztą jak mogło być inaczej
zakupy super ,
ja kupiłam sobie jeżówkę białą i czerwoną

[JLG]

A mnie się podoba jak u Ciebie "jest bałaganiarsko" - to ma swój urok.
Jeśli rzeczywiscie uda Ci się zorganizowac w przszłym roku spotkanie - to jako pierwsza się na nie piszę!
Bardzo podobało mi się stwierdzenie, że nawet "męzowie" wytrzymali ględenie o roślinach, ja zawsze boję się o swojego M., bo i tak ma dużo cierpliwości dla mojej pasji, no i Zuzia, która jest małym pędziwiaterkiem (czyli albo rozmowa, albo albo pilnowanie córki) - mam nadzieję, że w przyszłym sezonie to się już jakoś bardziej ustabilizuje.

[dominikams]

Admiration do tanich nie należy, to jeden z droższych berberysów (u nas w ogrodniczych ceny nawet do 25 zł za 1 ) Trochę będzie kosztować taka obwódka. Jestem za tawułami, świetnie rosną, można ciachać bez opamiętania, no i zupełnie bezproblemowo się ukorzeniają - pewnie jak kupisz odpowiednio głębiej posadzone sadzonki, to z jednej zrobisz kilka. Moje rozsadzałam wiosną, takie pojedyńcze marne pędy - do jesieni były już fajne kulki.

[beata68]

Gosiu.
Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać. Nie wiem dlaczego do tej pory nie trafiłam do Twojego ogrodu, ale już nadrabiam. Wpiszę się, żeby nie zgubić i doczytam sobie spokojnie.

[April]

Cześć Małgoś, teraz mam wrażenie że piszę do zupełnie nowej osoby. Czytając Twój wątek miałam wrażenie że właścicielką jest sporo starsza i taka stonowana osoba.
A tu poznałam niezwykle energiczną, tryskającą humorem i pomysłami dziewczynę, która w każdej niemal chwili jest gotowa do jakiegoś dowcipu. Bardo było mi miło Cię poznać Mam nadzieję że uda nam się wkrótce spotkać, nie jest znów do mnie tak daleko. Może po doświadczeniach tego spotkania też się odważę zaprosić do siebie forumki Było wspaniale. Zazdroszczę Arnolda, czyba też go poszukam bo bardzo atrakcyjny

[_ninetta_]

Małgoś, też nie pamiętam nazwy tego miskanta, gorzej, ja nawet nie zapytałam sprzedawcy o nazwę
Przejrzałam trochę traw w necie i nasz jest podobny do Rotsilber, zerknij: http://www.przytok.com/Miskant_chinski_ ... -1205.html
Miło było Cię ponownie spotkać

[x-ag-a]

Nie widziałam sadzonek miskantów, które kupiłyście, ale sprawdźcie jeszcze Silberfeder, skoro podobny do tego, który rośnie u mnie nad oczkiem...

[Jule]

Ja mam Rotsilber ... zaraz podrepcze zrobic foto.

[Tajka]

Gosia miałyście wspaniałe spotkanie u Moniki.
Widziałam fotkę u Aguni.
Fajnie zobaczyć dzięki podpisom, jak wyglądacie, a wszystkie bardzo pięknie.
Zakupy wcale nie takie skromne zrobiłaś, jeżówki śliczne.
Mnie mania zbieractwa jeszcze nie odeszła niestety, chociaż tej jesieni kupiłam tylko same cebulowe.
Pozdrawiam Cię serdecznie.