
W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
przepiękne słoneczko
dziękuję!

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko rozświetlasz szarą porę roku cudnymi złocistymi słoneczkami. Słoneczniki wprost zmuszają do uśmiechu......nie ma wyjścia 

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Agnieszko - AGNESS
uwielbiam słoneczniki
Mam sentyment do tych tradycyjnych jednorocznych, ale coraz bardziej zaczynają mi się podobać te bylinowe
słoneczniczek szorstki (Heliopsis helianthoides)
"Słonecznik"- Trubadurzy z fotografii
Agusiu
Danusiu
dziękuję 


Mam sentyment do tych tradycyjnych jednorocznych, ale coraz bardziej zaczynają mi się podobać te bylinowe


"Słonecznik"- Trubadurzy z fotografii
Agusiu



- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko, melduje się po niebycie 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko,kupiłam nasionka nieśmiertelnika,czy już go kiedyś siałas,czy bezpośrednio do gruntu?
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko
zerknęłam na tulipanowca...u mnie też ma chyba, mniej więcej tyle samo lat. O kwiatach to można sobie na razie pomarzyć...poczekamy sobie jeszcze kilka lat. Możesz napisać jaką ma wysokość
Słonecznik bylinowy mam w jednym zakątku już kilka lat...bardzo ozdobna bylina, naprawdę warto posadzić. Ten na zdjęciu wyszedł jak namalowany


Słonecznik bylinowy mam w jednym zakątku już kilka lat...bardzo ozdobna bylina, naprawdę warto posadzić. Ten na zdjęciu wyszedł jak namalowany

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Sloneczniczki bardzo lubię! Towarzyszą mi od wielu lat i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
Obiecałam soie, że posieję kilka prawdziwych słoneczników: i tych do jedzenia, i tych do patrzenia!
Jesienia przylatują do nich ptaszki i można się zasadzić z aparatem!
I malwę piękną, żółtą, pełną masz!
Czy zebrałaś może nasionka?

Obiecałam soie, że posieję kilka prawdziwych słoneczników: i tych do jedzenia, i tych do patrzenia!
Jesienia przylatują do nich ptaszki i można się zasadzić z aparatem!
I malwę piękną, żółtą, pełną masz!

Czy zebrałaś może nasionka?


Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Słoneczniki większości z nas podobają się i do tego to kwiaty prawdziwie zakochane w słońcu.
Kiedyś obserwowałam ich przekręcające się kwiaty i faktycznie zawsze były skierowane do słońca.
Takich do jedzenia już nie sieję bo przez nie mąż musiał naprawiać płot na działce. Złodziejaszki jakieś niemrawe i niesprawne - mimo,że płot niski jeszcze go zniszczyli a wszystko po to aby urwać kilka słoneczników do jedzenia ...
Od tamtego wydarzenia juz nimi nie kuszę ...
Kiedyś obserwowałam ich przekręcające się kwiaty i faktycznie zawsze były skierowane do słońca.
Takich do jedzenia już nie sieję bo przez nie mąż musiał naprawiać płot na działce. Złodziejaszki jakieś niemrawe i niesprawne - mimo,że płot niski jeszcze go zniszczyli a wszystko po to aby urwać kilka słoneczników do jedzenia ...
Od tamtego wydarzenia juz nimi nie kuszę ...

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko - witaj
Obejrzałam tylko kilka stron Twojego wątku .. dziś ...
Bo chcę odwiedzić jeszcze kilka ogrodów - ale kwiatów to Ci - bardzo pozytywnie - zazdroszczę

Obejrzałam tylko kilka stron Twojego wątku .. dziś ...
Bo chcę odwiedzić jeszcze kilka ogrodów - ale kwiatów to Ci - bardzo pozytywnie - zazdroszczę

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Aniu - AniaDS
miło mi, że do mnie zawitałaś
Małgosiu - malgocha1960
ja, wysiewam nieśmiertelnik, co roku i zawsze w doniczce, w domu, w kwietniu, a po 15 maja do gruntu 
Boję się tych wcześniejszych wysiewów nauczona przykrym doświadczeniem.
Roślinki zbyt wcześnie wysiane szybko kiełkują, za bardzo się wyciągają z powodu braku odpowiedniego światła, łodygi maja cieniutkie i długie, są delikatne i przez to trudniej się aklimatyzują w gruncie.
Kwiecień, to według mnie, idealna pora na wysiewy nieśmiertelnika.
Aniu - Anna11
trudno mi powiedzieć, jaki wysoki jest mój tulipanowiec, ale już jest bardzo wysoki. Wiosną go zmierzę. Prowadzę go jak drzewo, czyli obcinam dolne gałęzie, żeby móc swobodnie się pod nim poruszać.
Jak go kupowałam, to powiedziano mi, że mogę go prowadzić jak drzewo lub krzak.
Słoneczniki bylinowe mam w trzech małych kępach i pozwolę im się rozrastać w duże piękne kępy.
Miłka - takasobie
ja, od zawsze, jak mam działkę sieję słoneczniki, te jadalne i ozdobne. Z wykopywaniem kłączy tych ozdobnych słoneczników nie ma problemu, natomiast z wykopywaniem jadalnych strasznie się namęczę i co roku przyrzekam sobie, że to już ostatni raz, nooo i co roku to samo
Miejsca w ogrodzie mało i w zasadzie nie mam gdzie ich siać, a późną jesienią, jak spaceruję po ogrodzie, to szukam dla nich miejsca i strasznie się nagłówkuję, żeby je gdzieś upchnąć.
W tym roku kupię tylko jedno opakowanie, ale słoneczniki muszą być
Ogród bez słoneczników, to nie ogród.
Miłeczko, malwy miała pełne w czterech kolorach: białe, żółte, czerwone i różowe. Nie zbierałam nasion, bo one się same wysiewały, ale jak w tamtym roku, takie małe urosły, to usunęłam z ogrodu i już ich więcej nie chcę.
Krysiu - christinkrysia
pięknie to ujęłaś: "kwiaty prawdziwie zakochane w słońcu".
Słonecznik, to kwiat słońca, cały czas wpatrzone w słońce.
Przypomniał mi się fragment z "Pana Tadeusza":
"W środku kwiatów, jak pełnia pomiędzy gwiazdami,
Krągły słonecznik licem wielkiem, gorejącem,
Od wschodu do zachodu kręci się za słońcem."
Jego nazwa łacińska Helianthus wywodzi się od greckich słów helios - słońce, anthos - kwiat, czyli kwiat słońca.
Krysiu, też kiedyś obserwowałam, jak kwiat słonecznika zmienia swoje położenie wraz ze zmieniającym się położeniem słońca i jak nie kochać tych cudnych słoneczników
Współczuję z powodu połamania płotu. Nie dość, że słoneczniki zerwali, to jeszcze płot zniszczyli
Bernadko - Miiriam
bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś
Wiem, że masz teraz inne, bardzo ważne sprawy, więc tym bardziej to doceniam i ślicznie dziękuję


Jastrzębiec pomarańczowy od JackaP, uwielbiam jego kwiaty


Małgosiu - malgocha1960


Boję się tych wcześniejszych wysiewów nauczona przykrym doświadczeniem.
Roślinki zbyt wcześnie wysiane szybko kiełkują, za bardzo się wyciągają z powodu braku odpowiedniego światła, łodygi maja cieniutkie i długie, są delikatne i przez to trudniej się aklimatyzują w gruncie.
Kwiecień, to według mnie, idealna pora na wysiewy nieśmiertelnika.
Aniu - Anna11

Jak go kupowałam, to powiedziano mi, że mogę go prowadzić jak drzewo lub krzak.
Słoneczniki bylinowe mam w trzech małych kępach i pozwolę im się rozrastać w duże piękne kępy.
Miłka - takasobie


Miejsca w ogrodzie mało i w zasadzie nie mam gdzie ich siać, a późną jesienią, jak spaceruję po ogrodzie, to szukam dla nich miejsca i strasznie się nagłówkuję, żeby je gdzieś upchnąć.
W tym roku kupię tylko jedno opakowanie, ale słoneczniki muszą być

Ogród bez słoneczników, to nie ogród.
Miłeczko, malwy miała pełne w czterech kolorach: białe, żółte, czerwone i różowe. Nie zbierałam nasion, bo one się same wysiewały, ale jak w tamtym roku, takie małe urosły, to usunęłam z ogrodu i już ich więcej nie chcę.
Krysiu - christinkrysia

Słonecznik, to kwiat słońca, cały czas wpatrzone w słońce.
Przypomniał mi się fragment z "Pana Tadeusza":
"W środku kwiatów, jak pełnia pomiędzy gwiazdami,
Krągły słonecznik licem wielkiem, gorejącem,
Od wschodu do zachodu kręci się za słońcem."
Jego nazwa łacińska Helianthus wywodzi się od greckich słów helios - słońce, anthos - kwiat, czyli kwiat słońca.
Krysiu, też kiedyś obserwowałam, jak kwiat słonecznika zmienia swoje położenie wraz ze zmieniającym się położeniem słońca i jak nie kochać tych cudnych słoneczników

Współczuję z powodu połamania płotu. Nie dość, że słoneczniki zerwali, to jeszcze płot zniszczyli

Bernadko - Miiriam


Wiem, że masz teraz inne, bardzo ważne sprawy, więc tym bardziej to doceniam i ślicznie dziękuję



Jastrzębiec pomarańczowy od JackaP, uwielbiam jego kwiaty

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko,pomęczę trochę,a nie można w maju bezpośrednio do gruntu? Dwa lata poprzednie bawiłam się z wysiewaniem w domu i nic mi z tego kompletnie nie wyszło,rosło jedynie to,co bezposrednio wysiałam do gruntu i wzięłam się na sposób,że po kilka nasion wysiewam w docelowe miejsce,żeby nie pikować potem i wtedy rośnie.Kupiłam już trochę nasion,sprzedawczyni zapewniała mnie,ze wszystkie,które wybrałam są bezpośrednio do gruntu,a tu okazuję się,że przynajmniej połowe z nich trzeba wysiewac 2w domu. 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Jastrzębiec bardzo ciekawy, śliczny 
