Działka korzo_m

gucia · Post » 20 gru 2007, o 10:26

Aguś, pijak jest naprawdę ok, szczególnie na drugi dzień, jak całość " złapie" trochę alkoholu.
A pracy przy nim tak niewiele!

Raczek · Post » 20 gru 2007, o 11:01

No i zrobił się u Dorotki wątek kulinarny.
Już sobie spisałam parę przepisów.
Gdzie na forum są przepisy forumowiczów?
Nie mogę znaleźć.

Nalewka · Post » 20 gru 2007, o 11:06

Tutaj: Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród.

Ale też w wątkach forumków, a to już trudniej podać, bo rozrzucone po całym forum

agaxkub · Post » 20 gru 2007, o 11:28

kurcze a ja wczoraj grzebałam za wątkiem kulinarnym i nie znalałąm...
a dziś nie mam czasu na czytanie

zawalili mnie robotą

ech może jutro

Nalewka · Post » 20 gru 2007, o 16:44

Napisz czego szukasz, to Ci znajdę

agaxkub · Post » 21 gru 2007, o 07:23

Nalewka pisze:Napisz czego szukasz, to Ci znajdę

dziękuje pięknie, nie szukam niczego konkretnego tylko inspiracji
tak na zasadzie - co robią inni

to czasem bywa twórcze

Ewelina · Post » 21 gru 2007, o 13:54

Dawno to nie zaglądałam...ale dziś poczytałam zaległości i obejrzałam zdjęcia . Masz śliczne , kwitnące fiołeczki

Co do roślinki nazwanej przez Ciebie " widlaczkiem " - to jest Rhipsalis policarpa - kaktusobodobna, b.wdzięczna roślinka.
Ponieważ ostatnie strony zdominowały przepisy( bardzo ciekawe zresztą, zwłaszcza " pijak"

), zmykam teraz do kuchni. Dziś mam w planie pasztety!

korzo_m · Post » 21 gru 2007, o 15:41

Ewelinko dziękuję za odwiedziny, udanych pasztetów.

Karolcia · Post » 23 gru 2007, o 18:56

Dorotko, makowiec wprost poezja. Dałam do niego spirytusu, mniam. I jeszcze coś, ale to inny temat. Pozdrawiam Magda.

korzo_m · Post » 23 gru 2007, o 20:05

Cieszę się, że smakuje ja też dodałam do mojego spirytusu ,oraz wiśnie z syropu.Mięsko wg. przepisu Figi REWELACJA!!!!!
Wszystkiego dobrego na świąteczny czas dla miłych forumowiczów.

Karolcia · Post » 29 gru 2007, o 20:16

Dorotko, przed świętami było u ciebie tłoczno i gwarno. Teraz taka cisza. Jak tam po świętach i co porabiasz w sylwestra. Jeszcze raz dzięki serdeczne za przepis na makowiec, bo to prawdziwe arcydzieło. Chwalę się nim na lewo i prawo i mówie że to od Dorotki.Pozdrawiam Magda

korzo_m · Post » 29 gru 2007, o 21:09

Madziu jutro wstawię kilka fotek z działki ,którą rano odwiedziłam. Dzisiaj znalazłam czas dla siebie doprowadzałam się do odpowiedniego wyglądu no bo sylwester. Kuzynka mojej koleżanki- amatorka pastwiła się nad moją siwizną i kosiła z głowy to co zarosło. Muszę przyznać robi to lepiej niż niejeden zawodowy fryzjer.
Przepis na makowiec naprawdę jest dobry, ja go dostałam od mojej teściowej (po mężu to druga pożyteczna rzecz).
Myślę intensywnie o wiośnie ,chociaż u nas cały czas trzyma mróz i leży trochę śniegu. Dzisiaj będąc w Krzeszowicach nie mogłam się oprzeć i weszłam do sklepu ogrodniczego- oczywiście kupiłam 6 torebek nasion kwiatów, moja choroba zaczęła się wcześniej o cały miesiąc nie wiem czy już powinnam zacząć się leczyć, a w domu miałam już 4 torebki kupione wcześniej. Czy Wam też to się zdarza, może to jest normalny objaw?
Madziu pytasz co robię w sylwestra -bawię się uwielbiam tańczyć, szczególnie jak grają pod moją nogę.

Raczek · Post » 29 gru 2007, o 21:17

Dorotko a jakie nasionka kupiłaś?
Czekam na zdjęcia z ogrodu.

Karolcia · Post » 29 gru 2007, o 21:32

Dorotko, nie wiem czy cię to pocieszy, ale ta choroba jest nieuleczalna na którą zachorowałaś. Może to dobrze bo tak niewiele nam do szczęście trzeba. Parę krzaków i kilka torebek nasion. Piszesz że wpadłaś pod kosiarkę, no cóż czasem trzeba jeśli tylko jesteś zadowolona to super. Życzę muzy pod twoją nogę, baw się dobrze na sylwestrze. Ja niestety idę do pracy w sylwestra naokoło 23 godziny. Pozdrawiam Magda

Raczek · Post » 29 gru 2007, o 21:35

Karolcia pisze: Ja niestety idę do pracy w sylwestra naokoło 23 godziny. Pozdrawiam Magda

Boże Madziu ,co ty masz za prace?
Tyle godzin?