Duśka u mnie też zero jak na razieStorczykowa pisze:To i tak dużo, u mnie na razie 0, ale pewnie będą za parę tygodni. Nie wiem czemu, zawsze jestem ostatnia na forum, jeśli chodzi o pędziki, u mnie zawsze pojawiają się najpóźniej. Inni już się dawno chwalą, a ja mam dopiero po kilku tygodniach. Nie wiem, od czego to zależy.
więc nie jesteś sama 
hehe a mówią, że z kranu nie wolno ;)poccoyo pisze:ja podlewam ciepłą wodą z kranu
taka letnia, przyjemna dla palców 26,6stC
Moje też produkują listki i korzonki a pędzików zeroarlet3 pisze:Duśka u mnie też zero jak na razie więc nie jesteś sama
i pozdrawiam.. 
Może u ciebie też będą później? U mnie zawsze są, co roku, ale trzeba na nie trochę dłużej poczekać. Może bedą gdzieś za parę tygodni. Jak się pojawią, to już będą, a następne będą na wiosnę, zawsze tak jest, choć zdarzają sie czasem dziwadełka, które puszczą latem.arlet3 pisze:Duśka u mnie też zero jak na razieStorczykowa pisze:To i tak dużo, u mnie na razie 0, ale pewnie będą za parę tygodni. Nie wiem czemu, zawsze jestem ostatnia na forum, jeśli chodzi o pędziki, u mnie zawsze pojawiają się najpóźniej. Inni już się dawno chwalą, a ja mam dopiero po kilku tygodniach. Nie wiem, od czego to zależy.
