Balkogródek Katarzynki

[katarzynka575]

Koniczynko u Ciebie już jesień, jak to jesteśmy z tego samego miasta i do Ciebie przyszła wcześniej .Do mnie dopiero pomału się zakrada

[koniczynka]

Koniczynko u Ciebie już jesień, jak to jesteśmy z tego samego miasta i do Ciebie przyszła wcześniej .Do mnie dopiero pomału się zakrada

ja już nic na balkonie nie mam tylko bratki więc u mnie jesień na całego

[katarzynka575]

Koniczynko u mnie tak to wygląda bo ja większości mam rośliny typowo ogrodowe więc one się jeszcze jakoś trzymają , spora ilość wytrzymuje nawet temperatury ujemne więc przy lekkich zimach(marzenie ściętej głowy ) nawet nie trzeba ich zabezpieczać .

[Wanda7]

Witaj Kasiu, masz rewelacyjnie urządzony ten swój balkonik. Ja uwielbiam drzewo i kamień, zarówno w ogrodzie, jak i w takich małych balkonowych ogródeczkach jak twój. Gratuluję pomysłu! Jak widać nawet na tak małej powierzchni można sobie zapewnić swój prywatny raj. Pozdrawiam. Wanda

[katarzynka575]

Dziękuję Wandzie za uznanie a jaka wygoda z tak małym ogródeczkiem .Wychodzisz i od razu widzisz gdzie chwast wyrósł ,wyrywasz i po robocie

[Szamanka]

Kasiu, ciekawy pomysł z tym zimowaniem roślin na balkonie ;)
Podziwiam, że udaje Ci się utrzymać clematisy, bo mój nie przeżył na działce :/ Jakieś choróbsko go dobiło...
Co do mojego balkonu - z racji, że mam go od kwietnia dopiero, to nie wiele się działo przez te miesiące ;) Jeszcze mi się ogólny pomysł na balkon nie wyklarował... W tym roku była taka trochę wolna amerykanka.. Na poręczach surfinie, na podłodze sundaville, małe bugenville i piękne wielkie margerytki w formie drzewek. Niestety jedna padła...nie wiem czemu...
Teraz zastanawiam się jak przezimować to co mi zostało na balkonie. Po surfiniach zostało wspomnienie...i parę fotek. Ale zostało to co wymieniłam wyżej.
Rozważałam opcję zimowania ich w ciemnej piwnicy lub w ciepłym pokoju
Teraz zastanawiam się nad Twoim pomysłem ;)

[katarzynka575]

Szamanko zimowanie w piwnicy to chyba nie za dobry pomysł w piwnicach za zwyczaj jest ciepło a rośliny potrzebują chłodniejszych warunków do tzw.spoczynku .Także myślę tak czy tak lepiej jakbyś je przezimowała na balkonie .Poobkładaj je gałązkami, listkami ,włókniną ,wsadź do pudła obłóż gazetami dadzą radę Nie wiem czy doczytałaś u mnie, jak doznałam szoku kiedy wyrosła mi w tym roku lobelia . Posadziłam ją w roku 2009 i na jesieni normalnie przekwitła bardzo się nie przejmowałam bo całe życie wiedziałam że to roślina jednoroczna jest. Skrzynki nie zabezpieczałam bo po co a wiadomo jaka zima była w tym roku ,więc stała ta skrzynka na mrozie bez śniegu bo tak może trochę by zabezpieczył ten śnieg oczywiście .Na wiosnę posadziłam do niej barwinka a coś koło lipca coś zaczęło rosnąć .Najpierw myślałam że to chwasty ale jakieś takie ładne były ładnie się komponowały z liśćmi barwinka.Pomyślałam zostawię i dobrze zrobiłam .To moja ubiegło roczna lobelia .Więc widzisz może nawet niektórym roślinkom nie potrzeba dużego zabezpieczenia.Co do clematisów to jeszcze nic nie mogę powiedzieć mam je pierwszy rok.Na wiosnę albo będę się śmiała albo płakała ,zobaczymy czy uda mi się je przezimować Szamanko na wiosnę na pewno będziesz miała całą głowę pomysłów na swój balkon. Ja w razie co służę pomocą

[gosia22]

Kasiu, dostałam paczuszkę !! Dziękuję bardzo,
Powiedz mi czy wszystkie mam zasadzić do jednej donicy? czy jedna gałązka na jedna doniczkę ? I wystawić na dwór czy do piwnicy?

[katarzynka575]

Gosiu te które mają korzonki już możesz wsadzić a te które jeszcze ich nie maja może wsadź do szklanki z wodą i poczekaj na korzonki i wtedy już do doniczki .Nie wiem czy odróżnisz te które mają czerwone no nie wiem jak to określić te części listków które wyrastają z gałązki to jest inna odmiana, ich masz trochę więcej. Gosiu jak już je wsadzisz to na razie trzymaj w domku tylko może w chłodniejszym miejscu.Późna jesień i zima w chłodne miejsce w ciemniej piwnicy 4 st w widnej piwnicy do 8st i od czasu do czasu podlej, troszkę. Mam nadzieję że przeżyły podróż i będą Ci ładnie rosły A jak swoje już przesadziłaś do donic?

[Szamanka]

Kasiu, na wiosnę nie będziesz płakać - nawet jeśli coś zmarznie, bo przecież kupisz sobie coś nowego
Nowy sezon to nowe pomysły, więc będzie okazja poszaleć ogrodniczo ;) Muszę jakoś sympatycznie i przytulnie zagospodarować mój balkonik ;) Mam na planowanie ładnych kilka miesięcy :P
Lobelia jest bardzo wdzięczną rośliną. Wysiałam ją sobie kiedyś i pięknie się komponowała z czerwonymi pelargoniami. Jednak nie powtórzyłam tego, bo nie chciało mi się bawić w wysiewanie, pikowanie itd ;)
Za to surfinie mam co roku.
Zastanawiam się czy jednak nie zabrać kwiatów z balkonu do pokoju. Chłodno raczej mieć nie będą, ale może akurat się uda...

[katarzynka575]

Szamanko udać się uda tylko nie będą miały okresu spoczynku i mogą w następnym sezonie rosnąć dziko.A tak w ogóle o jakich kwiatach mówimy ,jakie chcesz wstawić? pelargonie jak najbardziej możesz wnieść. Lobelia- ja też wysiałam nasionka bo kupiłam różne kolory .Czekałam ,czekałam i nic ,więc kupiłam gotowe już sadzonki (niebieskie) .Ładnie się rozrosły a pod koniec lata wyrosła z tych wcześniej wysianych jedna jedyna (biała) .Ja nie miałam żadnych nasionek z tych które mi wyrosły a o pikowaniu to już w ogóle nie ma mowy i proszę powtórzyły wzrost i kwitnienie bez mojej pomocy Wiesz ja w tym roku szalałam z zakupami balkonowymi (rośliny i nie tylko) i bardzo bym się smuciła jakby coś nie przeżyło .Pewnie że było by miło coś jeszcze dokupić ale to może się uda, jeszcze mam barierkę do adaptacji .

[katarzynka575]

to Wester może jeszcze zdąży rozwinąć kwiatki ,choć jeden już się nie wybarwił jest żółto-zielony .Gdyby pogoda utrzymała się taka jak dzisiaj to kto wie wrzos też ma się przyzwoicie mięta dobrze się czuje przy tych chłodniejszych nocach, pięknie zaczęła rosnąć. W upalne lato strasznie zmarniała . Mój barwinek jeszcze szykuje się do kwitnienia jestem dla niego w podziwie ,jest niezmordowany . Wreszcie dotarła do mnie przesyłka (czekałam miesiąc) z krokusami i przebiśniegami w ostatniej chwili je wsadziłam, zobaczymy czy na przedwiośniu wyjdą i zakwitną .

[katarzynka575]

Dziś paskudny poniedziałek a i cały tydzień do najpiękniejszych nie należał Wester Ernest, dzisiaj zobaczyłam że jednak dały radę, kolorki już nie te ,ale rozwinęły pąki .Liście już brązowieją i zbliża się czas na sen zimowy .

[x-U-ie]

Moje roślinki nie za bardzo przeżyły kolejne wyczyny remontowe

[katarzynka575]

Ula przykro, ale na pewno odbiją ładnie w przyszłym roku .U mnie na balkonie też już strasznie jesiennie szaro i smutno .Clematis zrobił mi ogromną radochę w ten ponury poniedziałek