Pozdrawiam
Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witaj 100krotko! Kupę lat u Ciebie nie byłam. A tu takie piękności pokazujesz. Tak wiele masz pięknych i kolorowych roślin. Miło nasycić wzrok.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Jurek pisze:a już na pewno na stypę100krotka pisze:Nooo, a jak jednego uśmiercisz, to reszta przyjdzie na pogrzeb.
Wychodzi na to, że co by nie zrobić to ślimaki górą
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witaj, ze ślomorami tak jest. Jeżeli trzeba je uśmiercić, to jak najszybciej należy je wynieść jak najdalej od domu i ogrodu. To kanibale i barzo dobrym węchu i na stypę zleci ich się mnóstwo, czego oczywiśnie, nie życzę. 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Kwitnąco u Ciebie w przyziemiu,znaczy wiosna!
Nie wiem jak inni dziekani ale ja mam koleiny na pół metra w błocie i towarzystwo-ślim spływa tzw drogą
Ostatecznie można zgrupować wszystkie ślimolubne[ hosty,brunery,paprocie,hortensje itd] na jednym piasku
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witam, dawno u Ciebie nie byłam Stokrotko a u Ciebie już powojniki kwitną - moje jeszcze w pączkach. Pozdrawiam ciepło. 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Dzień dobry!
Jak sobie uruchomie wyobraźnię i zobaczę to <splash> to...łeeeee
Dajemy radę, dajemy radę. Nawet warzywniak nie wygląda na cierpiącego

Mały trochę, ten warzywniak. W przyszłym roku M. przesadza maliny i powiekszamy go. Co prawda, nie bardoz wyobrażam sobie pozbycie siemalin, już widzę, jakie one ekspansywne...
To obok, to perukowiec, ale nie Royal Purple. Ładniejszy jakiś, tylko liscie ma drobne.
Jedna z żurawek, i pierwsze rózane pąki
to Fruehlingsduft

Kanadyjskiemu się poprawiło, spójrzcie ! Tak sie biedactwo umęczył pod śniegiem, a jednak - nie do zdarcia! A to obok - nie pamiętam, ale czyżby to była moja zaginiona kokoryczka?

Kwitnące - aronia i borówka Patriot

Tak siezastanawiam, czy jeśli mam borówki dwie o róznych terminach owocowania, to czy one sie zdążą zapylić?
Pożywiom, uwidim...

Jeden jedyny biały mi się ostał, po ataku nornic. A taki piękny...muszę ich więcej posadzić jesienią...
Pomarańczowa Rakieta i Żółta Łódź Podwodna

Słowo sie rzekło, kobea u płota

Ten Conica to ukłon w strone nowoczesności i elegancji ;-) Ale generalnie to ja wolę takie

Przydałoby się trochę pogody...komunię dzisiaj mamy w rodzinie...
Jak sobie uruchomie wyobraźnię i zobaczę to <splash> to...łeeeee
Dajemy radę, dajemy radę. Nawet warzywniak nie wygląda na cierpiącego

Mały trochę, ten warzywniak. W przyszłym roku M. przesadza maliny i powiekszamy go. Co prawda, nie bardoz wyobrażam sobie pozbycie siemalin, już widzę, jakie one ekspansywne...
To obok, to perukowiec, ale nie Royal Purple. Ładniejszy jakiś, tylko liscie ma drobne.
Jedna z żurawek, i pierwsze rózane pąki

Kanadyjskiemu się poprawiło, spójrzcie ! Tak sie biedactwo umęczył pod śniegiem, a jednak - nie do zdarcia! A to obok - nie pamiętam, ale czyżby to była moja zaginiona kokoryczka?

Kwitnące - aronia i borówka Patriot

Tak siezastanawiam, czy jeśli mam borówki dwie o róznych terminach owocowania, to czy one sie zdążą zapylić?
Pożywiom, uwidim...

Jeden jedyny biały mi się ostał, po ataku nornic. A taki piękny...muszę ich więcej posadzić jesienią...
Pomarańczowa Rakieta i Żółta Łódź Podwodna

Słowo sie rzekło, kobea u płota

Ten Conica to ukłon w strone nowoczesności i elegancji ;-) Ale generalnie to ja wolę takie

Przydałoby się trochę pogody...komunię dzisiaj mamy w rodzinie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
O, bardzo elegancki warzywniak! A dereń kanadyjski też u mnie przezimował i wypuścił młode listki, ale jeszcze nie kwitnie, dzięki Tobie będę wiedziała, gdzie wypatrywać kwiatów, bo chyba dobrze widzę, że one z tej rozetki liściowej wyrastają?
A wracając do ślimaków, to słyszałam też o tym sposobie walki, o którym pisze Anula, skuteczny. U mnie z kolei inwazja chrabąszczy, nie wiem, co gorsze...
A wracając do ślimaków, to słyszałam też o tym sposobie walki, o którym pisze Anula, skuteczny. U mnie z kolei inwazja chrabąszczy, nie wiem, co gorsze...
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Czy porównałaś efekty walki z mszycami???
Pączek róży, to takiej, która zimowała w gruncie, czy sadzonej wiosną?
Ta wątpliwa to na pewno kokoryczka.
Lubisz berberysy? - i słusznie, gama kolorów rozległa,
krzewy liściaste są piękne, ale od tej jesieni trochę dosadzam iglaste,
żeby nie było zbyt pusto bez liści - babcie sadziły tuje
Jeszcze nie wysadziłam kobei, obawiam się "ogrodników".
Pogodnej niedzieli Wam życzę.
Pączek róży, to takiej, która zimowała w gruncie, czy sadzonej wiosną?
Ta wątpliwa to na pewno kokoryczka.
Lubisz berberysy? - i słusznie, gama kolorów rozległa,
krzewy liściaste są piękne, ale od tej jesieni trochę dosadzam iglaste,
żeby nie było zbyt pusto bez liści - babcie sadziły tuje
Jeszcze nie wysadziłam kobei, obawiam się "ogrodników".
Pogodnej niedzieli Wam życzę.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
No to się popisałam wiedząAve pisze:Zakop Dominisiu, zakop - i szykuj się na więcej, z wdzięczności - one w ziemi jajka składają...
Stokrociu - warzywnik widzę prawidłowo urządzony (ja się dowiedziałam, że nie trzeba udeptywać ziemi już po wysianiu
W ogóle piknie!!
Aaa... zapomniałam dodać, że jednak u was wegetacja szybciej - już kwiaty na aronii, perukowiec ma liście (czy to ten na "F" ?) U mnie jeszcze liści nie ma, może zmarzła cholera i trzeba go szpadlem
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Uff, juz po komunii
Jesteśmy przejedzeni i ledwo się ruszamy
Elsi, dzięki za diagnozę, nie pamietałam jak wygląda wyłażąca z ziemi kokoryczka.
Róża to Fruehlingsduft, mieszaniec róży gęstokolczastej, co oznacza, że dobrze rośnie w trudnych warunkach i zimuje bez żadnych kopczyków. Docelowo jest dość duża, kwitnie raz, ale gdy ją zobaczyłam w katalogu, od razu zagięłam na nią parol ;-) - takie właśnie najbardziej lubię. Ma tych pączków kilka - no cóż, jest z jesiennego sadzenia, więc więcej sie nie spodziewałam.
Dominiko, mój Royal Purple jest też jakiś zacofany, chociaż co nieco juz rozwinął. Ale ten (no nie wiem, jak mu jest) ma ładniejszy kolor, aha, i pąki kwiatowe na końcach. Może te peruczki u niego pewniejsze będą?
Marto, ja też słyszałam o wapnie, ale akurat nie wiem, czy chciałabym sobie podnosić pH...wszystko wskazuje na to, że mamy idealną ziemię dla większości roślin, taką lekko kwaśną, i chyba bałabym siętego zaburzyć...
Igor, Twoje Coniki po prostu rzucają na kolana
Wspaniałe, dorodne, tylko pogratulować ...
Elsi, dzięki za diagnozę, nie pamietałam jak wygląda wyłażąca z ziemi kokoryczka.
Róża to Fruehlingsduft, mieszaniec róży gęstokolczastej, co oznacza, że dobrze rośnie w trudnych warunkach i zimuje bez żadnych kopczyków. Docelowo jest dość duża, kwitnie raz, ale gdy ją zobaczyłam w katalogu, od razu zagięłam na nią parol ;-) - takie właśnie najbardziej lubię. Ma tych pączków kilka - no cóż, jest z jesiennego sadzenia, więc więcej sie nie spodziewałam.
Dominiko, mój Royal Purple jest też jakiś zacofany, chociaż co nieco juz rozwinął. Ale ten (no nie wiem, jak mu jest) ma ładniejszy kolor, aha, i pąki kwiatowe na końcach. Może te peruczki u niego pewniejsze będą?
Marto, ja też słyszałam o wapnie, ale akurat nie wiem, czy chciałabym sobie podnosić pH...wszystko wskazuje na to, że mamy idealną ziemię dla większości roślin, taką lekko kwaśną, i chyba bałabym siętego zaburzyć...
Igor, Twoje Coniki po prostu rzucają na kolana
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga ale ładny miałyśmy wczoraj dzień...
można było popracować.. i słoneczko świeciło..
i trochę tej wody wyschło ..
a dziś znów lało jak diabli i znół mam zalaną posesję.. masakra..
Mówią ze tak ma być do czerwca..
Nie wyobrażam sobie.. brr
Piękne widoczki pokazałas.. fajny warzywnik..
a co to Ci rośnie koło niezapominajki co ma liście podobne do funkii ale takie małe fajne kwiatki
można było popracować.. i słoneczko świeciło..
i trochę tej wody wyschło ..
a dziś znów lało jak diabli i znół mam zalaną posesję.. masakra..
Mówią ze tak ma być do czerwca..
Nie wyobrażam sobie.. brr
Piękne widoczki pokazałas.. fajny warzywnik..
a co to Ci rośnie koło niezapominajki co ma liście podobne do funkii ale takie małe fajne kwiatki
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Już prawie połowa maja, do czerwca szybko zleci
U nas dziś nie padało, na szczęście. Jutro ma lać 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Właściwie, co Wy chcecie od tej pogody - popada (podleje) , potem trochę słonka... roślinki rosną, chwaściory też... zupełnie prawidłowo ...
wolałybyście suszę ?
Fakt, trochę ziemi sie zabiera z wyrywanymi chwastami... ale wszystkiego mieć nie można...
Mój perukowiec jakiś kulawy po zimie 2-3 gałązki od ziemi z liściami, jedna na końcu pędu ma liście, a reszta łysa jak kolano...
pewnie trzeba beędzie ciąć...
100krociu - Twój ogród coraz piękniejszy... napasłam ślepia obrazkami, że hej...
Mój perukowiec jakiś kulawy po zimie 2-3 gałązki od ziemi z liściami, jedna na końcu pędu ma liście, a reszta łysa jak kolano...
100krociu - Twój ogród coraz piękniejszy... napasłam ślepia obrazkami, że hej...
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Wywala się to na kompostownik, potem taczkami rozwozi po ogrodzie - i tak się kręciAve pisze:Fakt, trochę ziemi sie zabiera z wyrywanymi chwastami... ale wszystkiego mieć nie można.
Już pół komory kompostownika rozwiozłam tej wiosny (w dołki - do sadzenia).
I pół drugiej zasypałam na nowo
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
No dobra, ale suszycie najpierw te wyrwane chwasty? Bo ja mam obsesję, że mi odrosną w kompostowniku 



