Ale masz gumiaste parapety
A jeszcze kaktusy i sukulenty i to olbrzymia kolekcja
Jestem na prawdę pod wrażeniem
Synusia masz przesłodkiego a te jego włoski, ah...uroczy jest, buziaki dla niego
Co do Epiphyllum i innych kłujaków, to moje też już wróciły z zimowiska, zaczynam niektóre już lekko podlewać ale tylko te, dla których mam miejsce na południowych parapetach.
Inne, które mają mniejszy dostęp do światła jeszcze przesuszam na razie, zraszam tylko, żeby za szybko nie zaczęły rosnąć i się wyciągać do światełka.
Jeszcze troszkę i powędrują do tunelu foliowego ;)
Pozdrawiam cieplutko Kochana i dbaj o siebie i dzidziusia



Kasieńko kolejny raz oglądałam Twoje cuda 

