Borówka amerykańska - 2cz
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
W ubiegłą sobotę byłem w centrum ogrodniczym.Były i borówki.Tylko co sie popatrzyłem to ja ich bym nie wziął.Wypędzone toto ,liście wielkie,zielone aż ciemne kiedy to zdrewnieje do zimy?
Odmiana może być i dobra dobrana ,pora też jak najbardziej bo ja swoje borówki to nawet sadziłem w listopadzie w tamtym roku(ciepło było ziemia nie zmarznięta)ale nie były wypędzone przez nawozy i ciepło szklarni.Widać było po gałazkach elementy dobrze zdrewniałe.
Tu może leżyć przyczyna przemarzania borówek.
Odmiana może być i dobra dobrana ,pora też jak najbardziej bo ja swoje borówki to nawet sadziłem w listopadzie w tamtym roku(ciepło było ziemia nie zmarznięta)ale nie były wypędzone przez nawozy i ciepło szklarni.Widać było po gałazkach elementy dobrze zdrewniałe.
Tu może leżyć przyczyna przemarzania borówek.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Pozdrawiam serdecznie,
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
kajo twoje borówki dadzą radę nie ma sie czym przejmować,tamte były aż ciemnozielone nadmiar opieki nad nimi
Swoje posadź i nic więcej z nimi nie rób.Żadnych tam nawozów jesiennych(o zgrozo!co marketing potrafi zrobić) jest wcześnie jeszcze,takie jakbyś sadził/a?(podaj imię bo tak głupio po nicku) za miesiąc to mógłby być problem.
Borówka to wytzrymała roślina,u mnie mało co się nie potopiły zima jaka była każdy pamięta i dały radę.Jedną tylko zabił upał.
Sadź i nie przejmuj się dadzą radę.Życzę powodzenia
ps:ja też będę jeszcze sadził ale tylko do końca września.
Jeszcze raz powodzenia życzę i sadź borówki bo to cudowna roślina.(moze kiedyś wino z niej zrobię to takie moje małe marzenie
)

Swoje posadź i nic więcej z nimi nie rób.Żadnych tam nawozów jesiennych(o zgrozo!co marketing potrafi zrobić) jest wcześnie jeszcze,takie jakbyś sadził/a?(podaj imię bo tak głupio po nicku) za miesiąc to mógłby być problem.
Borówka to wytzrymała roślina,u mnie mało co się nie potopiły zima jaka była każdy pamięta i dały radę.Jedną tylko zabił upał.
Sadź i nie przejmuj się dadzą radę.Życzę powodzenia
ps:ja też będę jeszcze sadził ale tylko do końca września.
Jeszcze raz powodzenia życzę i sadź borówki bo to cudowna roślina.(moze kiedyś wino z niej zrobię to takie moje małe marzenie


Re: Borówka amerykańska - 2cz
Dzięki Robercie. Podniosłeś mnie na duchu. Borówki już rosną. Mam nadzieję, że przezimują w miarę dobrze. Do wiosny daleko, a zima ma być podobno długa. A na imię mam Asia.
Pozdrawiam serdecznie,
Re: Borówka amerykańska - 2cz
to ja chyba nie będę już ryzykowała i posadzę na wiosnę dopiero... tylko kiedy? w maju? czy wcześniej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 2cz
A ja oprócz katalogu to jeszcze mam krzewy- ale chorują, nawet mikroryza nie pomaga - Krzewińscy milczą- już 2 krzewy mi zaschłyania_j pisze:mam cały katalog Krzewińskich nawet tegorocznyale na wiedzy katalogowej nie wiem czy polegać

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ania była ładna pogoda to jeszcze dosadziłem 2 sztuki w ten poniedziałek.i polece po wieecej w sobotę.Do zimy daleko.
Planuje mieć ze 30 sztuk.
Planuje mieć ze 30 sztuk.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2542
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
A co planujesz robić z owocami z tej ilości borówki , zakładając oczywiście , że to na własne potrzeby. Mnie w tym roku tak obrodziły , że z tych 4 a właściwie 3 krzaków najedli się domownicy w ilości 4 szt oraz przyległaRodzinka też coś dostała.Fallenangelv pisze:Ania była ładna pogoda to jeszcze dosadziłem 2 sztuki w ten poniedziałek.i polece po wieecej w sobotę.Do zimy daleko.
Planuje mieć ze 30 sztuk.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
1.Zrobię wino
2.Zrobię wino
i też sporo ozdam
3.Mam troche znajomych to rozdam
4.Pączki,bułki
do lasu nie chodzę bo nie ma po co,a po drugie za duzo straciłem i cierpliwości i pieniedzy przez wypady drzewek owocowych ,a to u mnie rośnie i owocuje.Jedna sztuka mi tylko wypadła.
Stworzę sobie własny mały prywatny las.
2.Zrobię wino

3.Mam troche znajomych to rozdam
4.Pączki,bułki
do lasu nie chodzę bo nie ma po co,a po drugie za duzo straciłem i cierpliwości i pieniedzy przez wypady drzewek owocowych ,a to u mnie rośnie i owocuje.Jedna sztuka mi tylko wypadła.
Stworzę sobie własny mały prywatny las.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Powiadasz 30 szt.Fallenangelv pisze:Ania była ładna pogoda to jeszcze dosadziłem 2 sztuki w ten poniedziałek.i polece po wieecej w sobotę.Do zimy daleko.
Planuje mieć ze 30 sztuk.
To musisz też przywieżć z przyczepę kwaśnego torfu.W zwykłej ziemi nie będzie to rosło ani owocowało.Ja miałam wykopane doły szer. około 1m, głębokość około 0,8m, folia gruba podziurawiona na dno i na to kwaśne podłoże.Rosło dopóki były składniki i kwaśny odczyn.Wody gruntowe potrafią szybko alkalizować podłoże mimo że uzupełniałam kwaśnym torfem.Wcale nie urosły mi wysokie krzewy.Mają już dobrych kilka lat.
Tamtej jesieni przesadziłam całe krzaki w inne miejsce z innym podłożem bo nie było nic nowych odrostów, liście były żółte.
Krzew regeneruje się.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2542
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
To zależy jaką ma glebę- ja mam niestety ale w tym wypadku "stety" glebę kwaśną, dość ubogą i borówki rosną bardzo dobrze .Tak jak pisałam w tym roku z tych 3 krzaków zebrałam ze 12 kg owoców .suzana pisze: Powiadasz 30 szt.
To musisz też przywieżć z przyczepę kwaśnego torfu.W zwykłej ziemi nie będzie to rosło ani owocowało.
Fallenangelv, wino ponoć można zrobić ze wszystkiego


-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
chudziak ,Robert jestem
i ja mam glebę ubogą to dokwaszam ja i wspomagam borówki naturalnymi kompostami i ew,Florowitem doglebowo liściennym ,ale sporadyczne i stawiam na naturę. 


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Powinnaś robić na tym biznes, sadzić borówki i handlować, nawet do hurtu; borówki mają wysoką cenę w sezonie.Kasa Ci się sama prosi żeby ją zgarnąć.chudziak pisze: To zależy jaką ma glebę- ja mam niestety ale w tym wypadku "stety" glebę kwaśną, dość ubogą i borówki rosną bardzo dobrze .Tak jak pisałam w tym roku z tych 3 krzaków zebrałam ze 12 kg owoców .
:

- sylwia13
- 50p
- Posty: 60
- Od: 15 maja 2010, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam, mam dwa krzaczki borówki, czy mogę jeszcze wsadzicć do ziemi?