Już dawno chciałem sobie sprawić takie rośliny, ale niestety na mojej pipidówie, to raczej było nie możliwe. Trafiłem jakimś cudem na Twój watek, a tym samym ofertę roślin



Witam, co do kamieni to nie mam pojęcia, mam nadzieję, że nic się nie wydziela ;) Jest to żwirek używany w akwarium...M@ti pisze:
Radek - Twój cefalek wygląda bardzo dobrze. Dzbanki to kwestia dobrego oświetlenia, dni staną się dłuższe i słońce będzie świeciło intensywniej a dzbanki się pojawią. Uważaj tylko żeby nie zaatakowała go pleśń. W większości przypadków mocny atak grzyba kończy się śmiercią cefalotusa. Podwyższona wilgotność nie jest konieczna, jednak u mnie właśnie ten hodowany pod przykryciem wypuścił największe dzbanki, być może to kwestia przypadku. Czy kamienie widoczne na zdjęciu są obojętne dla podłoża, nie wydziela się z nich wapń ?
P.s. Jaki to dzbanecznik jest widoczny w planie na drugim zdjęciu ?
A co to za vivarium, czysto owadożerne czy inne rośliny tam też będą mieszkały?Mutari pisze:Mi się nie śpieszy, także luzikSpokojnie będę mógł dokończyć vivarium. Zbieram właśnie rośliny a te Twoje bardzo mi się spodobały i pomyślałem sobie, że nie może ich zabraknąć też i u mnie.
Jeśli akwarystyczny to luz. Powodzenia w dalszej hodowli!Radek:) pisze:M@ti pisze: Witam, co do kamieni to nie mam pojęcia, mam nadzieję, że nic się nie wydziela ;) Jest to żwirek używany w akwarium...
A w tle na drugim zdjęciu jest N. miranda, kupiłem od tej samej osoby co cefala, trochę chorował bo niskie temp. były podczas transportu, stracił sporo liści, ale już wypuszcza nowego także ok.
pozdrawiam
A dziękuję. Jak zdobędę więcej ciekawych owadożerów może założę podobny wątek.M@ti pisze: Jeśli akwarystyczny to luz. Powodzenia w dalszej hodowli!
Jakąś łatwą rosiczkę capensis lub aliciae możesz śmiało kupować, bo są bardzo odporne i spokojnie przeżyją zimę bez żadnych zabiegów. A muchołówkę musiałabyś zimować w chłodniejszym miejscu, jeśli mieszkasz w bloku może być ciężko.Evy_ pisze:Piękne okazy już od 2 lat mam ochote na zakup jakieś owadożernej roślinki a najbardziej muchołówki bądź rosiczki ale bałabym się że sobie nie poradze, zwłaszcza zimą i dlatego się wstrzymuje