Jesienne barwy u Christy
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Aniu prawdziwa KOBIETA zawsze sobie poradzi.
Przykro mi,że to Ciebie spotkało - sama tez straciłam tyle, że z innego powodu i aż serduszko bolało.
Ja dostałam namiary na dobrego i sprawdzonego dostawcę kłaczy dalii. Cena też do przyjęcia.
Jeśli chcesz to mogę adres podesłać bo faktycznie jest w czym wybierać.
Chyba,że masz dobre własne źródło.
Przykro mi,że to Ciebie spotkało - sama tez straciłam tyle, że z innego powodu i aż serduszko bolało.
Ja dostałam namiary na dobrego i sprawdzonego dostawcę kłaczy dalii. Cena też do przyjęcia.
Jeśli chcesz to mogę adres podesłać bo faktycznie jest w czym wybierać.
Chyba,że masz dobre własne źródło.
Re: Jesienne barwy u Christy
Krysiu to podaj namiary na pw.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Jesienne barwy u Christy
Krysiu piękne masz te funkcje ,
ja mam też- wyhodowałam w kształcie drzewka, ale nie wiedziałam , że mogą zimować w gruncie,zawsze na zimę jest z nią problem , żeby przechować, też wywożę na wieś
w chłodniejsze miejsce.A jak ją chronisz przed pierwszymi przymrozkami, ja jedną tak straciłam.
Pierwsze przymrozki ją złapały w październiku , a na następny rok już nie puściła liści
Krysiu a jak twój heliotrop już wszedł? bo siałaś szybciej
pozdrawiam papa

ja mam też- wyhodowałam w kształcie drzewka, ale nie wiedziałam , że mogą zimować w gruncie,zawsze na zimę jest z nią problem , żeby przechować, też wywożę na wieś
w chłodniejsze miejsce.A jak ją chronisz przed pierwszymi przymrozkami, ja jedną tak straciłam.
Pierwsze przymrozki ją złapały w październiku , a na następny rok już nie puściła liści

Krysiu a jak twój heliotrop już wszedł? bo siałaś szybciej
pozdrawiam papa


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Bożenko odmian fuksji jest bardzo dużo i pewnie są mniej lub bardziej odporne na choroby, nasłonecznienie, suszę i chłody.
Moja akurat taka trafiła i jesienią do domu piwnicy trafiają tylko młode. One tak szybko nie reagują na lekki przymrozek, poza tym dla mnie nie ma znaczenia bo ja i tak wszystkie gałązki przycinam tak w połowie. Potem porządnie kopczykuję , narzucę coś niecoś i do wiosny. W nieogrzewanej folii sa tylko w podwójnej donicy i kilka warstw geowłókniny.
Co do fuksjowego drzewka to tez miałam - 3 lata prowadziłam ale jak zakwitło to gałązki nie wytrzymały mimo,ze były grube i rozłamało się.
Bożenko już czas pobierać z nich sadzonki więc musisz odwiedzić swoją. Daj znać jak sie ma.
Z heliotropem jak i z innymi wstrzymałam się trochę , nasiona siedzą w lodówce i się " chłodzą"
Dni jeszcze zimowe i mało słoneczne więc jak wyjdą to sie wyciągną zbyt mocno.
A tego nie znoszę. Planuję w połowie lutego.
Alina662 wciąż zaskakujesz mnie swą twórczą inwencją zostawiając tak miły ślad po swej obecności.
Ślicznie dziękuję i ozdrawiam
Moja akurat taka trafiła i jesienią do domu piwnicy trafiają tylko młode. One tak szybko nie reagują na lekki przymrozek, poza tym dla mnie nie ma znaczenia bo ja i tak wszystkie gałązki przycinam tak w połowie. Potem porządnie kopczykuję , narzucę coś niecoś i do wiosny. W nieogrzewanej folii sa tylko w podwójnej donicy i kilka warstw geowłókniny.
Co do fuksjowego drzewka to tez miałam - 3 lata prowadziłam ale jak zakwitło to gałązki nie wytrzymały mimo,ze były grube i rozłamało się.
Bożenko już czas pobierać z nich sadzonki więc musisz odwiedzić swoją. Daj znać jak sie ma.
Z heliotropem jak i z innymi wstrzymałam się trochę , nasiona siedzą w lodówce i się " chłodzą"
Dni jeszcze zimowe i mało słoneczne więc jak wyjdą to sie wyciągną zbyt mocno.
A tego nie znoszę. Planuję w połowie lutego.
Alina662 wciąż zaskakujesz mnie swą twórczą inwencją zostawiając tak miły ślad po swej obecności.
Ślicznie dziękuję i ozdrawiam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Jesienne barwy u Christy
Takie podpędzone hiacynty wraz ze szkłem co roku są w biedronce. Cebule muszą być przez dłuższy czas schłodzone by zakwitły. I wbrew temu co piszą by je wyrzucać po przekwitnięciu ja zasuszam cebule i wiosną sadzę na działce. Jedna z takich cebul zakwitła mi w bodajże w lipcu powtórnie
Czasem warto zaryzykować i zrobić coś wbrew fachowcom...

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Izo dziś odprowadzając siostrę bo była u mnie w odwiedzinach przechodziłam koło ogrodniczego sklepu i jeszcze dokupiłam 3 cebulki hiacyntów..... będzie na czym sie uczyć i w kolejnym sezonie nie będzie "błądzenia".
Będąc w sklepie ledwo się powstrzymałam od podejścia do półki z nasionam.
Jednak w najbliższych dniach wezmę listę i wyruszę ale ... po drodze jakiś Bank trzeba "zaliczyć
Za Twoja namową zaszłam też do Biedronki i nie było żadnych cebulek ale ... z pustymi rekami nie wyszłam bo kupiłam 2 małe paprocie doniczkowe do domu.
Jutro "wypiorę" im korzenie z ziemi i pójdą do uprawy hydroponicznej.
Będąc w sklepie ledwo się powstrzymałam od podejścia do półki z nasionam.
Jednak w najbliższych dniach wezmę listę i wyruszę ale ... po drodze jakiś Bank trzeba "zaliczyć

Za Twoja namową zaszłam też do Biedronki i nie było żadnych cebulek ale ... z pustymi rekami nie wyszłam bo kupiłam 2 małe paprocie doniczkowe do domu.
Jutro "wypiorę" im korzenie z ziemi i pójdą do uprawy hydroponicznej.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Jesienne barwy u Christy
Uprawiasz paprocie bez ziemi?! Napisz coś więcej na ten temat. Jak się sprawdza ta metoda? Ja niestety do paproci ( w domu) nie mam ręki
Prędzej czy później wszystkie mi zdychają...Kiedyś, kiedyś miałam jedną , rosła pięknie dopóki koleżanka moja jej nie pochwaliła. Zaczęła marnieć w oczach i było po niej. Od tamtej pory nie mogę się dorobić żadnej na dłużej...Czy kupię czy dostanę - zdychają
Te w Biedronce też widziałam - śliczne. Nawet włożyłam do koszyka...potem przyszła refleksja, że po co...


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Izabelo podobnie było u mnie z paprociami choć inne kwiaty w domu wyjątkowo dobrze sie mają i wg mnie zbyt szybko rosną a potem muszę szukać dla nich nowego domu bo moje mieszkanie niewielkie.
Teraz córka ma duży dom więc jest gdzie przenosić.
Ale ... ponad rok temu dostałam od bliskiej znajomej z Wrocławia jedna maleńką sadzonkę paproci.
Tej spodobało sie u mnie w domu i jest.
To zdjęcie z aktualnego wyglądu a zima wiadomo, że dla paproci i innych kwiatów to cięzki okres.

Mało tego,że dobrze sie ma to trafiła jakaś "dziwaczka" bo na wierzchniej stronie liści pojawiają sie maleńkie rozmnóżki.
Cecha rozmnażania przez tzw "rozmnóżki" ( czyli miniaturki dorosłej rośliny) znana mi była tylko u kwiatuszka Żyworódka i Tolmiea menziesii .
Lubię kwiaty z takimi ciekawostkami.
Po osiągnięciu pewnej wielkości delikatnie odrywam i zrobiło sie małe przedszkole uprawiane w hydroponice bo od jesieni zaczęłam się tym interesować.
W każdej " doniczce"( z kieliszka od lekarstw) jest po kilka sadzonek więc będzie dużo większy kwiat niż mój gdy podrośnie.


Paprocie dobrze sie maja w środowisku wilgotnym więc hydroponiczna uprawa jest dla nich dobrodziejstwem.
Teraz córka ma duży dom więc jest gdzie przenosić.
Ale ... ponad rok temu dostałam od bliskiej znajomej z Wrocławia jedna maleńką sadzonkę paproci.
Tej spodobało sie u mnie w domu i jest.
To zdjęcie z aktualnego wyglądu a zima wiadomo, że dla paproci i innych kwiatów to cięzki okres.

Mało tego,że dobrze sie ma to trafiła jakaś "dziwaczka" bo na wierzchniej stronie liści pojawiają sie maleńkie rozmnóżki.
Cecha rozmnażania przez tzw "rozmnóżki" ( czyli miniaturki dorosłej rośliny) znana mi była tylko u kwiatuszka Żyworódka i Tolmiea menziesii .
Lubię kwiaty z takimi ciekawostkami.
Po osiągnięciu pewnej wielkości delikatnie odrywam i zrobiło sie małe przedszkole uprawiane w hydroponice bo od jesieni zaczęłam się tym interesować.
W każdej " doniczce"( z kieliszka od lekarstw) jest po kilka sadzonek więc będzie dużo większy kwiat niż mój gdy podrośnie.


Paprocie dobrze sie maja w środowisku wilgotnym więc hydroponiczna uprawa jest dla nich dobrodziejstwem.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne barwy u Christy
piękne te twoje paprocie , moje padają nawet jak stoją na podstawkach z kamykami wewnątrz aby woda nie moczyła im korzeni ... odwiedziłam ismenę , ale piękne kolory .. muszę zaznaczyć sobie jakie będą mi pasowały i na jesieni wysyłam zamówienie .. aby tylko szybko nadeszła wiosna to zaraz muszę się brać za ogródek przy domu ,który jest cały w ruinie po tamtorocznym remoncie .. i robić miejsce na liliowce ..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Janeczko ja zamówiłam u niej 2 komplety z lilii mix bo takie jesienią oferowała w wyjatkowo atrakcyjnych cenach ale niespodziewanie mróz złapał i dostawa będzie jak pogoda pozwoli. Będą małe ale od czegos trzeba zacząć - prawda?
Olsztyn jest obok Ostródy i jestem tam przynajmniej 2 razy w m-cu. Planuję latem pojechać do jej szkółki i na własne oczy zobaczyć te cudeńka.
Ta paproć jak widzisz ma sie wyjatkowo dobrze a urosła z takiej maleńkiej sadzoneczki.
Paprociowe "przedszkole" powiększa się więc przy sprzyjających warunkach razem z trawą "miskant" wyślę.
Wszystkie rosną w keramzycie i widzę jak im to odpowiada ale tej matecznej już nie będę przesadzać
- niech rośnie tradycyjnie.
Olsztyn jest obok Ostródy i jestem tam przynajmniej 2 razy w m-cu. Planuję latem pojechać do jej szkółki i na własne oczy zobaczyć te cudeńka.
Ta paproć jak widzisz ma sie wyjatkowo dobrze a urosła z takiej maleńkiej sadzoneczki.
Paprociowe "przedszkole" powiększa się więc przy sprzyjających warunkach razem z trawą "miskant" wyślę.
Wszystkie rosną w keramzycie i widzę jak im to odpowiada ale tej matecznej już nie będę przesadzać
- niech rośnie tradycyjnie.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne barwy u Christy
to znaczy że nie ma tam ziemi tylko kamienie .. , już szykuję ładną szklaną doniczkę i kupuję kamyki w ogrodniku .. może wreszcie zacznie rosnąć i u mnie ...ale nie musi stojć w oknie ???
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesienne barwy u Christy
Krysiu-bardzo ładną masz tę paproć....mnie generalnie zdychają....mówią że do paproci musi być dom-nie każdy im odpowiada
Miałam kilka....jedne zaraz inne po roku,dwu...ale wszystkie zdechły..... no cóż,nie będzie paproci....nie wszystko muszę mieć

Miałam kilka....jedne zaraz inne po roku,dwu...ale wszystkie zdechły..... no cóż,nie będzie paproci....nie wszystko muszę mieć

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
To nie kamienie tylko keramzyt - można go kupić np.w sklepie ogrodniczym. Pewnie znasz go - takie brunatne kuleczki rożnej średnicy. często dodaje sie je na dno doniczek jako warstwa drenażu przy tradycyjnej uprawie w doniczkach.maniusika pisze:to znaczy że nie ma tam ziemi tylko kamienie .. , już szykuję ładną szklaną doniczkę i kupuję kamyki w ogrodniku .. może wreszcie zacznie rosnąć i u mnie ...ale nie musi stojć w oknie ???
W tym wątku ( link poniżej) na naszym Forum jest opisana przez Tereskę dokładnie uprawa hydroponiczna - wspaniała sprawa. Trzeba mieć niby specjalne wkłady i wskaźniki ale wiekszość zaczyna prościej i bez kosztów.
Tak też zaczęłam ja a potem kupiłam kilka wkładów i wskażników na próbę.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=14173
Paprocie niezbyt znoszą nasłonecznienie na parapecie i lepiej rosną w rozproszonym świetle więc ściana. pólka itp
grazynarosa22 moje też "zdychały" ale ta jakaś dziwna odmiana bo zauważyłaś te jej rozmnóżki ?
Tak paprocie sie nie rozmnażają - przynajmniej ja nigdy nie widziałam i nie mogę nic na ten temat znależć w Internecie.
Moja paproć rośnie bez szczególnych zabiegów.
A to kolejny kwiatuszek w hydro ale wkład z keramzytem jest w środku "maxi kieliszka " i przestrzeń wypełniona specjalnymi kulkami, które pęcznieją od wody więc roślinka ma wilgoć z keramzytu i kuleczek.
Muszę przyciąć pędy aby boczne wyrosły dla zagęszczenia i te uciete po ukorzenieniu też dosadzę
To taka moja zabawa.

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesienne barwy u Christy
Dziś tłusty czwartek i aby tradycji stała się zadość należy zjeść przynajmniej jednego pączka
- więcej też nie zaszkodzi bo czekają nas "chude przedwielkanocne dni"
dziękuję odwiedzającym za wizyty i zapraszam do stołu życząc smacznego

- więcej też nie zaszkodzi bo czekają nas "chude przedwielkanocne dni"
dziękuję odwiedzającym za wizyty i zapraszam do stołu życząc smacznego


- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesienne barwy u Christy
Krysiu, szczególnie piękne są te lilie na tym zdjęciu, pozdrawiam 
